niedziela, 2 października 2022

Salina Yoon "Prawdziwi przyjaciele. Każdy kogoś potrzebuje"

Tytuł: Prawdziwi przyjaciele. Każdy kogoś potrzebuje
Autor: Salina Yoon
Wydawnictwo: CzytaLisek



Trudno jest być innym szczególnie wśród tłumu. Ten bowiem instynktownie wyczuwa odmienność jednostki i – w najlepszym przypadku – ignoruje, a w najgorszym szykanuje. Wynika to w dużej mierze ze strachu przed odmiennością, wśród ludzi podobnych czujemy się bowiem pewniej i bezpieczniej. Nie zmienia to jednak faktu, że odmienić jest zwykle samotny, a przecież każdy potrzebuje przyjaciela…

Wie o tym doskonale Dennis (nie)zwykły chłopiec, niezwykle samotny z uwagi na swoją odmienność. O tym, jak funkcjonować będąc samemu i jak wspaniale jest znaleźć kogoś, kto stanie się częścią naszego świata, opowiada niezwykła książka adresowana zarówno do młodych czytelników, jak do ich rodziców/opiekunów/terapeutów pt. „Prawdziwi przyjaciele. Każdy kogoś potrzebuje”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa CzytaLisek pozycja autorstwa Saliny Yoon, z jej wspaniałymi ilustracjami, to jedna z tych lektur, których się nie zapomina. Szczególnie, jeśli znajdziemy w swoim życiu do niej odniesienia, jeśli mamy w sobie takiego Dennisa, lub może doświadczyliśmy społecznego ostracyzmu w stosunku do osób z naszego otoczenia. To książka, która niesie nadzieję, pokazuje, że każdy kogoś potrzebuje, ale też, że tak naprawdę prawdziwy przyjaciel jest częścią naszego świata bezwarunkowo i nie próbuje nas zmieniać.

Poznajemy Dennisa, chłopca wyrażającego siebie, swoje emocje w niezwykły sposób. Jego sposób komunikacji ograniczał się do tej niewerbalnej, zamiast mówić – odgrywał scenki, zamiast śmiać się – machał rękami. Wszyscy nazywali go mimem, pod warunkiem oczywiście, że w ogóle go dostrzegali. Funkcjonował zamknięty w swoim własnym świecie, tak odmiennym od świata innych dzieci. Uważał się za drzewo, i tak jak drzewo był samotny. Przynajmniej do chwili, kiedy nie spotkał pewnej dziewczynki o imieniu Joy, która stała się częścią jego świata, ponieważ doskonale go rozumiała. Złapała niewidzialną piłkę, bowiem postrzegała rzeczywistość dokładnie w taki sposób, jak chłopiec. I wspaniałe jest to, że w dwójkę stali się zauważalni, również dla otoczenia, choć najważniejsze jest to, że stali się zauważalni dla siebie.

Niezależnie, co było powodem takiej odmienności Dennisa, czy był to autyzm, mutyzm czy też przyczyny należy szukać gdzie indziej, to książkę można wykorzystać na wielu płaszczyznach do pracy z dzieckiem i jego emocjami oraz wartościami. Lektura może stać się również bodźcem do rozmowy na temat inności i może sprawić, że tę odmienność oswoimy przynajmniej w dzieciach…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz