Podróże z dzieckiem: Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek

W tym roku, wracając z wakacji w Sopocie, zatrzymałyśmy się na dwa dni w Warszawie. Była to okazja do odwiedzin warszawskiego Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek. To niezwykłe miejsce, w którym czas zwalnia, a świat dzieciństwa – ten sprzed plastikowej masówki i tabletów – ożywa w pełnej krasie. Wchodząc do środka, miałem wrażenie, że przekraczam granicę pomiędzy teraźniejszością a epoką, gdy radość kryła się w drobnych, ręcznie wykonanych szczegółach. To przejście jest też symboliczne, bowiem na wystawy wchodzimy przez niezwykłe drzwi – do zaczarowanego świata dzieciństwa.

Ekspozycja jest imponująca i podzielona na cztery części. Część pierwsza "Lalki Świata" obejmuje kolekcję liczącą ponad tysiąc lalek, jak sama nazwa kolejni wskazuje - z całego świata. Niektóre są naprawdę nieoczywiste, inne zachwycające. Oczywiście nie zabrakło również rodzimych akcentów i lalek w regionalnych polskich ubraniach.

Kolejna wystawą są "Gry i zabawki polskie XX wieku". Na światowym rynku zabawek Polska zaistniała w XX i odniosła duży sukces, zyskując przy tym rozpoznawalność. Zgromadzone eksponaty to zarówno wyroby rzemieślnicze, jak i fabryczne, nierzadko zapisujące się trwale w historii polskiego designu. Ta wystawa zachwyci przede wszystkim dorosłych, którzy odnajdą tu wiele zabawek z własnego dzieciństwa, np. gry planszowe z lat 60. i 70., pachnące papierem i farbą drukarską czy blaszane samochodziki. Można tu znaleźć na pewno ponad setkę zabawek z epoki. Dominują mebelki dla lalek, ale można też znaleźć roboty, zastawy kuchenne czy zestawy w stylu młody fryzjer.

Zachwycająca – i zarazem zaskakująca – jest kolekcja zabawek sakralnych. Pełniły one funkcje edukacyjne, kulturowe i religijne. Ich powstanie i popularność były odpowiedzią na potrzeby społeczności wyznaniowych, które pragnęły przybliżać tematykę wiary najmłodszym członkom. To zdecydowanie unikatowy na skalę światową zbiór miniaturowych ołtarzy, kaplic i lalek w strojach religijnych, a także ślubnych.

Ja pokochałam wystawę „W świecie dawnych domków lalek”, na której zaprezentowano 150 w pełni wyposażonych klasycznych domków lalek, a także szkół, szpitali, sklepów i zakładów usługowych. Te miniaturowe arcydzieła to nie tylko zabawki, ale też pewien rodzaj dokumentu, które odzwierciedla życie codzienne, modę czy zdobycze techniki danego okresu. Znajdziemy tu różne rodzaje domków – od tych skromnych, drewnianych konstrukcji z przełomu XIX i XX wieku, po eleganckie, bogato umeblowane rezydencje w stylu międzywojennym Bardzo imponujące są też repliki domów wielopiętrowych, pełne drobnych szczegółów apteka, sklep mięsny lub brytyjska mini plaża, na której wystawiono domki plażowe i przebieralnie. Każdy z tych domków opowiada swoją historię...

Zresztą, właśnie od domków zaczęła się przygoda założycielki muzeum, Anety Popiel-Machnickiej. Postanowiła ona podarować swojej córce wymarzony domek dla lalek. Kupiła zatem stary, zniszczony domek, który postanowiła odrestaurować. Właśnie w tym czasie zaczęła się jej miłość do miniaturowych światów. Gdy domków było w kolekcji wystarczająco dużo, zaczęły pojawiać się one na muzealnych wystawach.

W muzeum czuje się szacunek dla rzemiosła i dla tego, co kiedyś było fundamentem dzieciństwa – cierpliwości, wyobraźni i rodzinnej bliskości. To nie jest tylko wystawa przedmiotów. To podróż w głąb kultury, w której drobne rzeczy miały wielkie znaczenie.

Informacje praktyczne

Muzeum znajduje się na Starym Mieście w Warszawie, przy ulicy Podwale 15. Zwiedzanie głównych ekspozycji zajmuje zazwyczaj od 30 minut do około 1 godziny, w zależności od tego, jak bardzo pragniesz wczytać się w każdy szczegół, oddać chwilom zadumę nad każdym miniaturowym elementem. Muzeum wyposażone jest w szatnię niestrzeżoną i toalety dla gości Muzeum. Muzeum jest w dużej części dostępne dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, choć w przypadku wystawy domków widzę pewną trudność w poruszaniu się wózkiem pomiędzy nimi. Dzieci do 100 cm wzrostu (i osoby powyżej 100 lat) wchodzą bezpłatnie! Bilet normalny to koszt 42 zł, ulgowy – 30 zł. Przy kasie jest też sklepik, w którym możemy kupić pamiątkowe drobiazgi.