sobota, 7 lipca 2018

Krystyna Gucewicz „Notes Krystyny Gucewicz czyli Fołtyn w śmietanie”

Autor: Krystyna Gucewicz 
Wydawnictwo: Arkady 



Krystyny Gucewicz przedstawiać nikomu nie trzeba. To poetka, publicystka, pisarka, satyryk, reżyser, krytyk sztuki, teatrolog, wykładowca uniwersytecki, dziennikarka, autorka programów radiowych i telewizyjnych. Kobieta wielu zawodów, obdarzona niebywałym zmysłem obserwacji i ostrym piórem, która prowadziła m.in. dział kulturalny „Expressu Wieczornego” oraz tygodnika „Szpilki”, współtworzyła również wiele programów telewizyjnych, tj. „Wieczór z Alicją”, czy „Na stojaka”. Jej erudycja, ale i otwartość na ludzi, tych ludzi do niej przyciągała, miała ona zresztą niezwykły dar wyszukiwania tych najciekawszych postaci, nie tylko wielkich osób, ale i wielkich osobowości. 

Nic zatem dziwnego, że notes Krystyny Gucewicz nie może być zwyczajnym notesem, a zapiski w nim poczynione nie mogą dotyczyć trywialnych spraw. Co zatem kryje? Warto się o tym przekonać, sięgając po fenomenalny zbiór felietonów dotyczących znanych i lubianych osób z pierwszych stron gazet, z desek teatrów, ekranów kin i telewizji. Książka „Notes Krystyny Gucewicz czyli Fołtyn w śmietanie”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Arkady, to niezwykła pozycja, utrwalająca żarty, anegdoty, a także sylwetki osób, które na zawsze już wejdą do historii środków masowego przekazu (i nie tylko). Przyjemność płynącą z lektury czerpać będzie każdy, kto docenia dobre pióro, kto pragnie poznać bliżej lubianych przez siebie aktorów, pisarzy, scenarzystów, słowem wszystkich, którzy nie tylko swoją pracą, ale też postawą, zasłużyli na miano wielkich i wyjątkowych. Nie wyobrażam też sobie, by po książkę nie sięgnęli dziennikarze i studenci dziennikarstwa czy aktorzy, wszak skąd czerpać wzorce, jeśli nie od najlepszych? 

Postacie czy tematy poruszane w książce zostały ułożone w kolejności alfabetycznej, a zagłębianie się w ten niezwykły, artystyczny świat, rozpoczynamy od Niny Andrycz, Studia A, czyli fragmentu życia autorki i zarazem jej wielkiej telewizyjnej przygody. Wśród osób sportretowanych przez autorkę znalazł się również Artur Barciś, Aleksander Bardini, niezrównana Hanka Bielicka, Stan Borys, Jerzy Bralczyk, Damian Damięcki, Krzysztof Daukszewicz, Kazimierz Dejmek czy Janusz Ekiert oraz szereg innych osób (biorąc pod uwagę fakt, iż zakończyłam ich wymienianie dopiero na literę E, jest ich naprawdę sporo). 

Autorka poświęca nieco miejsca tzw. chałturom, czyli pracom dodatkowym, duszpasterstwu, a dokładnie Kościołowi Środowisk Twórczych, a nawet bliskim mojemu sercu Katowicom, w których autorka bywała co prawda rzadko, ale zawsze mile i zabawnie te wyprawy się będą jej kojarzyły, między innymi za sprawą Zlotów Krystyn (wymyślonych zresztą przez koleżankę Gucewicz, Krystynę Bochenek). 

Wszystkie te opowieści, anegdoty, przywołane fragmenty rozmów z wielkimi osobistościami czy też poruszane tematy, zostały zamknięte w niezwykle pięknej i wysmakowanej twardej oprawie, równie ponadczasowej, jak sama książka. Ułożone alfabetycznie teksty zostały wzbogacone przez liczne zdjęcia, które nie tylko wpływają na wyjątkowy klimat książki, ale nierzadko pokazują wizerunek tych postaci, z którym wcześniej nie mieliśmy możliwości się zetknąć. To wszystko sprawia, że publikacja „Notes Krystyny Gucewicz, czyli Fołtyn w śmietanie”, jest książką niezwykłą, do której wracać będziemy wielokrotnie, która kryje w sobie kwintesencję wielkości, dobrego dziennikarstwa i popularności, za którą stoi nie komercja, a prawdziwy talent portretowanych ludzi oraz siła ich charakteru. 

fot. J.Gul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz