wtorek, 5 września 2023

Katarzyna Droga "Dziedziczka łez. Saga Drozdowska"

Tytuł: Dziedziczka łez. Saga Drozdowska
Autor: Katarzyna Droga
Wydawnictwo: Zwierciadło



Historia Polski pełna jest zawirowań. Wichry czasu nie były dla niej łaskawe rozbiory, nieustanne niesnaski pomiędzy grupami społecznymi, wojny, okresy, kiedy brat zwracał się przeciwko bratu. Tak burzliwe dzieje nie są korzystne ani dla rodowych majątków, ani dla rodzin. Te wielopokoleniowe szczególnie odczuwają brak tych, którzy odeszli, którzy stali się ofiarami systemu bądź zginęli w inny sposób.

O takiej rodzinie możemy właśnie przeczytać, dzięki wspaniałej powieści pt. „Dziedziczka łez”, kolejnym już tomie „Sagi Drozdowskiej”. Tym razem Katarzyna Droga, w opublikowanej nakładem wydawnictwa Zwierciadło powieści koncentruje się głównie na Zuli, młodej wychowance Konstancji. Znów jednak odwiedzimy dwór w Drozdowie, który – choć zubożały – przetrwał wojnę, obserwować będziemy niezłomną panią Paulinę Lutosławską i jej rodzinę. Przede wszystkim jednak możemy towarzyszyć bohaterom w przemianach społecznych, które się dokonują w latach 20. XX wieku, a dotyczących nie tylko polityki i państwowości, ale i obyczajów czy praw kobiet.

Wraz z bohaterkami książki, wracamy do domu, do dworu w Drozdowie z dalekiej Moskwy. Pani Paulina nie może poradzić sobie ze śmiercią swoich dwóch synów, którzy zostali rozstrzelani. Na dodatek nie może pochować ich na terenie rodzinnej posiadłości, leżą zatem w zbiorowym grobie, w podmoskiewskim lesie. Widząc stan majątku Lutosławskich kobiety załamują ręce, ale wiedzą, że i tak mają szczęście. Pani Paulina za cel stawia sobie przywrócenie dawnej świetności dworu, dla kolejnych pokoleń. Coraz częściej jednak mówi o śmierci, zatem przychodzi czas na decyzję, kto obejmie gospodarstwo w Górnym Dworze.

Jednak Lutosławskim i Konstancji nie jest dane długo cieszyć się spokojem – wkrótce bowiem nadchodzą bolszewicy. Co prawda większość rodziny uciekła przed nimi do Warszawy, ale pani Lutosławska odmówiła wyjazdu, a wraz z nią w majątku zostaje Konstancja i Izabela, córka Sofityny, goszcząca u babki. Na szczęście i tę burzę majątek przetrwa niemal nienaruszony.

Gdzieś w tle rozgrywa się jednak dużo większy dramat, bo dotyczący zakochanych w sobie, młodych ludzi, którzy dzięki ksenofobicznemu podejściu, nie mogą być razem. Mowa o Zuli, wychowance Konstancji, którą kobieta kocha niczym córkę oraz o Konradzie Woyzbunie, przybranym synu Jana. Szczególnie matka Jana stoi przeciwko temu mariażowi, niechętna pannie z nieprawego łoża. Nie chce zgodzić się na zaręczyny, a ostatecznie rodzice zawierają z Konradem układ – najpierw musi skończyć studia, w tym czasie zaś nie będzie kontaktował się z Zulą. Cztery lata to dużo dla miłości, ale oni są pewni swoich uczuć. Szczególnie, że Zula również zaczyna studia medyczne, choć nigdy nie sądziła, że marzenie o nich się spełni. To był najdroższy z kierunków i wiedziała, że ciotka nie dysponuje takim majątkiem. Okazuje się jednak, że pieniądze pozostawione dziewczynie przez matkę Konstancja jeszcze pomnożyła, zresztą zrobiłaby wszystko, by ukochana wychowanka była szczęśliwa. Zula zatem studiuje, za wzór opatrując sobie Marię Lutosławską i pod jej opieką pokonując kolejne szczeble wtajemniczenia w zawód. Jej serce wyrywa się do Konrada, jako pewnej swojej wartości pannie trudno jej zrozumieć, jak można być tak ograniczonym w swym podejściu, jak rodzice ukochanego. Nie może też znieść postawy ukochanego, który biernie stosuje się do przyjętych zasad, podczas kiedy ona, buntowniczka, najchętniej uciekłaby z nim i wzięła ślub za granicą. Coraz bardziej natarczywie dopytuje się też Konstancji o swoje pochodzenie i rodziców…

Jak rozwinie się ta historia? Czy majątek Lutosławskich uda się odbudować? Jak potoczą się losy zakochanych? Czy Konstancja zdecyduje się wyjawić Zuli prawdę o ojcu? Czy młodym dane będzie zaznać szczęścia? Przekonamy się dzięki książce „Dziedziczka łez”, wspaniałej sadze rodzinnej, która – poza wspaniale wykreowanymi postaciami, może poszczycić się wspaniale zarysowanym klimatem epoki. Ta lekcja historii, która pozwala lepiej zrozumieć zachowania i motywy, którymi kierują się bohaterowie, a także, która pozwala w pełni chłonąć ducha epoki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz