poniedziałek, 19 listopada 2018

Philip G.Zimbardo i Rosemary K.M.Sword „Żyj lepiej, kochaj mądrzej”

Autorzy: Philip G.Zimbardo i Rosemary K.M.Sword 
Wydawnictwo: PWN



Wciąż powtarzasz utarte schematy działania i dziwisz się, że osiągasz te same efekty? Jesteś przekonana, że nie potrafisz stworzyć szczęśliwego związku? Po raz kolejny porzuciłaś mężczyznę, choć właściwie nie potrafisz podać powodu rozstania? A może od lat tkwisz w przemocowym związku z człowiekiem, który znęca się nad tobą fizycznie i psychicznie? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałaś twierdząco, jeśli czujesz, że codzienność zaczyna cię przytłaczać, jeśli odczuwasz irracjonalny lęk lub zdajesz sobie sprawę, że pozwalasz się krzywdzić, ale nie potrafisz przerwać tego zaklętego koła to znak, że potrzebujesz pomocy. Możesz szukać jej u przyjaciół, znajomych, w ośrodkach wsparcia, u psychologów i / lub psychiatrów, możesz też – zanim zdecydujesz się prosić o pomoc, albo sama uświadomisz sobie, jak poważny jest problem – sięgnąć po odpowiednią literaturę. 

Jedną z publikacji, która pozwala dostrzec więcej, a także dowiedzieć się, w jaki sposób pracować nad relacjami i rozwiązywać pojawiające się problemy, jest książka autorstwa Philipa G.Zimbardo i Rosemary K.M.Sword. Ten wyjątkowy podręcznik / poradnik, pt. „Żyj lepiej, kochaj mądrzej”, to pozycja, która pozwala zdecydowanie poprawić jakość swojego życia, która pozwala nam spojrzeć na wszystko innej perspektywy, która pokazuje, w jaki sposób rozprawić się z kłopotami, mającymi swoje korzenie w przeszłości. 

Autorzy, specjalizujący się w temacie stresu pourazowego (PTSD), prowadzili badania nad skutecznością terapii równoważeniem perspektyw postrzegania czasu (TPT), którą opracowali właśnie z myślą o swoich pacjentach. Zdumiewające efekty tej terapii w leczeniu pacjentów z PTSD, a także fakt, iż metoda ta świetnie sprawdziła się również w przypadku depresji, zaburzeń lękowych i silnego stresu sprawił, że Zimbardo i Sword postanowili podzielić się jej założeniami. Wyjaśniają, na czym dokładnie polega ta terapia, sprowadzająca się do analizy swoich perspektyw postrzegania czasu. Samodzielnie będziemy mogli dzięki temu dokonać oceny, czy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość kojarzą nam się pozytywnie czy negatywnie, dzięki czemu zyskujemy szansę na zrównoważenie swojego punktu widzenia i odzyskanie harmonii w życiu. 

Na kartach książki poznamy nie tylko założenia metody TPT, ale również historie ludzi, które pokonały demony przeszłości i wiodą satysfakcjonujące życie. Te wszystkie osoby, doświadczające przemocy, dręczenia, tkwiące w toksycznych związkach rozwiązały swoje problemy skupiając się na pozytywnych, zamiast na negatywnych aspektach przeszłości, praktykując selektywny teraźniejszy hedonizm, pracując ponadto nad wykształceniem w sobie postawy przyszłej pozytywnej. Proste narzędzia dostarczone przez autorów oraz liczne przykłady pozwalają nam zyskać właściwą perspektywę i spojrzeć na nasze życie w sposób holistyczny. Zanim to jednak nastąpi, warto wypełnić zamieszczony w książce Kwestionariusz Postrzegania Czasu Zimbardo, a właściwie jego skróconą wersję, aby zyskać świadomość która perspektywa postrzegania czasu jest nam najbliższa. Jest to o tyle istotne, że kolejne rozdziały książki poruszają kwestie różnego rodzaju relacji, nie tylko męsko-damskich, ale również pomiędzy rodzicem a dzieckiem, zaś wszelkie rady odwołują się już do osób reprezentujących konkretną perspektywę postrzegania czasu. 

Połączenie wiedzy merytorycznej z praktyczną, świadomość, że opracowana przez autorów metoda została potwierdzona badaniami i przynosi rezultaty sprawiają, że po książkę „Żyj lepiej, kochaj mądrzej” sięgnąć powinni wszyscy. Nie tylko ci, którzy pragną uzdrowić zaburzone relacje, poprawić jakość swojego życia i czerpać z niego satysfakcję, ale również ci, którzy pracują z osobami, zmagającymi się z takimi problemami. Mimo iż lektura w cudowny sposób nie sprawi, że kłopoty znikną, to nauczymy się podchodzić do nich racjonalnie i je rozwiązywać. A przecież o to tak naprawdę chodzi!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz