wtorek, 16 lipca 2013

Barbara O`Neal „Recepta na miłość”

Tytuł: Recepta na miłość
Autor: Barbara O`Neal
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie









Czy istnieje uniwersalna recepta na miłość? Czy wystarczy uczucie pielęgnować, troszczyć się o niego każdego dnia i karmić, by – podobnie jak zakwas – rosło sobie w cieple, zapewniając nam szczęśliwe życie, pełne satysfakcji i dowodów troski? A może jest tak, że niezależnie od naszego wkładu pracy i energii, bochenek chleba upieczony na zakwasie zamieni się w zakalec? Nie jestem specjalistą od chleba, dlatego też nie mogę wypowiedzieć się na temat jakości wypieku i zależności pomiędzy zaangażowaniem a efektem, ale z pewnością może to zrobić Ramona – czterdziestoletnia bohaterka powieści obyczajowej „Recepta na miłość”. Barbara O`Neal stworzyła porywającą, dwupokoleniową historię, która jest nam niezwykle bliska dzięki temu, że nie stroni od prozy życia, opisuje zarówno jego blaski, ale i cienie. 

Poznajemy Ramonę, czterdziestoletnią właścicielkę piekarni „Boulangerie Matki Brygidy”, w niezwykle trudnym dla niej okresie życia. Chociaż to życie nigdy jej nie rozpieszczało biorąc pod uwagę fakt, iż piętnasty rok życia oznaczał dla niej koniec beztroskiego dzieciństwa. Wtedy bowiem zaszła w ciąże, a rodzina chcąc uniknąć wstydu i jej złego wpływu na młodsze rodzeństwo, wysłała ją do starej ciotki Poppy do Sedalii. 

Plan był prosty – Ramona miała urodzić dziecko z dala od wścibskich spojrzeń znajomych, a następnie oddać noworodka do adopcji. Pozbywszy się kłopotu miała wrócić na łono rodziny żyjąc znów jak zwyczajna nastolatka. Tyle tylko, że dziewczyna nie wpisała się w scenariusz przygotowany przez klan Gallagnerów. Być może pod wpływem ciotki, być może za sprawą pewnego przystojnego sprzedawcy w sklepie z płytami, a może pod wpływem rodzącego się instynktu macierzyńskiego i miłości do słodkiej istoty rosnącej w jej ciele, Ramona zmienia decyzje i postanawia zatrzymać córkę. 

Wiele lat później znów będzie musiała stoczyć walkę z rodziną. Rozwód z mężem, zasłużonym pracownikiem konsorcjum Gallagnerów, a przy okazji bawidamkiem, który uwodził wszystkie kobiety dookoła, odsunął ją od rodziców i rodzeństwa. Ex-mąż, jako doskonały menedżer, był zbyt cenny dla firmy, by go stracić, dlatego też to Ramona zdecydowała się odejść. Postanowiła utrzymywać się z pieczenia chleba, który niegdyś przywrócił jej kruchą równowagę psychiczną i ukoił nerwy, z chleba, którego pieczenie opanowała dzięki Poppy do perfekcji. Odziedziczony po despotycznej babce Adelaide domek stał się równocześnie siedzibą firmy – małej piekarni specjalizującej się w różnych rodzajach chleba, choć sama piekarnia została potraktowana przez rodzinę Gallagnerów jako konkurencja i … zdrada. Tym bardziej, że mentorem Ramony i jej przewodnikiem po krętych ścieżkach biznesu stał się odwieczny wróg ojca i były kochanek matki. 

Teraz już, kiedy córka dorosła, a piekarnia ma wielu stałych klientów, wydawałoby się, że Ramona może zadbać wreszcie o swoje życie. Tyle tylko, że kłopoty spadają na jej ciężarną córkę. Sophia poślubiła żołnierza czynnej służby i nie tylko musi zmagać się z samotnością, ale nieustannym lękiem o jego życie. Wiadomość o tragicznym wypadku w Afganistanie sprawia, że jej świat kurczy się do rozmiarów szpitalnej sali – kobieta wyrusza bowiem w daleką podróż, by być u boku poparzonego, kalekiego męża. Na Ramonę spadają dodatkowe obowiązki, a do troski o córkę dochodzi jeszcze opieka nad zbuntowaną nastolatką, Katie. Dziewczynka jest córką męża Sophii z pierwszego związku, a jej matka właśnie została aresztowana w El Paso. Uzależniona od narkotyków kobieta została umieszczona w ośrodku odwykowym i Katie nie ma dokąd się udać. Zostaje jej dom Ramony, a wraz z nią przybywa psia przybłęda o starej i mądrej duszy.

Jak ułożą się relacje pomiędzy pełną gniewu, zaniedbaną dziewczynką, a właścicielką piekarni? Czy biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy i liczne usterki, które zmuszają ją do przestojów w pracy, Ramona zdoła utrzymać piekarnię czy może będzie musiała przełknąć upokorzenie i zwrócić się o pomoc do rodziny? Czy wśród natłoku spraw, które ma na głowie, znajdzie jeszcze czas na miłość?

„Recepta na miłość” opublikowana nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia, to niezwykle ciepła, ale i refleksyjna opowieść o zmaganiu z trudami dnia codziennego, ale też o małych radościach, które nadają sens życiu. Autorka nie tylko porusza problem nastoletnich matek, ale też trudnych relacji pomiędzy matkami a córkami, konsekwencji pewnych wyborów oraz traumy, z którą muszą się liczyć wyruszający na wojnę i ich rodziny. Barbara O`Neal niezwykle wnikliwie analizuje również zachowanie Katie, jej zagubienie w obliczu faktu, że dla matki najważniejsza jest nie ona, ale używki. 

Autorka jest mistrzynią obserwacji, jej bohaterowie ożywają na kartach książki, zaś czytając ich historię i problemy, mimowolnie stają się nam bliscy, przeżywamy ich potknięcia i małe sukcesy. Wydarzenia poznajemy zarówno za sprawą Ramony, dziennika Sophii oraz relacji Katie dlatego też czujemy się ich bezpośrednimi uczestnikami. Z prawdziwą przyjemnością oddajemy się też lekturze … przepisów, o których O`Neal pisze niemalże poetycko. Załączone do książki sekretne receptury Ramony, miedzy innymi na pain au chocolat czy słoneczny chleb z miodem i bakaliami, czynią z książki powieść nie tylko angażującą emocjonalnie, ale i smakowitą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz