sobota, 10 października 2015

Iga Wiśniewska "Spod flagi magii"

Tytuł: Spod flagi magii
Autor: Iga Wiśniewska
Wydawnictwo: Miasto Książek

„Pewnie, że znam słowo rasistka, paniusiu (…). Spotykam się z dyskryminacją od dnia moich urodzin, ludzie myślą, że skoro jestem krasnalem, czyni mnie to stworze­niem niższej kategorii!” – niezależnie od tego co myślicie, to musicie wiedzieć, że nawet krasnal ma swoją godność szczególnie, jeśli jest Gordomirem Szlachetnym. Bo kto powiedział, że krasnale nie maja prawa istnieć? Kto udowodni, że nie istnieją strzygi, utopce i inne osobliwości? Kto powiedział, że istoty kojarzące się z potworami są gorsze niż ludzie? 

Nigdy nie należy wątpić w magię, bowiem otaczają nas dowody na jej istnienie. Co więcej, gdyby nie magiczne zdolności niektórych, nasze życie byłoby w prawdziwym niebezpieczeństwie. Dlatego właśnie muszą istnieć ludzie pokroju Malice, wyrzuconej ze szkoły magii młodej kobiety, pracującej jako najemnik – w ramach pracy zawodowej oczyszcza ona ziemię z równego rodzaju paskudnych stworów. Pracuje na zlecenie niejakiego Toma, a zarobione pieniądze pozwalają jej wieść godne i spokojne życie, z dala od obowiązków i przymusu. Niekiedy jednak zdarzają się okazje, które warte są wyjścia ze swojej strefy komfortu, porzucenia wygodnego domu, dobrej książki i kota – jedną z nich może być zlecenie, warte sto tysięcy złotych. Co trzeba zrobić? Wystarczy tylko wyruszyć do krainy zwanej Elegestią, gdzie technikę zastępuje magia, a na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo. Celem, jest odnalezienie przywódczyni obozu magów i przekazanie jej tajemniczej przesyłki, a by wypełnić zadanie, kobieta musi dotrzeć do Warowni O`ren. Należy liczyć się z tym, że choć magowie i smoki stanowią zaledwie niewielki procent całej populacji krainy, to jednak mogą nie być przychylnie nastawieni do odwiedzin Malice. Podobnie zresztą jak wspomniani wieśniacy, po których trudno spodziewać się wyszukanych manier. Nie dość, że śmierdzą, to jeszcze wyznają prawo pięści, rabując i gwałcąc, nie mając szacunku nawet wobec kobiet.

O tym, jak wiele będzie musiała tym razem znieść Malice dowiemy się z powieści.”Spod flagi magii”, autorstwa Igi Wiśniewskiej. Książka, będąca drugim już tomem historii o buńczucznej kobiecie, której zdecydowanie daleko jest do eterycznych niewiast, zwraca uwagę właśnie kreacją bohaterki i dowcipnymi dialogami co sprawia, że choć nie jest wolna od niedoskonałości, to stanowi lekturę wciągającą. Przygody Malice mogą uzależnić szczególnie fanów fantasy, ale także tych, którzy lubią powieści drogi oraz nie wykluczają istnienia magii w codziennym życiu.

Pobyt w Elgestii temperuje nieco krnąbrną Malice, a może po prostu bohaterka dojrzewa i nabywa umiejętności panowania nad swoimi emocjami. Choć i tym razem nie zabraknie ironii i przemocy, bez których bohaterka tak naprawdę nie byłaby sobą, to w tym tomie zwraca uwagę przede wszystkim miękkie serce kobiety i jej skłonność do narażania swojego życia w obronie innych. Dlatego też, choć przyjdzie jej tym razem walczyć z utopcami, czyli topielcami gustującymi w ludzkim mięsie, choć z ledwością przeżyje atak strzyg, choć stanie do walki wręcz z bandytami czy gwałcicielami, będzie więziona i głodzona, to pomoże nastoletniemu Jaredowi, który wyruszy z nią w dalszą drogę w charakterze giermka, uratuje Evelin z rąk odrażających i owładniętych pożądaniem samców oraz odbije żonę krasnoluda z rąk porywaczy. Prawdziwą niespodziankę autorka zostawiła dla Malice jednak na koniec, ale żeby ją poznać, musicie koniecznie sięgnąć po powieść „Spod flagi magii”. 

Tm razem Iga Wiśniewska postawiła nieco zrehabilitować swoją bohaterkę w naszych oczach, nie odbyło się również bez odrobiny pikanterii i namiętnych pocałunków ze spotkanym w drodze Warrenem. Kolejne niebezpieczeństwa czyhające na drodze oraz przygody przeżywane przez Malice wciągają czytelnika, choć autorce znów nie udało się uniknąć monotonnych fragmentów i dialogów nic nie wnoszących do akcji. Nie zmienia to jednak faktu, że po lekturze dwóch pierwszych tomów po prostu nie wyobrażam sobie rezygnacji z kolejnej części szczególnie, że akcja kończy się dość zaskakująco i jedynym pragnieniem po odłożeniu tego tomu jest to, by czytać dalej, niestrudzenie śledząc rozwój wydarzeń.



1 komentarz:

  1. Okładka niesamowita :)
    Pozdrawiam serdecznie! ;*
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń