Tytuł: Dziewczynka z parku Autor: Barbara Kosmowska
„Dziewczynka z parku” jest opowieścią o przeżywaniu żałoby, depresji i o pielęgnowaniu wspomnień, a także o przyjaźni, która może narodzić się w najtrudniejszych nawet okolicznościach.
Rozdział 1. Druga strona ulicy
Jeremiasz dopytuje, czy to prawda, że tata Andzi umarł. Dziewczynka przytakuje i mocno naciąga czerwoną czapkę, bo jest silny mróz. Chłopak proponuje Andzi wspólny powrót do domu, pomimo ryzyka, że dzieci z klasy będą się z niego śmiać. Jeremiasz wzrusza tylko ramionami, jakby mu nie zależało. Dziewczynka jest smutna i chłopcu trudno nawiązać z nią rozmowę. Jeremiasz proponuje jej zakup batoników w budce z prasą i słodyczami, ale dziewczynka odmawia. Idą zatem dalej, w stronę gwarnego skrzyżowania. Tam chłopiec dostrzega sportowe auto – samochód jego marzeń. Informuje dziewczynkę, że kiedy będzie duży, kupi sobie taki wóz. Andzia przyznaje, że ona nie lubi samochodów, ale lubił je jej tata. W myślach analizuje sytuację. Ukochane auto taty stoi teraz w garażu i czeka na nabywcę. Mama Andzi twierdzi, że zostało za dużo wspomnień po tacie, zresztą po jego śmierci cały czas robiła porządki. Jedna gdy trafiała na przedmiot, z którym coś się wiązało, nie potrafiła go wyrzucić. Andzia uważa, że dorośli powinni wiedzieć, co można zatrzymać na dłużej, a z czym można się rozstać. Zresztą od czasu, kiedy zostały same, mama Andzi często zapomina, że jest dorosła. Kiedyś na przykład zasnęła w porze kolacji i spaliła niechcący całą kuchnię. Często też leżała całymi dniami w sypialni, przykryta kocem w kratę. Andzia wspomina, że tata leżał tak tylko, kiedy chorował. Wcześniej trudno mu było usiedzieć w domu, pakował lornetkę, atlas ssaków i ruszali z Andzią na wycieczkę. Wspomina między innymi ptaki, które przylatywały wiosną do parku.