poniedziałek, 27 lipca 2020

Anna Szczęsna „Szepty drewnianych papug”

Tytuł: „Szepty drewnianych papug”
Autor: Anna Szczęsna
Wydawnictwo: Kobiece



Przemoc w rodzinie bardzo często kojarzona jest z tą fizyczną – z biciem, siniakami na twarzy wstydliwie zakrywanymi pudrem. Ale rodzajów przemocy może być wiele, a każda z nich jest tak samo krzywdząca i w takim samym stopniu zaburza zarówno naszą równowagę emocjonalną, jaki i poczucie bezpieczeństwa. Osoba stosująca przemoc to zwykle sprawny manipulator, który potrafi wdziewać na twarz maskę, który zmienia się wraz ze zmianą otoczenia. Dopiero w domu pokazuje swoją prawdziwą twarz, stając się panem sytuacji i oczekując absolutnego oddania, rozdzielając swoje pochwały lub nagany. 

Michalina i Robert znali się od wielu lat i doskonale wiedzieli, do czego dążą. Ona wolontariuszka w bibliotece, on przygotowujący się właśnie do olimpiady intelektualista, od liceum tworzyli dobraną parę, będąc dla siebie całym światem, a dzięki swojej samodyscyplinie i ambicjom, odcinając się od reszty klasy. W planach mieli studia, ślub, dobrą pracę, mieszkanie, dzieci – wszystko po kolei, w swoim czasie i okupione ogromnymi wyrzeczeniami, ciągłym podnoszeniem sobie poprzeczki, coraz większymi wymaganiami wobec siebie. 

Michalinę napędzała ambicja i chęć życia tak, jak żyje rodzina Roberta. Jej rodzice, wciąż żyjący z głową w chmurach, ekscentryczni, nie rozwijający się, ze swoim przykurzonym ciasnym mieszkankiem budzili w niej niechęć i stanowili model, jakiego nigdy nie chciała powielać. Ukończona administracja, przeprowadzka do innego miasta i skromny ślub z Robertem były częścią planu wyrwania się z dotychczasowej szarości, nie przewidziała jednak jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić. Robert niemal z dnia na dzień stał się apodyktyczny i oschły, z pogarda traktując jej pracę, żądając absolutnego posłuszeństwa i żelaznej wręcz dyscypliny. Kiedy na skutek swoich rojeń pozbawia Michalinę pracy, ta nareszcie mówi dość. Przygaszona, od miesięcy w depresyjnym nastroju, nie widząc wyjścia z pułapki, nareszcie znajduje w sobie siłę, by odejść. A właściwie uciec, bowiem w obawie do czego Robert jest zdolny, wymyka się z domu, pomieszkując kilka dni u koleżanki w pracy, a następnie znajdując bezpieczną przystać w starym domu babci. A właściwie Rysi, bowiem kobieta stanowczo odmawia traktowania jej jak babci. 

Rysia nigdy nie była obecna w życiu Michaliny, choć tak naprawdę dziewczyna nie znała przyczyny tego stanu. Najważniejsze jednak, że teraz odzyskuje równowagę, ma zapewniony dach nad głową, powoli zdobywa przyjaciół, znajduje także satysfakcjonujące zajęcie w charakterze animatorki kultury. Czy jednak taka tymczasowość może trwać długo? Czy przyjdzie taki moment, kiedy będzie trzeba doprowadzić nierozwiązane sprawy do końca i stanąć oko w oko z Robertem? Jak potoczą się losy Michaliny? Przekonamy się o tym w niezmiernie ważnej, boleśnie pięknej książce pt. „Szepty drewnianych papug”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego pozycja autorstwa Anny Szczęsnej, to poruszająca opowieść o ambicji, toksycznej miłości, różnych rodzajach przemocy, a także o tym, że nigdy nie jest za późno na zmianę. Podzielona na trzy części – trzy etapy w życiu Michaliny – powieść zachwyci nie tylko wielbicieli powieści obyczajowych, ale też stać się może inspiracją, bodźcem do tego, by przyjrzeć się swojej relacji z partnerem czy bliskimi i … znaleźć w sobie siłę, by ją zmienić czy nawet zakończyć. 



Książka zrecenzowana dzięki DużeKa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz