czwartek, 9 maja 2019

Tasmina Perry "Dom nad jeziorem"

Tytuł: Dom nad jeziorem 
Autor: Tasmina Perry 
Wydawnictwo: Kobiece 


Mówi się, że pierwsza miłość jest najpiękniejsza. Inni jednak twierdzą, że każda miłość jest pierwsza. Gdzie leży prawda? Bez względu na to, jak wielkie są nasze kolejne miłości to rzeczywiście ta pierwsza jest wyjątkowa chociażby z uwagi na fakt, iż przed nią niczego takiego nie zaznaliśmy. Kluczem jednak do szczęśliwego życia jest umiejętność odnalezienia się w innych związkach, jeśli ten pierwszy z różnych względów – a tak często bywa – nie ma szczęśliwego finału. Najgorszym, co można zrobić, jest nieustanne rozpamiętywanie tej pierwszej miłości, kolejnych spotkań, dotyku, nieustanne porównywanie do tego chłopaka / dziewczyny każdej kolejnej osoby u naszego boku. 

Tak właśnie, choć mimowolnie, robi Jim Johnson, czterdziestoletni mężczyzna sukcesu, globalny menedżer do spraw inwestycji i projektów hotelowych, pracujących dla potentata Simona Desai. Daleko zaszedł, biorąc pod uwagę fakt, że podczas studiów w ogóle nie brał takiej branży pod uwagę, chciał zostać muzykiem rockowym, pisał teksty piosenek. Teraz zaś wyszukuje atrakcyjne budynki na całym świecie, nadzoruje ich modernizację otwarcie kolejnych hoteli. Tak jak tego w Szkocji, gdzie spędza Sylwestra, zresztą z dala od swojej dziewczyny. Mimo iż spotyka się z nią już od roku, to nie jest gotowy na stały związek, na poślubienie Melissy czy decyzję o dzieciach. 

Tak naprawdę nie chodzi jednak o Melissę, ale o każdą kobietę, która … nie jest Jennifer Wyat. Bowiem to do tej słodkiej dziewczyny, w której zakochał się dwadzieścia lat temu podczas letnich wakacji, porównuje mimowolnie każdą swoją partnerkę, to jej szuka w każdej z nich. Uświadamia to sobie jednak dopiero wówczas, kiedy poszukujący kolejnych nieruchomości szef, zleca mu zajęcie się zakupem domu w okolicach Savannah. Jim wspomina wówczas o Casa Dor, posiadłości należącej niegdyś do Davida Darlinga, amerykańskiego magnata i kolekcjonera sztuki, a następnie do rodziny Wyattów. To właśnie w tym domu, który obecnie – po tragedii, która się w nim rozegrała tamtego lata – stoi pusty i został wystawiony na sprzedaż, Jim się zakochał po raz pierwszy. 

Jim leci do Stanów i przeprowadza udaną transakcje skuszony obietnicą zostania dyrektorem generalnym Omari Hotels. Nie jest jednak świadomy, jak dalekosiężne konsekwencje będą takiego przyjazdu – powrót do przeszłości jest bowiem zawsze trudny, zaś świadomość, że Jennifer jest obecnie mieszkanką Nowego Jorku, a do tego wyszła za mąż za swojego byłego chłopaka i teraz pławią się w luksusie, nie ułatwia sytuacji. Podobnie jak to, że Jennifer wcale nie dąży do spotkań tak często, jak chciałby Jim, a na dodatek proponuje mu randkę ze swoją znajomą. Szybko jednak okazuje się, że idealne życie Jennifer to ułuda, a ona sama wcale nie jest szczęśliwa u boku Connora. Co więcej, znajomość sprzed lat, miała konsekwencje, których się nie spodziewał. 

Czy teraz, po latach, możliwe jest naprawienie tego, co zniszczyli wówczas? Czy odważą się po raz kolejny zaryzykować i zbliżyć się do siebie? Czy Jennifer odrzuci wygodne życie by rozpocząć wszystko od nowa? Przekonamy się o tym dzięki wspaniałej powieści, pt. „Dom nad jeziorem”, autorstwa Tasminy Perry. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego książka, to coś więcej niż romantyczna historia. To bowiem opowieść o straconych złudzeniach, o pieniądzach, które nie tylko szczęścia nie dają, ale i potrafią je zniszczyć, o marzeniach, a także o poszukiwaniu sensu życia. To prawdziwy bestseller, a przy tym doskonała książka dla wszystkich tych, którzy w lekturze poszukują wytchnienia, ale i dla tych, którzy stoją na rozdrożu, a przed dokonaniem ostatecznego wyboru poszukują inspiracji, podpowiedzi. 

Autorka, doskonała obserwatorka ludzkich zachowań, relacji, mistrzowsko oddaje skomplikowane losy ludzkie, wciągając nas w wir wydarzeń i sprawiając, że od książki nie można się oderwać. Dwa plany: współczesny i ten sprzed dwudziestu lat, który pozwala nam poznać historię nieudanego letniego romansu sprawiają, że czujemy się częścią wydarzeń, doskonale rozumiemy emocje i rozterki bohaterów, zaś ich wątpliwości i rozterki, są naszymi. To już kolejna książka autorki, która odsłania przed nami zakamarki ludzkiej duszy i stanowi dowód na to, że Tasmina Perry zasłużyła sobie w pełni na sukces, który odniosła. Nam zaś pozostaje tylko niecierpliwie czekać na kolejną książkę autorki.


2 komentarze:

  1. Zrobiłam zdjęcie okładki, chętnie kupię do biblioteki!

    OdpowiedzUsuń