piątek, 26 sierpnia 2022

Aneta Krasińska "Nauczycielka z getta"

Tytuł: Nauczycielka z getta
Autor: Aneta Krasińska
Wydawnictwo: Jaguar


Getto w Łodzi było jedynym na ziemiach polskich, które funkcjonowało niemal do końca niemieckiej okupacji. Mieszkający na jego terenie Żydzi byli zmuszani do niewolniczej pracy, a podobnie jak w innych gettach większość z nich nie doczekała końca II wojny światowej. Utworzone w mieście getto miało obejmować najbiedniejszą część Starego Miasta i Bałut – wyznaczony teren został otoczone zasiekami z drutu kolczastego, a 30 kwietnia 1940 roku ostatecznie zamknięty i odizolowany do reszty miasta. Na obszarze wynoszącym niewiele ponad 400 hektarów zamieszkało ponad 160 tysięcy osób, zaś jesienią 1941 roku liczba ta powiększyła się o ponad 30 tysięcy, kiedy przybyły transporty Żydów z okolicznych miast oraz z krajów Europy Zachodniej. Szacuje się, że w szczytowym momencie getto zamieszkiwało blisko 180 tysięcy osób, w tym wielu polskich i zagranicznych intelektualistów – większość z nich nie przeżyło, umierając z głodu i choroby tak w getcie, jak i w nazistowskich obozach zagłady w Auschwitz i Kulmhof.

Wydawać by się mogło, że nikt dobrowolnie nie chciałby do tego getta się dostać, że nikt dobrowolnie nie szedł by na pewną śmierć. Tyle tylko, że niekiedy miłość jest od tej śmierci i strachu przed nią silniejsza. Taką właśnie sytuację opisuje Aneta Krasińska w swojej książce pr. „Nauczycielka z getta”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Jaguar. Ta inspirowana prawdziwą historią książka nie tylko jest jedną z niewielu pozycji beletrystycznych poruszających temat łódzkiego getta (zwykle koncentrują się one na getcie warszawskim), ale i jest piękną historią o miłości i oddaniu. A choć zabrakło mi tu szerszego kontekstu i bardziej plastycznych, rozbudowanych opisów tła wydarzeń, to i tak książka zapada w pamięć i stanowi dowód na to, że niektórzy nie poddali się agresorowi i nie stali się zwierzętami…

Poznajemy młodą nauczycielkę Laurę Kozłowską, Polkę, która wiedzie szczęśliwe życie w inteligenckim domu. Spotykamy ją w 1939 roku, choć jeszcze przed najazdem Niemiec na Polskę, kiedy jej życie wydaje się być pasmem szczęścia. Jest bowiem zakochana w Żydzie, Dawidzie Lewiatan, z którym jest zaręczona, za kilka miesięcy ma odbyć się ich ślub. Młodzi zrobiliby dla siebie wszystko, darzą siebie taką miłością i oddaniem, że możemy tylko cieszyć się ich szczęściem. Niestety wrzesień 1939 roku zmienia sytuacje, a ich miłość odtąd rozwija się w cieniu lęku o życie własne i bliskich. Ostatecznie pobierają się w tajemnicy, a przejście Dawida na katolicyzm pozwala im czuć złudne poczucie bezpieczeństwa wówczas, kiedy jasny staje się cel Niemców- eksterminacja narodu Dawidowego.

Życie w okupowanym mieście staje się jednak ciężkie nie tylko dla Żydów, wszyscy borykają się z brakiem podstawowych produktów żywnościowych, pieniądze tracą na wartości. Dawid zatrudnia się u piekarza, dokładając do domowego budżetu, Laura natomiast udziela prywatnych lekcji języka polskiego, choć tak naprawdę każde wyjście z domu staje się zagrożeniem. Wszyscy coraz mocniej odczuwają bestialstwo okupantów, zabijających dla zabawy. Aresztowany zostaje ojciec Dawida, szanowany profesor Uniwersytetu, znika coraz więcej osób z otoczenia Laury i Dawida. Mimo wszystko młodzi cieszą się sobą oraz tym, że w ciele Laury rozwija się owoc ich wspólnej miłości.

Niestety pewnego dnia, kiedy Laura wraca do domu, zastaje tam rozstrzelanych rodziców, okazało się też, że Dawid został zabrany przez żołnierzy. Oszalała z rozpaczy kobieta traci dziecko i gdyby nie pomoc gospodyni, zapewne popadłaby w odmęty szaleństwa. Bez Dawida bowiem jej życie straciło sens i tylko informacja, że on żyje w getcie podtrzymuje ją na duchu i daje jej siłę do tego, by wstawać z łóżka. Teraz ma bowiem nowy cel – chce się dostać do getta, by połączyć się z Dawidem. Czy uda jej się to brawurowe posunięcie? Czy to rozsądne iść tak, skąd wszyscy chcą się wydostać?

Lektura książki Krasińskiej udowadnia nam, że miłość powinna być ponad wszystko, bowiem tylko ona daje nam szansę na szczęśliwe życie, bowiem tylko wówczas nie zatracimy swojego człowieczeństwa. Działania Laury oraz rodziny Dawida pokazują, że nawet w obliczu szalejącej wojny można nieść pomoc i okazać komuś serce. Tylko wówczas bowiem życie ma sens. I to niezależnie od tego, ile trwa…

2 komentarze:

  1. Kiedyś przeczytam tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że warto przeczytać. Teraz jest dobry czas, zbliża się kolejna rocznica wybuchy wojny.. Nie możemy o tym strasznym czasie zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń