Autor: Ilona Łepkowska
Wydawnictwo: MUZA SA
„Sławnym jest się wtedy, gdy jest się znanym ludziom, których – dzięki Bogu – nie zna się osobiście” – pisał przewrotnie Thornton Niven Wilder, amerykański powieściopisarz i dramaturg. Słowa te mają zdecydowanie negatywny wydźwięk i choć biografie znanych i kochanych w pełni je potwierdzają, to jednak wciąż kolejne pokolenia lecą ku sławie niczym ćmy do ognia. Lecą nieświadome, że bardzo łatwo można się w tym dążeniu do sławy zagubić, a nawet … stracić skrzydła.
Ustawki, selfie i „słit focie” umieszczane na Instagramie czy Facebooku, zdjęcia na tzw. ściance – to wszystko stało się codziennością osób znanych. Najczęściej znanych z tego, że są znani, bowiem na ich koncie zwykle nie ma wielu dokonań, zaś w życiu, nie ma wielu wartości. Tylko bowiem te osoby, które mają mocny moralny kręgosłup, które wierzą w to, co robią, są w stanie odnaleźć się w tym oceanie pełnym rekinów, w tym medialnym cyrku, który związany jest już nierozerwalnie ze światem szeroko pojętego show biznesu. Aktorzy, dziennikarze, pisarze stają się celebrytami, specjalistami od wszystkiego, zaś głodna sensacji publika śledzi ich poczynania, nie tyle będąc zainteresowaną nowymi produkcjami czy utworami, ale … kolorem bielizny, nowymi znajomościami czy rozstaniami. Gdzieś w tym wszystkim zaczyna zatracać się sens tego co podmioty uwielbienia robią, a ich rzeczywiste dokonania gubią się w gąszczu prasowych doniesień.