sobota, 20 lutego 2016

Greg Jenner „Milion lat w jeden dzień”

Autor: Greg Jenner
Wydawnictwo: PWN


„Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień (…) Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień, i nigdy już nie wróci, rób, co chcesz” – nucił Andrzej Rosiewicz, ujmując w słowa tej piosenki nieubłagany upływ i naturę czasu. Patrząc jednak globalnie na ludzkość, na jej historię, aż chce się zanucić „Milion lat minęło…”, zaś każdy pojedynczy rok odcisnął swoje piętno na latach. Ewolucja (a nawet rewolucja) wpisana jest w dzieje Ziemi, zaś wszystko co nas otacza ulegało na przestrzeni minionych lat metamorfozie. Pojawiały się pomysły, idee, pierwsze próby organizacji rzeczywistości w określony sposób, udoskonalenia, a wszystko to po to, byśmy dziś mogli obudzić się na dźwięk budzika w naszym smartfonie, napić się kawy z ekspresu oraz zjeść płatki z mlekiem, które wyciągamy z inteligentnej lodówki, pilnującej na nas nawet daty przydatności do spożycia poszczególnych produktów. 

O naturze i historii rzeczy i konsekwencjach związanych z rozwojem ludzkości inspirująco oraz porywająco pisze Greg Jenner, konsultant historyczny, który pozwala nam delektować się licznymi ciekawostkami związanymi z otaczającą nas rzeczywistością i jej materialnym aspektem. Książkę „Milion lat w jeden dzień. Fascynująca historia życia codziennego od jaskini do globalnej wioski”, opublikowaną nakładem wydawnictwa PWN można traktować jak flirt z nauką, choć czyta się ją jak najlepszą powieść. Zachwycą się nią osoby ciekawe świata, o otwartych umysłach, które swoimi pytaniami, zainteresowaniami i naturalnym dążeniem do rozwoju dają wyraz swojej nieskrępowanej fascynacji życiem.

Autor nie zajmuje się tu wydarzeniami czy postaciami, które znaleźć możemy w każdej encyklopedii historii, ale raczy nas prawdziwymi, rzadkimi delicjami, odsłaniając przed nami kulisy powstawania rzeczy codziennego użytku, wspomagających bądź też warunkujących nasze rytuały. Zagłębimy się zatem w rozważaniach dotyczących czasu i najstarszego znanego kalendarza, a także dwunastkowego systemu liczbowego, poznamy nawet zwyczaje Benjamina Franklina, który dokonał prawdziwego odkrycia, że „Słońce wstaje o świcie!”. Niezwykle fascynujący jest rozdział poświęcony … miejscu do którego - jak mawiają - król chodzi sam, czyli toalecie. Poznamy zatem etymologię słowa „toaleta”, dowiemy się, jakie warunki sanitarne panowały w epoce kamienia łupanego i jak rozwijały się sieci kanalizacyjne w różnych rejonach globu na przestrzeni wieków. Prześledzimy nawet dzieje papieru toaletowego, bez którego już nawet nie wyobrażamy sobie wizyty w ustępie.

Szykując sobie śniadanie będziemy mogli oddać się chwili refleksji na temat porannych zwyczajów żywieniowych, powstania lodówki, której obecność w kuchni jeszcze stosunkowo niedawno wcale nie była tak oczywista, dowiemy się także, co wspólnego mają tak lubiane przez nas płatki śniadaniowe z …masturbacją. To tylko kilka z przytoczonych zagadnień poruszanych w książce, a każda z poruszanych przez autora kwestii budzi zdumienie, a nierzadko również uśmiech. 

Wszystkie te ciekawostki dotyczące puszek, prysznica, telefonów sieci społecznościowych czy wina budzą w nas wielki apetyt na wiedzę i na jej pogłębianie, a także pragnienie sięgania po takie książki, napisane ze swadą i poczuciem humoru. Jakże inaczej wyglądałaby nauka historii, chemii, biologii czy innych przedmiotów, gdyby to Greg Jenner pisał podręczniki!

Właśnie ten styl pisania, struktura publikacji, dzięki której możemy poznać przedmioty współtowarzyszące naszym nawykom, wyznaczające etapy dnia codziennego, a także jej porywająca treść sprawia, że książkę „Milion lat w jeden dzień” pochłania się łapczywie, zaś umieszczone w niej historię zapadają w pamięć. Co więcej, po lekturze pojawia się gwarantowana okazja do zabłyśnięcia w towarzystwie, szczególnie jeśli przy stole przytoczymy historię sztućców czy samogonu (tematów kloacznych radziłabym jednak unikać)!


2 komentarze:

  1. Książka idealna dla mnie! Już zacieram rączki i pewnie w najbliższym czasie wyląduje w mojej biblioteczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam - wspaniała rozrywka, a przy tym sporo ciekawostek zapada w pamięć:-)

      Usuń