czwartek, 21 kwietnia 2022

Anna Bailey "Przedsionek piekła"

Tytuł: Przedsionek piekła
Autor: Anna Bailey
Wydawnictwo: Albatros


Są takie miejsca, w których czai się niemal namacalne zło, tylko czekając na okazję do pokazania swoich macek. Są takie miejsca, gdzie ludzie ukrywają swoje tajemnice, których klaustrofobiczna atmosfera sprawia, że można się w nich udusić. Są takie miejsca, gdzie słowo „fałsz” nabiera nowego znaczenia, a noszenie masek to codzienność. Wszyscy w nich skrywają swoje prawdziwe oblicze, a bieda temu, kto je odkryje.

Paradoksalnie często takie miejsca zachwycają turystów przybywających z daleka. To często popularne miejscowości wypoczynkowe, uzdrowiska, zachwycające przyrodniczo, ale również urzekające swoją przytulnością. Co więcej, wiele przybyszów chwali również podejście mieszkańców do obcych – ujmującą grzeczność i usłużność. Nie wiedzą jednak, że to tylko pozory, że pod płaszczykiem elokwencji i pod uśmiechem, kryje się zło.

To wszystko czują jednak mieszkańcy, przynajmniej ci, którzy w jakikolwiek sposób odstają od ogółu, którzy próbują się wyłamać. A przecież inny sposób myślenia, postępowania, inny kolor skóry czy – nie daj Boże – odmienna orientacja seksualna, to coś, czego należy się pozbyć. I to w różny sposób, zaczynając od modlitwy, a kończąc na bardziej sugestywnych i ostatecznych sposobach.

Czy jednak to zakłamanie, obłuda mieszkańców, trawiący ich jad, mają coś wspólnego ze zniknięciem Abigail Blake, siedemnastolatki z leżącego u podnóża Gór Skalistych w Kolorado miasteczka Whistling Ridge. Chętnie odwiedzane przez turystów miejsce jest w rzeczywistości małym piekiełkiem, w którym smażą się wszyscy mieszkańcy. Każdy jednak utrzymuje pozory, starając się nie ujawniać własnego oblicza, ale również odwracać dyskretnie wzrok, kiedy sąsiad choć na chwile pokaże prawdziwą twarz. Wszystkie te jednak głęboko skrywane oblicza, napięcia pomiędzy członkami rodziny, a także sąsiadami, uprzedzenia wychodzą na jaw w trakcie śledztwa. Nastolatki niekiedy rzeczywiście znikają, ale zawsze jest jakiś powód. Jaki mogła mieć Abigail? I czy odeszła z własnej woli czy też może ktoś zrobił jej krzywdę?

Właśnie tego będziemy próbowali dowiedzieć się z lektury książki pt. „Przedsionek piekła”, autorstwa Anny Bailey. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros powieść to podróż do miejsca, w którym nawet jeśli chcielibyśmy się zatrzymać, to nigdy zamieszkać. To także podróż do ludzkich dusz, serc i umysłów, choć zgnilizna tocząca mieszkańców może przerazić. Zdumiewająco dojrzały debiut autorki zachwyci nie tylko miłośników kryminałów, ale i powieści obyczajowych, z wątkami psychologicznymi w tle.

W trakcie lektury mimowolnie zostajemy wciągnięci nie tylko w samo śledztwo, ale również różnego rodzaju układy. Podglądamy też zwyczajne domowe życie mieszkańców miasteczka, które daje pojęcie o tym, jak bardzo są zakłamani. I z przerażeniem notujemy fakt, że zaginięcie Abigail tak naprawdę nikogo nie obchodzi, co więcej, jej własna rodzina uważa to za karę za ich grzechy, uciekając w modlitwę i wierząc, że tylko czynny żal sprowadzi do nich córkę. Tymczasem Abigail mimo wszystko nie wraca, i pomyśleć tylko, że w noc, w którą zaginęła, odbywała się klimatyczna impreza. Dziewczyna miała wracać z przyjaciółką, Emmą Alvarez, ale ostatecznie przekonała ją, że da radę dotrzeć do domu sama. Tyle tylko, że tak się nie stało…

Gdzie jest Abigail? Emma, dziewczyna latynoskiego pochodzenia, odrzucona przez lokalną społeczność (nie tylko rówieśników) prowadzi własne śledztwo. Przy okazji mamy możliwość poczuć na własnej skórze społeczny ostracyzm, którego Emma jest ofiarą. A także zobaczyć mechanizmy funkcjonowania lokalnej, zakłamanej społeczności. I choć lektura nie należy do łatwych, choć wyczerpuje nas emocjonalnie, to jest to niezwykle udana powieść. Napisana z wyczuciem, odsłaniająca cały ból i ludzką podłość. Napisana językiem emocji, angażująca bez reszty i pozostawiająca ślad na naszej duszy. To zdecydowanie książka, która prowokuje do zadawania pytań, ale również do przyjrzenia się sobie i swojej rodzinie. I do myślenia, to zaś sprawia, że nie da się o niej łatwo zapomnieć, bowiem popycha nas do odkryć, których nie zawsze chcemy dokonywać…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz