Niezależnie od innych wypieków, Święta zdecydowanie pachną piernikiem. W tym roku wszystko stanęło na głowie ze względu na Klarę, ale pierniki musiał być. Co prawda ukręcony w drugi dzień (z uwagi na inwazję szerszeni zjadających ciasteczka), ale za to wyszedł pyszny, aromatyczny i mięciutki. Dokładnie taki, jaki powinien być piernik. Smacznego!
PIERNIK ZE ŚLIWKAMI (2 sztuki):