sobota, 17 lutego 2024

Podróże z dzieckiem: Egzotarium w Sosnowcu, sposobem na deszczowe dni

Jeśli zastanawiacie się, czy warto iść (z dzieckiem) do sosnowieckiego egzotarium, to zdecydowanie tak. Przynajmniej jeden raz, by zobaczyć nowoczesną inwestycje na miarę XXI wieku w mieście, albo chociaż, by zatęsknić za starym miejscem. To Centrum Edukacji Ekologicznej, potocznie zwane Egzotarium. Nowoczesna szklana bryła, jest widoczna z daleka i bez problemu dojedziecie tu autobusem czy tramwajem. Otwarcie Egzotarium odbyło się 2 grudnia 2023 roku.

Projekt tego nowoczesnego obiektu wykonali wrocławscy architekci biura R'House. Egzotarium to ogromny, liczący pięć tysięcy metrów kwadratowych obiekt, w którym można oglądać egzotyczną roślinność, palmy, kaktusy, fikusy, storczyki i setki innych roślin. W podziemiach znajdują się terraria, akwaterraria i akwaria pełne ryb, gadów i płazów z najdalszych zakątków świata. Ekspozycja jest ułożona w taki sposób, aby była możliwość porównania gatunków w danej grupie systematycznej występujących w podobnych środowiskach np zaskroniec i anakonda, czy na przykład żółw błotny z żółwiem chińskim. Cały czas pojawiają się nowe gatunki zwierząt. Zmienia się też szata roślinna, pojawiają się pąki czy owocują drzewa. Nam udało się zobaczyć pomarańcze i kilka kwitnących kwiatów.


W holu jest ogromna zielona ściana o wymiarach trzy na trzynaście metrów. Jest też jest formikarium, czyli specjalne terrarium dla mrówek. Stojąc przy szklanej części budowli, będzie można obserwować życie mrówczej rodziny. Po wejściu wzrok przyciąga basen z rybami oraz posąg dziewczynki. Był on źródłem obaw wielu mieszkańców miasta, dla których stał się on niemal symbolem egzotarium. Rzeźba dziewczynki z dzbankiem, autorstwa Stefana Chorembalskiego, która kiedyś witała odwiedzających stare Egzotarium, stoi obecnie w centralnym miejscu holu. Postać dziewczynki była wzorowana na córce artysty – Zofii.


W budynku mieści się duża sala edukacyjna, wyposażona w komputery, mikroskopy, systemy multimedialne itd., gdzie uczniowie mogą odbywać lekcje przyrody, biologii, geografii. Tam odbywają się warsztaty, wykłady i wystawy. W budynku mieści się też kawiarnia.

Ścieżka edukacyjna wewnątrz budynku zaczyna się od poziomu -1. W tej części znajdują się olbrzymie akwaria z rodzimymi gatunkami ryb, a także rybami z całego świata. W terrariach można podziwiać gady i owady.




Następnie ścieżka prowadzi do palmiarni na poziomie parteru. To nie tylko ogród botaniczny. Głównymi eksponatami są rośliny, ale wśród nich znajdują się również zwierzęta, np. żółwie, legwan oraz ptaki. Palmiarnia podzielona jest na trzy strefy: strefę klimatu śródziemnomorskiego, strefę pustynną i tropikalną, a w każdej panują odmienne warunki klimatyczne. Zapewniona została odmienna temperatura, wilgotność i światło tak, by warunki były najbardziej zbliżone do tych w naturze.

Podróż po egzotarium kończymy na szczycie trampy, która prowadzi na piętro +1. W tym miejscu., przechodząc przez bramki obrotowe (nie skanujemy już biletu) oraz przestrzeń z kawiarnią, znajdujemy się w sali edukacyjnej. Mieści się tu też kino edukacyjne, w którym wyświetlane są filmy przyrodnicze (wchodzimy bezpłatnie w dowolnej chwili, choć dzieciaki najwięcej frajdy mają z przestawiania ustawionych tam siedzisk i budowania z nich różnych domów).



W najwyższym punkcie, palmiarnia ma około 24 metrów co jest o tyle istotne, że w wyburzonym w 2019 roku starym Egzotarium, wysokie, rosnące tam kilkadziesiąt lat rośliny, już się nie mieściły. Wewnątrz znalazły się nowoczesne systemy nawadniania, utrzymywania określonej wilgotności powietrza, temperatury, nasłonecznienia. Rośliny posadziła już w obiekcie firma - GTP Harvey Michał Gąstał z Baniochy w województwie mazowieckim. To duże drzewa, krzewy, rośliny wodne i błotne, epifity, a nawet łąka kwietna.

Klara nie była zbytnio zainteresowana roślinami, za to zwierzęta dostarczyły jej dużo ekscytacji szczególnie, jeśli trzeba było je znaleźć w terrariach. Wszędzie na poziomie -1 są rozłożone worki sako czy siedziska, można zatem bez problemu odpocząć z dzieckiem.

W kawiarni można wypić nie tylko kawę ale również zjeść coś słodkiego (a nawet coś konkretniejszego). Wypieki wyglądają na apetyczne, choć nie próbowałam (jeszcze), kawa jest całkiem akceptowalna. Najważniejsze jednak, że kawiarnia mieści się blisko kina, w roku jest kącik z zabawkami dla dzieci, a po drugiej stronie interaktywny stół z grami, które sprawiły, że egzotarium odwiedziłyśmy już dwa razy. Choć planując udać się tylko do kawiarni, nie płacicie za bilet – po prostu z holu wchodzicie na poziom +1, omijając niejako palmiarnię.

Za obiektem jest piękny park bioróżnorodności, którego niestety nie udało nam się jeszcze zwiedzić, bo albo jesteśmy w Egzotarium wieczorem, albo pada.

Bilety do Egzotarium nie należą do najtańszych, ale obie z Klarą mamy wyrobioną Sosnowiecką Kartę Miejską, a nią cena biletów jest dużo niższa. Opłaca się również kupować bilety przez internet.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz