czwartek, 29 września 2022

Georgie Blalock "Królewska buntowniczka. Powieść o księżniczce Małgorzacie Windsor"

Autor: Georgie Blalock
Wydawnictwo: Kobiece


Ostatnie dni upłynęły pod znakiem żałoby po śmierci królowej Elżbiety II i śledzenia uroczystości pogrzebowych. Śmierć jej męża, przypadająca na okres pandemii, z pewnością nie była tak nagłośniona medialnie, również pogrzeb nie był zorganizowany z tak wielkim rozmachem, mimo to jednak jego śmierć napełniła świat smutkiem. I to niezależnie od kraju, bowiem rodzina królewska, a dokładnie ta rodzina królewska fascynuje cały świat i stanowi pewnego rodzaju fenomen. Mimo iż niektórzy twierdzą, że monarchia to przeżytek, to jednak członkowie obdarzani się wielkim szacunkiem, traktowani z estymą, zaś ich glos się liczy. Wszyscy z zapałem śledziliśmy tragiczne losy księżnej Diany, zaślubiny księcia Williama z Kate, kolejne królewskie narodziny, wielu bulwersowały natomiast wybryki młodszego z braci, księcia Harry`ego. Traktowany niczym czarna owca młodszy z braci, kontynuował tak naprawdę pewną tradycję ….

Nieszablonową, kontrowersyjną postacią była również księżniczka Małgorzata Windsor, młodsza siostra Elżbiety II, która zwróciła na siebie uwagę tłumów m.in.poprzez swoje związki. Piękna, odważna kobieta zyskała reputację niezależnego ducha, który nie poddaje się presji związanej z tronem. Uwielbiała ludzi i spotkania z nimi, nawet do późnych godzin nocnych, brylowała w towarzystwie, lubiła też mężczyzn, choć miłością jej życia był pułkownik lotnictwa, bohater wojenny Peter Townsend. Ich związek wyszedł na światło dzienne w trakcie procesu koronacji jej siostry, królowej Elżbiety II w 1953 roku. Townsend był rozwodnikiem, ale był to tak naprawdę tylko jeden z czynników, dzięki którym Kościół i Parlament uważały ten związek za niemożliwy do zaakceptowania. Osiągnięte ostatecznie porozumienie pozwalało Małgorzacie poślubić pułkownika, ale cena jaką miała za to zapłacić, była wysoka – była to utrata praw do dziedziczenia, na co księżniczka ostatecznie się nie zdecydowała. Związała się natomiast z fotografem Antonym Armstrong-Jonesem, który po ich ślubie został 1. hrabią Snowdon. Związek ten nie był udany, mimo iż przez lata para utrzymywała pozory. Jednak skandal, jaki rozpętał się, kiedy Małgorzata została sfotografowana z jednym ze swoich ogrodników sprawił, że ostatecznie para rozwiodła się, zaś wydarzenie to było niecodziennym wydarzeniem w rodzinie królewskiej.

O księżniczce Małgorzacie, jej tęsknotach, poszukiwaniu miłości, przeczytać możemy w powieści pt. „Królewska buntowniczka. Powieść o księżniczce Małgorzacie Windsor”, autorstwa Georgie Blalock. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Kobiecego romans, stanowi inspirowaną życiem Małgorzaty opowieść nie tylko o dworze królewskim, ale przede wszystkim o pragnieniu bycia kochaną, wyborach i poczuciu straty. To powieść która – choć jest literacką fikcją – pozwala spojrzeć na Małgorzatę nie jak na księżniczkę, ale jak na nieszczęśliwą, niespełnioną kobietę, ograniczoną ostatecznie przez pochodzenie i społeczne oczekiwania. Książka zachwyci miłośników rodziny królewskiej, ale też polecana jest dla wszystkich, którzy lubią skomplikowane historie o miłości i stracie.

Niezwykła jest nie tylko sama opowieść, umieszczona w ramach czasowych pozwalających odzwierciedlić realne wydarzenia z przeszłości, ale i sposób, w jaki została opowiedziana. Poznajemy bowiem Małgorzatę poprzez osobę niejakiej Very Strathmore pochodzącej z wyższych sfer dwudziestoczteroletniej starej panny. Ukochany, z którym była zaręczona, zginął w wojennej machinie, ona natomiast odczuwa coraz większą presję ze strony matki, by znaleźć kawalera dla siebie. Samo to jest już wyzwaniem wobec wojennych strat, ale tak naprawdę Vera nie robi nic, by zmienić swój stan cywilny. Jej marzeniem jest bowiem wyjazd do Nowego Yorku i kariera pisarki. Matka co prawda jest świadoma, że córka pisuje jakieś artykuły, ale tak naprawdę nie zna wielkiej tajemnicy swojego dziecka. Vera bowiem jest autorką poczytnych powieści dla niegrzecznych czytelniczek, a do grona jej fanek zalicza się również księżniczka Małgorzata.

Właśnie książki są powodem spotkania tych dwóch kobiet, zaś kiedy ostatecznie Vera dołącza do dworu Małgorzaty, mamy możliwość obserwować nie tylko samą osobę księżniczki, ale również wszystko, co dzieje się na królewskim dworze. Lekkość, z jaką książka jest napisana sprawia, że czyta się ją jak doskonały romans, jednocześnie uzupełniając swoją wiedzę na temat Windsorów i nabierając przekonania, że szczęście jest uczuciem subiektywnym i nie jest uzależnione od pieniędzy, ani – w tym przypadku – tytułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz