Niedzielny, słoneczny poranek zainspirował mnie do tego, by wyruszyć w miejsce, które mnie zachwyci i wyciszy po tygodniu pracy. Wybór parł na Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku im. gen. Jerzego Ziętka (WPKiW), zaś korzystając z okazji zwiedziłam również sam Chorzów. Zarówno Wesołe Miasteczko jak i ZOO trącą nieco myszką i przydałaby się spora kwota na inwestycje, ale sam park zachwyca, między innymi różnorodnością atrakcji dla dużych i małych. Jednak, jako że nie samym parkiem człowiek żyje, oto krótki przegląd miejsc, które warto w Chorzowie zobaczyć, mając do dyspozycji jeden dzień i środki komunikacji publicznej.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stadion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stadion. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 24 lipca 2016
sobota, 16 kwietnia 2016
Guillem Balagué „Pep Guardiola. Sztuka zwyciężania”
Autor: Guillem Balagué
Wydawnictwo: SQN
Nie ma chyba osoby, dla której imię i nazwisko Pep Guardiola nie wiązałoby się z mocniejszym biciem serca. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z fanem sportu czy też nie, postać charyzmatycznego trenera zwraca uwagę, nie tylko z uwagi na osiągnięcia, ale również na zasady, jakimi Guardiola się kieruje. Profesjonalizm, zaangażowanie i wiara w zwycięstwo – to cechy, dzięki którym ten były piłkarz trwale zapisał się w historii oraz w naszej świadomości.
O tym niezwykłym człowieku i jego drodze do szkoleniowca klubu FC Barcelona, a także o powodach rezygnacji możemy przeczytać w biograficznej, brawurowo napisanej książce Guillema Balagué „Pep Guardiola. Sztuka zwyciężania”. Opublikowaną nakładem wydawnictwa SQN pozycję czyta się niczym najlepszą powieść, ale również można ją traktować jako źródło motywacji i inspiracji. Czytelnicy znajdą w niej odpowiedź, w jaki sposób jeden z najgorzej opłacanych trenerów w lidze zdołał odnieść spektakularny sukces i pociągnąć na sobą tłumy. Był nie tylko trenerem FC Barcelony – był również naturalnym liderem, który budził szacunek i za którym ludzie poszliby w ogień.
Poznajemy historię życia Guardioli od chwili, kiedy to jako dziecko spędzał wolny czas kopiąc piłkę, aż do momentu, kiedy podjął jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu o opuszczeniu drużyny. Przenosimy się w przeszłość, do rodzinnego domu Pepa w Santpedor w cieniu Montserrat w Katalonii, jesteśmy również świadkami jego usamodzielniania się, kiedy to w wieku siedmiu lat został wysłany do szkoły katolickiej, La Salle Manresa. Tam, podczas jednej z rozgrywek w której uczestniczył, został zauważony przez skautów z Club Gimnàstic Mantresa i od tej chwili możemy mówić o stałym rozwoju, doskonaleniu i kształtowaniu charakteru. To ta droga zaprowadziła go do rewolucji, którą przeprowadził na Camp Nou, a ciężka i konsekwentna praca, wysokie wymagania, nie tylko wobec otoczenia, ale przede wszystkim wobec siebie sprawiły, że zyskał sobie szacunek wszystkich. Mimo licznych asystentów, jako trener pracował najciężej z nich, nieustannie kontrolując każdy aspekt swojej pracy oraz gry drużyny.
Obejmując funkcję trenera Guardiola nie miał całkowitego poparcia ze strony kibiców Barcelony, dlatego też tym większe było jego mentalne zwycięstwo – doprowadził do tego, że zaakceptowali go zarówno piłkarze, jak i kibice widząc, jak ich ukochana drużyna pnie się po szczeblach, jak się doskonali, jak staje się jednością. Czytamy o bolesnych niekiedy zmianach w składzie FC Barcelony, o wzorze dla Guardioli, którym był Johan Cruyff, o kolejnych sukcesach, ale również o przyczynach odejścia trenera. Nie znajdziemy tu wielu osobistych wynurzeń Guardioli, już jako piłkarz nauczył się on dobrze ukrywać prywatne życie. Mówił: „Opinia publiczna jest okrutna, ale lubię to samo co wszyscy: wino, książki, rodzinę”. Poznajemy go natomiast przez jego czyny, przez nieustanne dążenie do tego, by być lepszym i przez styl zarządzania zespołem, którego mogliby się uczyć od niego przedstawiciele biznesu.
To wszystko składa się na niezwykłą biografię człowieka, który nazywany był nawet „Dalajlamą” oraz „mistykiem”, a w rzeczywistości człowieka-wizjonera, który nie bał się ryzyka, który z porażek wyciągał doświadczenia, który podjął sportowe wyzwanie i w pełni mu sprostał. W książce znajdziemy również statystyki z czterech lat, w trakcie których FC Barcelona pod przewodnictwem Guardioli znalazła się na szczycie. Uzupełnieniem polskiego wydania książki jest posłowie Michała Okońskiego, które wspaniale podsumowuje zarówno tekst Balagué, jak i karierę Guardioli. Odkładając książkę jesteśmy świadomi, że nawet jeśli Balagué nie był do końca obiektywny w ocenie pracy i postawy trenera, to bez wątpienia nie można odmówić mu talentu i przedstawiania zdarzeń w taki sposób, że czujemy się ich częścią. Niezależnie od tego, czy jesteśmy fanami obecnego trenera Bayernu Monachium, czy też nie, to śmiało możemy nazwać go wielkim człowiekiem i doskonałym przywódcą. Bez wahania możemy również sięgnąć po inne pozycje autorstwa Balagué wiedząc, że z jego pisarstwem wiąże się wysoka jakość merytoryczna i lekki styl, co sprawia, że łapczywie pochłaniamy owoce jego wytężonej pracy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)