sobota, 29 lutego 2020

Katherine Woodfine "Pozytywka"

Tytuł: Pozytywka 
Autor: Katherine Woodfine 
Wydawnictwo: Dwukropek


Nawet dziś otwarcie nowej galerii handlowej przyciąga rzesze potencjalnych klientów, mimo iż są oni świadomi, iż po przestąpieniu progu sklepu zobaczą dokładnie te same marki, co gdzie indziej, a także podobną monochromantyczną przestrzeń. Co zatem przyciąga klientów galerii handlowych? Co sprawia, że godzinami potrafią chodzić od sklepu do sklepu, że są w stanie wydać dużo więcej, niż planowali? To swego rodzaju atmosfera luksusu jest tym magnesem, to poczucie, że są jedyni i wyjątkowi, to obietnica zmiany życia na lepsze wraz z każdym zakupem.

Skoro nawet współcześnie tak reagujemy, możemy sobie wyobrazić, jak wielkim wydarzeniem było otwarcie domu handlowego Sinclairs w Londynie w 1909 roku. Ten imponujący gmach miał się stać miejscem, gdzie można dostać wszystko, gdzie spełniają się marzenia, zaś wysoka jakość towarów i obsługi miały stać się wizytówką sklepu. Właścicielem tego imponującego sklepu był Amerykanin, Edward Sinclair, człowiek niezwykle wymagający, bardzo bogaty i ekscentryczny. Otwarcie tego niezwykłego miejsca miało stać się epokowym wydarzeniem, nikt jednak nie sądził, że pewien incydent zakłóci nieco ten dzień. Otóż jedną z atrakcji galerii miała być niezwykła wystawa cennych klejnotów, należących między innymi do Marii Antoniny. Tyle tylko, że w noc przed inauguracją dochodzi do zuchwałej kradzieży, postrzelony zostaje również jeden z pracowników sklepu. Wśród zaginionych przedmiotów jest niezwykle cenna pozytywka, pochodząca z rosyjskiego dworu carskiego. By odzyskać kolekcję Sinclair wyznaczył nawet nagrodę w wysokości stu funtów za zwrot klejnotów i dodatkowo pięćdziesiąt za wyjątkową nakręcana pozytywkę, wysadzaną kamieniami szlachetnymi.

Wyjaśnieniem zagadki kradzieży zajmuje się agent Scotland Yardu sierżant Gregson oraz agent dochodzeniowy McDermotti, prywatny detektyw zatrudniony przez pana Sinclair. Śledczy od razu zabierają się do pracy, tyle tylko, że … podejrzenia padają na niewłaściwą osobę. Czternastoletnia, osierocona Sophie Taylor, była zmuszona podjąć pracę zarobkową i zamienić piękny dom i prywatne lekcje tańca na tani pokoik w obskurnym pensjonacie i ciężką pracę. Zatrudnienie znalazła właśnie w domu handlowym Sinclairs, w dziale kapeluszy, a dzięki temu jest w stanie się utrzymać. Ciężko pracuje przygotowując sklep do dnia otwarcia, choć atmosfera w dziale nie jest najlepsza, a koleżanki wyraźnie nie lubią zubożałej dziewczyny z wyższych sfer. 

Sophie udaje się jednak zyskać sympatię (zresztą z wzajemnością) Billy`ego Parkera, młodszego portiera oraz pięknej modelki Lilian Rose. To właśnie chęć pomocy chłopakowi pośrednio wciąga ją w kłopoty i sprawia, że zostaje posądzona o ten haniebny czyn i zwolniona. Wówczas Billy, miłośnik detektywistycznych historii, Lil oraz bezdomny chłopiec Joe, którego Sophie wsparła finansowo, rozpoczynają własne śledztwo, mające na celu oczyszczenie dziewczyny z zarzutów. 

Kto zatem ukradł cenne klejnoty? Kto włamał się do pokoju Sophie i komu zależy, by wrobić dziewczynę w kradzież? Czy domorosłym detektywom uda się odnaleźć prawdziwego sprawcę? Na te pytania odpowiadać będziemy w trakcie lektury książki „Pozytywka”, autorstwa Katherine Woodfine. To pierwszy tom opublikowanej nakładem Wydawnictwa Dwukropek wspaniałej serii pt. „Tajemnice domu handlowego Sinclairs”, adresowanej do dzieci i młodzieży. Ten swego rodzaju kryminał retro pokochają również dorośli, bowiem – mimo iż nie ma tu drastycznych scen – to książce daleko jest do dziecięcej naiwności i infantylności. Otrzymujemy wspaniałą kryminalną historię, zaś osadzenie akcji w początkach XX wieku tylko dodaje lekturze smaczku. Doskonale wykreowani bohaterowie, z dzielną Sophie na czele, to wielki atut książki. Dzięki niej możemy bowiem poznać realia życia w Londynie, podział na różne grupy społeczne, doświadczamy też biedy i bezdomności, prowadzących niekiedy do podejmowania złych decyzji, takich jak przystąpienie do „Chłopców Barona”. Wycinki z gazet oraz zaszyfrowane wiadomości, które stanowią część książki, dodają historii wiarygodności i sprawiają, że jeszcze bardziej angażujemy się w prywatne dochodzenie. Trudno jest przerwać tę wciągająca lekturę, pokazująca nie tylko różnicę pomiędzy dobrem i złem, ale dowodzącą, że istnieją różne rodzaje szarości i niekiedy jesteśmy zmuszeni do działań, których w innych warunkach byśmy nie podjęli. Autorka opiera się na fundamentalnych wartościach, ale również pokazuje, że życie nie zawsze jest fair i jedyne co możemy zrobić, to trzymać się swojej ścieżki i nie poddawać naciskom. Po skończeniu powieści zaczynamy niecierpliwie wypatrywać już drugiego tomu, do odnalezienia jest bowiem jeszcze między innymi drogocenna broszka...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz