sobota, 12 lutego 2022

Monika Kotlarek "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli"

Tytuł: Depresja, czyli gdy każdy oddech boli
Autor: Monika Kotlarek
Wydawnictwo: Sensus


Jesteś smutna, masz wrażenie życiowej porażki, przychodzą takie chwile, kiedy nie chce ci się nawet odezwać, wstać z łóżka czy wyjść z domu? Chyba każdy z nas przynajmniej kilkakrotnie był w takim momencie życia, w którym otaczał go mrok. Nawarstwiające się problemy, gorzkie słowa, zdrady bliskich, gwałtowne odejścia – wszystko to odbiera nam energię i sprawia, że najchętniej schowalibyśmy się pod kołdrą i nigdy już spod niej nie wyszli. Smutek jest emocją, która towarzyszy nam w życiu i nie ma nic niecodziennego w tym, że w pewnych chwilach go odczuwamy. Co jednak, kiedy tego smutku jest za dużo? Kiedy wydaje nam się, że w nim toniemy? Co, kiedy boli nas życie?

O depresji napisano już wiele książek, od tych stricte naukowych, po poradniki obiecujące, że w kilka dni możemy pokonać tę chorobę. Najnowsza publikacja o tej tematyce, autorstwa Moniki Kotlarek ani nie odstrasza akademickim językiem ani nie obiecuje czegoś, czego dokonać się nie da. Książka „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Sensus, to niezwykle plastyczna publikacja, która nie tylko pozwala zrozumieć osoby chore, ale też niesie realną pomoc tym, którzy z depresją zmagają się osobiście. Uwrażliwia nas również na pewne symptomy, dzięki czemu możemy nieść pomoc tym ludziom w naszym otoczeniu, którzy być może doświadczają zaburzeń nastroju, niezależnie od tego, czy depresja została już u nich zdiagnozowana czy jeszcze nie.

O tym, jak wygląda cierpienie odczuwane przez osoby pogrążone w depresji, jak pomóc sobie, a jak innym, przekonamy się dzięki lekturze książki, składającej się z ośmiu rozdziałów, z których każdy jeszcze głębiej sięga natury tej choroby, jej przyczyn, rodzajów, konsekwencji, czy sposobów leczenia. Z rozdziału pierwszego dowiemy się czym tak naprawdę depresja jest i jaką rolę odgrywa tu biologia, przekonamy się o złożoności tej choroby i poznamy chorobę patrząc z perspektywy osoby zmagającej się z cierpieniem (Bliskie historie). W rozdziale tym znajdziemy również test pozwalający nam wstępnie ocenić, czy mamy do czynienia z depresją.

Rozdział drugi stanowi omówienie rodzajów depresji – dowiemy się, iż może ona występować częściej wraz z upływem lat, ale możemy mieć również do czynienia m.in. z depresją młodzieńczą, sezonowymi zaburzeniami afektywnymi, depresją poporodową, utajoną/ukrytą depresją. Autorka omawia tu zarówno przyczyny, jak i objawy, a także formy leczenia czy badania czy testy, dzięki którym możliwa jest właściwa diagnoza. Poznamy też Skalę Depresji Hamiltona – test stosowany najczęściej w psychiatrii ogólnej w gabinetach i na oddziałach psychiatrycznych szpitali.

Kolejny rozdział porusza niezwykle trudny i bolesny (również dla otoczenia) temat, jakim jest samookaleczanie, a także samobójstwo. Monika Kotlarek tłumaczy, w jaki sposób samouszkadzanie przynosi ulgę i dlaczego zachowania autodestrukcyjne mogą wiązać się z poczuciem kontroli. Poznamy także fakty i mity dotyczące samobójstw, a autorka przede wszystkim podkreśla, iż błędne jest nasze myślenie, że ci, którzy mówią o samobójstwie, tak naprawdę nie chcą go popełnić. Rozdział czwarty dotyczy psychoterapii – dowiemy się, czym psychoterapia jest, poznamy nurty psychoterapeutyczne i przekonamy się, od czego zależy skuteczność procesu psychoterapeutycznego.

Rozdział piąty koncentruje się na pomocy niesionej samemu sobie, kolejny zaś porusza problematyczny (dla obu stron) temat dotyczący rozmów o depresji. Rozdział siódmy omawia fakty i mity dotyczące depresji, zaś ostatni pomaga mądrze wspierać osoby chore. Dowiemy się z niego, co mówić, a czego unikać, a autorka podkreśla też, że depresja wymaga wielskiej siły, by wyrwać chorego z jej szponów, dlatego przywołuje kilka faktów, o których musimy pamiętać w sytuacji, kiedy nasz partner (czy inna bliska osoba) cierpi na depresje. Integralną część książki stanowią również ćwiczenia pozwalające spojrzeć z perspektywy na aktualną sytuację, zachęcające do prowadzenia dziennika wdzięczności czy pozwalające pracować nad ograniczeniem nieracjonalnych myśli i zamartwiania się.

Informacje zawarte w książce są przedstawione w niezwykle czytelny, bezpośredni sposób, dzięki czemu trafią do różnego rodzaju odbiorców. Nie ma tu nadmiernego intelektualizowania czy akademickich definicji, są za to prawdziwe historie, prawdziwe emocje i prawdziwe cierpienie, a także sposoby, jak sobie z nim radzić. I choć książka nie zastąpi wizyty u lekarza, to może stać się do niej wstępem, stanowi także nieocenione wsparcie dla otoczenia chorej osoby, pozwala pozbyć się złudzeń, że choroba minie z dnia na dzień, ale i oswaja nas z nią na tyle, że możemy podjąć świadomą decyzję w kontekście udzielanej pomocy czy związania się z osobą chorą na depresję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz