Pokazywanie postów oznaczonych etykietą technologia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą technologia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 czerwca 2017

Krystian i Krzysztof Gontarek „Gotowi na zabawę w biznes? Startup!"

Autor: Krystian i Krzysztof Gontarek
Wydawnictwo: PWN


W ostatnim czasie słowo STARTUP przestało już zaskakiwać. Coraz częściej mówi się o nich zarówno w kontekście pierwszego biznesu, jak i sposobu na realizacje swojej pasji, a na całym świecie organizowane są spotkania z inwestorami, gotowymi wyłożyć określoną sumę pieniędzy, aby doprowadzić do realizacji biznesowych planów. Czy jednak startupy to temat zarezerwowany dla dorosłych? Czy pojawiające się na ten temat książki rzeczywiście muszą ujmować temat w taki sposób, że wielokrotnie bez akademickiego wykształcenia, nikt nie jest w stanie przez nie przebrnąć?

sobota, 20 lutego 2016

Greg Jenner „Milion lat w jeden dzień”

Autor: Greg Jenner
Wydawnictwo: PWN


„Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień (…) Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień, i nigdy już nie wróci, rób, co chcesz” – nucił Andrzej Rosiewicz, ujmując w słowa tej piosenki nieubłagany upływ i naturę czasu. Patrząc jednak globalnie na ludzkość, na jej historię, aż chce się zanucić „Milion lat minęło…”, zaś każdy pojedynczy rok odcisnął swoje piętno na latach. Ewolucja (a nawet rewolucja) wpisana jest w dzieje Ziemi, zaś wszystko co nas otacza ulegało na przestrzeni minionych lat metamorfozie. Pojawiały się pomysły, idee, pierwsze próby organizacji rzeczywistości w określony sposób, udoskonalenia, a wszystko to po to, byśmy dziś mogli obudzić się na dźwięk budzika w naszym smartfonie, napić się kawy z ekspresu oraz zjeść płatki z mlekiem, które wyciągamy z inteligentnej lodówki, pilnującej na nas nawet daty przydatności do spożycia poszczególnych produktów. 

O naturze i historii rzeczy i konsekwencjach związanych z rozwojem ludzkości inspirująco oraz porywająco pisze Greg Jenner, konsultant historyczny, który pozwala nam delektować się licznymi ciekawostkami związanymi z otaczającą nas rzeczywistością i jej materialnym aspektem. Książkę „Milion lat w jeden dzień. Fascynująca historia życia codziennego od jaskini do globalnej wioski”, opublikowaną nakładem wydawnictwa PWN można traktować jak flirt z nauką, choć czyta się ją jak najlepszą powieść. Zachwycą się nią osoby ciekawe świata, o otwartych umysłach, które swoimi pytaniami, zainteresowaniami i naturalnym dążeniem do rozwoju dają wyraz swojej nieskrępowanej fascynacji życiem.

Autor nie zajmuje się tu wydarzeniami czy postaciami, które znaleźć możemy w każdej encyklopedii historii, ale raczy nas prawdziwymi, rzadkimi delicjami, odsłaniając przed nami kulisy powstawania rzeczy codziennego użytku, wspomagających bądź też warunkujących nasze rytuały. Zagłębimy się zatem w rozważaniach dotyczących czasu i najstarszego znanego kalendarza, a także dwunastkowego systemu liczbowego, poznamy nawet zwyczaje Benjamina Franklina, który dokonał prawdziwego odkrycia, że „Słońce wstaje o świcie!”. Niezwykle fascynujący jest rozdział poświęcony … miejscu do którego - jak mawiają - król chodzi sam, czyli toalecie. Poznamy zatem etymologię słowa „toaleta”, dowiemy się, jakie warunki sanitarne panowały w epoce kamienia łupanego i jak rozwijały się sieci kanalizacyjne w różnych rejonach globu na przestrzeni wieków. Prześledzimy nawet dzieje papieru toaletowego, bez którego już nawet nie wyobrażamy sobie wizyty w ustępie.

Szykując sobie śniadanie będziemy mogli oddać się chwili refleksji na temat porannych zwyczajów żywieniowych, powstania lodówki, której obecność w kuchni jeszcze stosunkowo niedawno wcale nie była tak oczywista, dowiemy się także, co wspólnego mają tak lubiane przez nas płatki śniadaniowe z …masturbacją. To tylko kilka z przytoczonych zagadnień poruszanych w książce, a każda z poruszanych przez autora kwestii budzi zdumienie, a nierzadko również uśmiech. 

Wszystkie te ciekawostki dotyczące puszek, prysznica, telefonów sieci społecznościowych czy wina budzą w nas wielki apetyt na wiedzę i na jej pogłębianie, a także pragnienie sięgania po takie książki, napisane ze swadą i poczuciem humoru. Jakże inaczej wyglądałaby nauka historii, chemii, biologii czy innych przedmiotów, gdyby to Greg Jenner pisał podręczniki!

Właśnie ten styl pisania, struktura publikacji, dzięki której możemy poznać przedmioty współtowarzyszące naszym nawykom, wyznaczające etapy dnia codziennego, a także jej porywająca treść sprawia, że książkę „Milion lat w jeden dzień” pochłania się łapczywie, zaś umieszczone w niej historię zapadają w pamięć. Co więcej, po lekturze pojawia się gwarantowana okazja do zabłyśnięcia w towarzystwie, szczególnie jeśli przy stole przytoczymy historię sztućców czy samogonu (tematów kloacznych radziłabym jednak unikać)!


czwartek, 5 marca 2015

Viktor Mayer-Schönberger, Kenneth Cukier "BIG DATA. Rewolucja, która zmieni nasze myślenie, pracę i życie"

Tytuł: BIG DATA. Rewolucja, która zmieni nasze myślenie, pracę i życie
Autor: Viktor Mayer-Schönberger, Kenneth Cukier
Wydawnictwo: MT Biznes


