środa, 29 czerwca 2022

Rhys Bowen "Wenecki szkicownik"

Tytuł: Wenecki szkicownik
Autor: Rhys Bowen
Wydawnictwo: Akurat


Wenecja nie bez powodu uznawana jest za jedno z najbardziej romantycznych miejsc, zaraz po Paryżu. Pomimo zauważalnych mankamentów, takich jak specyficzny zapach z kanałów, to miejsce niebywale urokliwe, ze wszystkimi swoimi kanałami i gondolami, którymi pływają zakochane pary. Specyficzna atmosfera miasta pełnego mostów i zaułków, idealnych do kradzionych pocałunków czy chociażby do tego, by na chwilę odpocząć od tłumu, przyciąga niczym magnes. Jeśli dodamy do tego piękne zabytki, doskonałe jedzenie, otrzymujemy miasto, w którym można się zakochać.

W Wenecji wiele lat temu zakochała się Juliet Browning, choć miłość tę trzymała w tajemnicy. Dopiero na kilka chwil przed śmiercią przekazuje wnuczce swojej siostry tajemnicze pudełko, a także udaje jej się wyszeptać słowo „Wenecja”. Okazuje się, że zaskoczona Caroline Grant otrzymuje w spadku dwie sztuki biżuterii, stary szkicownik oraz trzy klucze. O co dokładnie chodziło Juliet? Co otwierają te klucze? By rozwikłać tę zagadkę, Caroline będzie musiała nie tylko wyruszyć w podróż do Wenecji, ale również w podróż w czasie, poznając przy tym nieco lepiej swoją skrytą ciotkę.

Jakie tajemnice skrywa przeszłość Juliet? Czy skromna, nieco autorytarna kobieta o niewielkim dochodzie mogła mieć burzliwą przeszłość, a przede wszystkim, czy mogła podróżować po Europie? Przekonamy się o tym dzięki lekturze wspaniałej powieści pt. „Wenecki szkicownik”, autorstwa Rhys Bowen. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Akurat książka, to nie tylko wciągający romans, ale przede wszystkim powieść odkrywająca przed nami uroki Wenecji, a także ukazująca tragedię wojny światowej. To jednak lektura nie tylko dla miłośników romantycznych historii, ale również dla tych, którzy lubią sekrety z przeszłości.

Akcja książki rozgrywa się na różnych płaszczyznach czasowych. Przenosimy się do Wenecji roku 1928, kiedy to podróżująca z ciotką Juliet, przyszła studentka sztuk pięknych, poznaje przystojnego gondoliera, Leonardo da Rossi, jak się okazuje później spadkobiercę wielkiego przedsiębiorstwa żeglugowego. Niestety młodzi nie mają możliwości spędzenia ze sobą zbyt dużej ilości czasu, jednak kilka wspólnych godzin wystarczy, by ich serca mocniej zabiły. Kilka lat później Juliet powraca do tego miasta, w którym pozostawiła nie tylko serce, ale i nadzieję. Bankructwo ojca odebrało jej szansę na dalsze studia, zmusiło ją do przerwania nauki i podjęcia pracy w charakterze nauczycielki plastyki. Teraz jednak ma możliwość powrócić tu wraz ze swoimi uczennicami, a także … znów spotkać się z Leonado. Niestety rozmowa z nim, w trakcie której mężczyzna zdradza swoje matrymonialne plany, w jednej chwili niszczy nadzieję Juliet. Nie mając grosza przy duszy nie może konkurować z przyszłą panią da Rossi, dziedziczką przedsiębiorstwa zajmującego się budową okrętów szczególnie, że ten mariaż planowany jest od lat, a mężczyzna nigdy nie zawiódłby ojca.

Mogłoby się wydawać, że to już koniec tej miłosnej historii gdyby nie fakt, że hojny sponsor funduje stypendium na podnoszenie kwalifikacji dla nauczycieli, a korzysta z niego właśnie Juliet, która ponownie wyjechać ma właśnie do Wenecji, gdzie w charakterze wolnego słuchacza kontynuować ma studia plastyczne… Co jednak wspólnego te wydarzenia mają ze spadkiem otrzymanym przez Caroline? Kobieta wyrusza do Wenecji z zamiarem odkrycia tajemnicy ciotki, nie mając jednak pojęcia, jak zmieni to również jej życie.

Frapująca fabuła książki wciąga nas w wir wydarzeń, pozwala śledzić losy zarówno Juliet, jak i Caroline, nie pozwalając się oderwać od lektury. Miłosna historia wywołuje poważne konsekwencje w przyszłości, a losy Juliet i Caroline, a także rodziny da Rossi splatają się ze sobą w zdumiewający sposób pokazując, że przeznaczeniu nie warto przeszkadzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz