poniedziałek, 10 stycznia 2022

Robert Małecki "Najsłabsze ogniwo"

Tytuł: Najsłabsze ogniwo
Autor: Robert Małecki
Wydawnictwo: Czwarta strona



Czasami jest tak, że całe nasze życie wali się niczym domek z kart. Niepostrzeżenie wkrada się w naszą codzienność zło i nawet się nie obejrzymy, jak opanowuje całe nasze życie. Wystarczy jedno niewinne kłamstwo, czy tajemnica, którą – w dobrze rozumianym poczuciu odpowiedzialności – zachowamy dla siebie, by wszystko zaczęło się psuć, a nasze poczucie bezpieczeństwa zamieniło się w ciągły strach i obawę o zdrowie swoje i swoich bliskich.

Dla znanego pisarza powieści obyczajowych, Piotra Warot, to miały być przyjemny wieczór przy grillu spędzony ze swoim bratem i jego dziewczyną. Wraz z żoną Karoliną często organizowali takie spotkania, a ich dzieci – Borys i Nadia, uwielbiały wujka. Niestety okazało się, że tym razem nie będą świętować w pełnym składzie, bowiem partnerka Aleksa nie dotarła. W mętnych wyjaśnień młodszego brata Piotr dowiedział się, że ten nie umie wyjaśnić jej nieobecności i nie miał z nią kontaktu, choć niezupełnie wydawało się go to obchodzić. Wieczór, choć zakończył się na lekkim rauszu, nie skłonił Aleksa do dalszych zwierzeń, zatem impreza zakończyła się po zmroku, a Piotr poszedł spać zostawiając brata w ogrodzie. Niestety rano, ku zdumieniu wszystkich okazało się, że Aleks zniknął bez słowa wyjaśnienia. Choć był lekkoduchem i traktował wszystko z dużym dystansem, takie postępowanie nawet do niego było niepodobne. Wysłana kilka godzin później wiadomość tekstowa z telefonu Aleksa miała uspokoić Piotra, ale ten spokój nie trwał długo.

Okazało się bowiem, że zgłoszono zaginięcie dziewczyny Aleksa, Aliny. Co więcej, to Piotr jest osobą, która ponoć widziała ją po raz ostatni. To spotkanie miało pozostać w tajemnicy, Alina prosiła Piotra o pewną przysługę tyle tylko, że dzięki temu wpadł w prawdziwe kłopoty, a żona znów zwątpiła w jego prawdomówność. Już raz, w przeszłości, ją zawiódł i teraz mogłoby się wydawać, że sytuacja się powtarza. Nie tylko po Alinie nie ma śladu, zniknął również Aleks, który nie odbiera telefonów nawet zaniepokojonych rodziców. Jakby nie było jeszcze mało kłopotów, ojciec Piotra i Aleksa dostaje zawału, a jego stan jest naprawdę ciężki.

Ile może znieść człowiek? Piotrowi mocno się już dostało od życia, ale ono pazerne na ludzką krzywdę trzyma jeszcze coś w zanadrzu. Otóż zaginął nastoletni syn sąsiada Piotra, chłopak, którego pisarz podwoził dzień wcześniej z rowerem do domu. Zresztą rower wciąż tkwił w bagażniku Piotra niczym dowód zbrodni, której ten – jak się wydaje – nie popełnił. Na dodatek jest na nim krew…

Czy te historie są w jakikolwiek sposób powiązane? Co mogło spotkać nastoletnie syna sąsiadów i czy to zwykła ucieczka? W jaki sposób nóż Aleksa znalazł się w środku lasu, w skrzyni tkwiącej na ambonie i czy to cokolwiek oznacza? Co Alina mogła robić w Toruniu i czemu – jak się okazało – okłamała swoją siostrę? Te pytania to tylko część wątpliwości nasuwających się w trakcie lektury powieści pt. „Najsłabsze ogniwo”, autorstwa Roberta Małeckiego. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona książka, to trzymający w napięciu do ostatniej strony kryminał, który zadowoli nie tylko miłośników gatunku i autora, ale również nawet najbardziej wymagających wielbicieli detektywistycznych zagadek.

Zawiła, niezwykle intrygująca fabuła, sieć podejrzeń, wątpliwości, tajemnic – to wszystko razem składa się na książkę, w której nie wiadomo do końca, co jest prawdą, a co fałszem, za to wszyscy są podejrzani. Ta kreacja atmosfery napięcia i niewiadomej przyszłości to specjalność autora, zaś bohaterowie po prostu rozpaczliwie starają się odnaleźć w świecie, do którego ich wrzucono. Dzięki temu my możemy ich śledzić w taki sposób, jakbyśmy byli obserwatorami realnych wydarzeń, bowiem wszyscy oni popełniają błędy, gubią się, denerwują, daleko im do idealnych i mało realnych postaci. Tym bardziej angażujemy się w lekturę, rozpaczliwie starając się pomóc im poznać prawdę. A ta zwykle bywa bolesna i zaskakująca.



3 komentarze:

  1. Może w tym roku uda mi się przeczytać jakąś książkę Małeckiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość tego autora jeszcze przede mną. Polecam niedawno przeczytany "Szelest", niezwykle wciągający thriller.

    OdpowiedzUsuń