Żyjemy w świecie nowych technologii, a postęp wymusza nieustanne zmiany, zarówno w sferze działania, jak i myślenia. Na rynku pojawiają się miliony nowych produktów, każdego dnia upadają setki firm, które nie są w stanie dorównać konkurencji bądź też zaspokoić potrzeb coraz bardziej wymagających klientów. Dlatego też, jeśli chcemy odnaleźć się w tym gąszczu informacji nas otaczających, jeśli nie chcemy, by technologia stała się naszą zgubą, konieczne jest przyznanie i akceptacja faktu, iż jesteśmy częścią społeczeństwa informacyjnego. Konieczne jest tym samym dostrzeżenie fenomenu, jakim jest big data.
Czym jednak jest dokładnie to tajemniczo brzmiące określenie? Big data nie ma precyzyjnej definicji, bowiem w czasach gwałtownego postępu i przetwarzania miliardów informacji w każdej minucie, żadna definicja nie może taka być. Jednak podejmując próbę przybliżenia zjawiska można stwierdzić, że big data jest zdolnością społeczeństwa do korzystania z dostępnych informacji w taki sposób, by możliwe było lepsze zrozumienie rzeczywistości. Big data pozwala nam przewidzieć, w jakim tempie i na jakim obszarze będzie rozwijała się epidemia choroby, jak będą kształtowały się ceny biletów i kiedy warto je zakupić, a także odpowiada na dziesiątki innych pytań, co wymaga dokładnej analizy danych.
Termin big data i wszystko, co się z nim wiąże, ostało opisane w fascynującej książce opublikowanej nakładem wydawnictwa MT Biznes. „BIG DATA. Rewolucja, która zmieni nasze myślenie, pracę i życie”, to książka która otwiera nam oczy na przemiany zachodzące we współczesnym świecie i która ułatwia nam podejmowanie decyzji oraz działanie. Autorzy, Viktor Mayer-Schönberger oraz Kenneth Cukier, traktują omawiane zjawisko w kategoriach rewolucji, przełomu, który niepostrzeżenie dokonał się na naszych oczach. Uważają oni, że „termin ten obejmuje to, co może być zrealizowane w dużej skali, a nie może być wykonane w małej, w celu uzyskania nowej wiedzy lub stworzenia nowej wartości w sposób, który zmieni rynki, organizacje, relacje między rządami a obywatelami itd.”.
Big data jest początkiem wielkiej transformacji, zmiany, która już się rozpoczęła i której nie da się powstrzymać. W dziesięciu rozdziałach książki, autorzy zawarli dokładny opis tego, jaki jest przebieg tego zjawiska oraz w jaki sposób możemy go wykorzystać, by lepiej funkcjonować nie tylko na konkurencyjnym rynku, ale i w całym naszym życiu. Technologia i związana z nią ilość mniej lub bardziej użytecznych informacji generowanych każdego dnia, stanowi wyzwanie dla naszej interakcji z otoczeniem. O tym jak wygląda teraźniejszość, w której przewidywanie już opiera się na big data, dowiemy się w rozdziale pierwszym, omawiającym zmiany w metodach analizy informacji. Rozdział drugi zwraca uwagę na ilość analizowanych danych, co najczęściej zwalnia nas z konieczności zachowania dużej dokładności, o czym przeczytamy w rozdziale trzecim.
Obserwowanie dużo większego spektrum pozyskiwanych z różnych źródeł informacji wymusza na nas odejście od powszechnego dotychczas poszukiwania przyczyn określonego zjawiska. Mimo iż jesteśmy zaprogramowani na myślenie przyczynowo-skutkowe, big data wymusza skupienie się na schematach i powiązaniach pomiędzy danymi Umożliwi to zrozumienie danego zjawiska i zinterpretowanie komunikatu, że COŚ się dzieje, zaś taka wiedza wystarcza w zupełności do podjęcia działań. Na tych powiązaniach, korelacjach, Mayer-Schönberger oraz Cukier skupiają się w rozdziale czwartym, zaś kolejny rozdział opisuje proces danetyzacji, czyli zbierania informacji o wszystkim. Dzięki takiemu działaniu możliwe jest wykorzystanie danych w zupełnie inny niż dotychczas sposób, a w konsekwencji – wytworzenie nowej jakości uzyskiwanych informacji.
W rozdziale szóstym i siódmym dokonana została analiza wpływu zjawiska big data na naturę biznesu, rynków i społeczeństwa. W kolejnym z rozdziałów autorzy zaznaczają jednak, że pomimo pozytywnych zmian pod wpływem big data, istnieją również pewne zagrożenia. Są one związane przede wszystkim z przetwarzaniem danych osobowych, a dokładnie z możliwościami dokonania identyfikacji osoby, której te dane dotyczą. Big data nie tylko zwiększa ryzyko utraty prywatności, ale i zmienia charakter tego ryzyka, co zmusza do poszukiwania nowych rozwiązań w zakresie ochrony. Ponadto, zjawisko to ogranicza naszą prywatność, a także stwarza złudne wrażenie, że możemy polegać na liczbach, które przecież bywają zwodnicze. Zmiany w generowaniu i przetwarzaniu informacji pociągają za sobą konieczność budowy modelu ochrony prywatności, o czym przeczytamy w rozdziale dziewiątym. Kolejny, ostatni już rozdział,  pozwoli nam na snucie domysłów, jak będzie wyglądał świat w przyszłości. Rewolucja big data to przecież dopiero początek przemian …
Autorzy otwierają nas na prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji, że to algorytmy będą stanowiły podstawę podejmowania każdej decyzji, zarówno jeśli chodzi o prawdopodobieństwo wystąpienia u kogoś ataku serca (za czym idzie konieczność zapłaty wyższej stawki ubezpieczenia) czy ryzyka nie zapłacenia raty kredytu (którego w efekcie bank po prostu nie udzieli). Co więcej, być może sprawdzi się scenariusz rodem z filmów science fiction, czyli prewencyjne aresztowania osób, które mogłyby popełnić w przyszłości przestępstwo.
Zaniepokojony? I słusznie, jednak unikanie tematu nie zmieni tego, że big data stała się faktem. Jedyne co możemy zrobić, to zapoznać się z książką Mayer-Schönbergera oraz Cukiera, zaakceptować zaistniałe zmiany i wykorzystać je z pożytkiem dla siebie. To czyni pozycję „BIG DATA” lekturą niezbędną dla wszystkich, którzy chcą być świadomym tego, co dzieje się w otaczającej nas rzeczywistości, dla studentów, polityków, osób prowadzących działalność gospodarczą. Praktycznie dla wszystkich, bowiem każdy z nas każdego dnia odbiera informacje, koduje je, przetwarza, przesyła dalej, wyciąga z nich wnioski,  podejmując na ich podstawie właściwe (lub nie) decyzje.