poniedziałek, 24 czerwca 2019

Nela „Nela i kierunek Antarktyda”

Tytuł: Nela i kierunek Antarktyda
Autor: Nela Mała Reporterka
Wydawnictwo: Burda Książki 



Nie ma chyba osoby (nie tylko wśród młodych czytelników), która nie zna dzielnej podróżniczki, eksplorującej kolejne rejony świata, dzielącej się z nami wrażeniami z podróży i ciekawostkami na temat fauny, flory, zwyczajów mieszkańców, czy po prostu zdradzającej, jak wygląda codzienność w danym zakątku ziemi. Nie chodzi tu wcale o dorosłe rodzime podróżniczki, Beatę Pawlikowską czy Martynę Wojciechowską, ale o … Nelę, niestrudzoną dziewczynkę, która podbija serca czytelników, której przygody zachwycają, wciągają, a niekiedy budzą grozę. Nela nie tylko udowadnia nam, że podróżowanie jest dla wszystkich (również dla dzieci), a także, że świat pełen jest wspaniałości, które tylko czekają na odkrycie. 

Emocjami, ale i pięknem ziemskiego globu Nela dzieli się z nami w trzynastej już swojej książce na … trzynaste urodziny. Tym razem wyruszymy z nią w podróż na Antarktydę, gdzie przeżyjemy nie tylko spotkanie z pingwinami czy lampartem morskim, ale płynąć będziemy też przez mroczną Cieśninę Drake`a, o którym krążą mrożące krew w żyłach legendy, zanurkujemy w lodowatej w wodzie w poszukiwaniu cudów podwodnego świata i podziwiać będziemy gwiazdy nad Antarktydą. To wszystko dzięki opublikowanej nakładem Wydawnictwa Burda Książki pozycji pt. „Nela i kierunek Antarktyda”. Adresowana (nie tylko) do młodych czytelników książka odsłania przed nami tajemnice lodowego kontynentu i jego mieszkańców, zabierając nas jednocześnie w fascynującą podróż, którą aż żal jest przerywać wraz z zakończeniem lektury. 

Jak sama Nela podkreśla, zarys książki powstał podczas rejsu statkiem, podczas przepraw przez wspomnianą Cieśninę Drake`a, przepływania przez strefę konwergencji antarktycznej, a nawet nocowania pod gołym niebem w śpiworze. Zanim jednak poznawać będziemy ścieżki pingwinów, wyruszymy z Polski do Rzymu, następnie przesiądziemy się na samolot do Buenos Aires w Arentynie, by wyruszyć dalej – do najdalej na południu położonego miasta na Ziemi, o nazwie Ushuaia. Tam wraz z Nelą wsiądziemy na statek, docierając wreszcie do celu. Nie obędzie się jednak bez obawy o własne życie – wszak u jej granic czai się duch straszliwego korsarza Francisa Drake`a, którego legendę również poznamy. 

Wraz z tą dzielną podróżniczką i reporterką zanurzymy się w lodowatych wodach Antarktydy, nurkując wraz z pingwinami. Dotrzemy też do ich krainy, czyli na Danco Island, poznając przy tym nie tylko różnorodne gatunki pingwinów, ale i ich zwyczaje. Poznamy też mnóstwo interesujących faktów na temat samej Antarktydy, po raz kolejny przekonując się przy okazji, jak rozległa jest wiedza Neli i jaką jest ona dzielną dziewczynką! 

Szkoda tylko, że ta przygoda w tym niezwykłym, skutym lodem miejscu kończy się wraz z lekturą książki „Nela i kierunek Antarktyda”. Chyba że – zainspirowani wyprawą małej reporterki i my wyruszymy jej śladem. W książce dziewczynka dzieli się bowiem z nami szczegółami podróży, instruuje, jak się do niej przygotować i na co uważać. Jednak, nawet jeśli zadowolimy się samą lekturą i nie czujemy potrzeby, by opuszczać domowe pielesze, mimowolnie przeniesiemy się na Antarktydę z młodą autorką, mimowolnie wzbogacając swoją wiedzę zarówno z geografii, jak i biologii, poczujemy się również jak prawdziwi odkrywcy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz