Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 sierpnia 2025

Podróże: Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach

Pławniowice to niewielka miejscowość, usytuowana na północny zachód od Gliwic, tuż przy autostradzie A4. Z Sosnowca to niecała godzina drogi. Największą atrakcją przyciągającą gości jest tutejszy Zespół Pałacowo-Parkowy, określany często mianem „architektonicznej perełki” regionu. Właśnie tam udaliśmy się w niedzielę, a przy okazji odpoczęliśmy na brzegu Jeziora Pławniowickiego. 

Podróże z dzieckiem: ZOO w Chorzowie - atrakcja całoroczna

Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie to trzeci pod względem wielkości ogród zoologiczny w Polsce. Na obszarze blisko 50 hektarów, w sercu Górnego Śląska, żyje ponad 300 gatunków zwierząt z niemal całego świata. To tutaj można podziwiać słonie indyjskie, żyrafy siatkowane, gibony czapniki, lwy, tygrysy amurskie czy urocze pandy rude – zwierzęta, które od lat przyciągają uwagę i budzą zachwyt zwiedzających. Co ważne, ZOO jest czynne cały rok i do całorocznych wizyt właśnie zachęcamy. Poza pingwinami, które na czas zimy zostały przeniesione, widziałyśmy chyba więcej zwierząt, niż latem. Tym razem jednak wybrałyśmy się w sobotę, by podziwiać nową atrakcję otwartą 30 czerwca – kładkę nad Kotliną Dinozaurów.

poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Podróże z dzieckiem: Kosmopark Zabrze

Na Śląsku pojawiło się miejsce, które łączy w sobie pasję do nauki, nowoczesne technologie i rozrywkę na najwyższym poziomie. W Zabrzu, w przestrzeni Centrum Handlowego M1 przy ul. Plutonowego Ryszarda Szkubacza 1, otwarto interaktywną wystawę Kosmopark, która zaprasza w niezwykłą podróż przez bezkres kosmosu. Ekspozycja dostępna będzie do 30 listopada 2025 roku, więc jest czas, by zaplanować wizytę — choć ostrzegam: po pierwszym wejściu chce się wracać.

środa, 6 sierpnia 2025

Podróże z dzieckiem: Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku – hołd historii i pamięci

W tym roku w trakcie pobytu w Sopocie udało nam się odwiedzić Gdańsk, choć pobyt w tym mieście był stanowczo zbyt krótki. Wykorzystałyśmy go głównie do spacerów po mieście i odwiedzin w fantastycznym Muzeum Bursztynu (TU), ale zawędrowałyśmy aż do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Nieco przypadkiem, nie planowałyśmy bowiem wizyty tu, ale przyciągnęła nas osobliwa bryła budynku. Muzeum powstało przy placu Władysława Bartoszewskiego, nad Motławą, blisko historycznego centrum miasta. Muzeum znajduje się w symbolicznej przestrzeni architektonicznej stanowiącej również przestrzeń pamięci — 200 metrów od historycznego budynku Poczty Polskiej w Gdańsku oraz siedem kilometrów drogą wodną od terenu byłej polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na półwyspie Westerplatte, zaatakowanych we wrześniu 1939 r.

niedziela, 27 lipca 2025

Podróże z dzieckiem: Muzeum Bursztynu w Gdańsku

Gdańsk od wieków kojarzony jest z bursztynem — od początków istnienia miasta ten „złoty skarb” Bałtyku odgrywał kluczową rolę w gospodarce, sztuce i kulturze. Miasto stało się europejskim centrum bursztynnictwa, słynącym z rzemiosła i handlu, który rozwijał się już od XI–XII wieku, osiągając szczyt rozkwitu w XVI–XVIII stuleciu. Właśnie tutaj, w sercu historycznego miasta, mieści się imponujące Muzeum Bursztynu, będące oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, zlokalizowane jest w Wielkiego Młyna.

piątek, 25 lipca 2025

Podróże z dzieckiem: Wystawa klocków LEGO w Gdańsku

Choć świat z każdym dniem pędzi ku nowoczesności, pewne rzeczy pozostają niezmienne. Jedną z nich jest magia klocków LEGO – tych drobnych, plastikowych elementów, które od dekad łączą pokolenia. Kiedy dowiedziałam się, że w Galerii Metropolia w Gdańsku Wrzeszczu jest wystawa klocków LEGO, nie mogłam odmówić sobie przyjemności odwiedzenia jej wraz z Klarą. Szczególnie, że podobną wystawę widziałyśmy w Gliwicach  (relacja TU) i bardzo nam się podobało. Była to podróż nie tylko przez świat fantazji, ale i przez wspomnienia mojego dzieciństwa.

poniedziałek, 21 lipca 2025

Podróże z dzieckiem: Legendia – Śląskie Wesołe Miasteczko

Legendia – Śląskie Wesołe Miasteczko, położone w Parku Śląskim na pograniczu Chorzowa i Katowic, to miejsce, które łączy edukację, kulturę i emocjonującą rozrywkę. Od blisko 65 lat (od 1959 roku) bawi i inspiruje odwiedzających różnego wieku, wdrażając tematykę polskich legend w każdej atrakcji. Mnie wesołe miasteczko kojarzy się z czymś emocjonującym, bowiem te 40 lat temu ówczesny lunapark był jedynym miejscem w Polsce z taką ilością karuzeli. Może tylko mniej dostępnym, bo nawet z Sosnowca była to już cała wyprawa. Od dwóch lat odwiedzamy Legendię z Klarą, ale w okresie zimowym, żeby zobaczyć bajkowe iluminacje. Teraz jednak postanowiłyśmy spędzić tam jeden wakacyjny dzień. I wiecie co? Zabawa jest taka sama, jak w dzieciństwie! Może tylko jeszcze bardziej kolorowo. Zobaczcie sami.

niedziela, 13 lipca 2025

Podróże z dzieckiem: Centrum Nauki EXPERYMENT

Gdynia zawsze była dla mnie miastem na wskroś nowoczesnym, ale z duszą głęboko zakorzenioną w międzywojennej elegancji i morskim etosie pracy. To tutaj, w dzielnicy Redłowo, znajduje się miejsce, które od lat kusiło mnie swoim niecodziennym charakterem: Centrum Nauki EXPERYMENT. W końcu, w ciepły lipcowy poranek, postanowiłam sprawdzić, czy nowoczesna nauka wciąż potrafi zachwycić człowieka wychowanego na podręcznikach, kredzie i szkolnych tablicach.

Podróże z dzieckiem: Sopot – perła Bałtyku z bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem

Sopot to jedno z najbardziej znanych i prestiżowych polskich miast nadmorskich, które od ponad 200 lat przyciąga kuracjuszy, artystów, turystów i miłośników eleganckiego wypoczynku. Choć jego początki sięgają średniowiecza, to prawdziwy rozkwit przyszedł w XIX wieku, kiedy to powstało tu modne europejskie uzdrowisko. Po klęsce Napoleona w Rosji i odwrocie armii francuskiej spod Moskwy, w Gdańsku osiedlił się francuski chirurg wojskowy, major Jan Jerzy Haffner, który wydzierżawił w Sopocie kawałek plaży i w 1823 roku wybudował zakład kąpielowy (łazienki). Rok później, za jego sprawą, założono pierwszy Dom Zdrojowy. Dzięki rozbudowie kolei i budowie luksusowych hoteli, Sopot zyskał renomę miejsca letniego wypoczynku elit. Dziś to miasto, które harmonijnie łączy secesyjną architekturę z nowoczesną infrastrukturą turystyczną, oferując jednocześnie klimat nadbałtyckiego kurortu i atmosferę kultury z najwyższej półki.

wtorek, 24 czerwca 2025

Podróże: Polskie cmentarze za granicą

Tematy związane ze śmiercią budzą ogromne emocje. Tymczasem cmentarze są żywą historią, opowiadająca przede wszystkim o ludziach. Na cmentarzach można trafić na całe galerie rzeźby. Wielu artystów realizowało swoje prace właśnie w postaci cmentarnych nagrobków. Stanowią też one miejsce fascynującej symboliki. Przenieśmy się zatem choćby myślami w miejsca, gdzie historia Polski zamknięta jest w kamiennych płytach. Poznajmy najpiękniejsze i najbardziej znaczące historycznie cmentarze polskie poza granicami naszego kraju.

wtorek, 6 maja 2025

Podróże z dzieckiem: Olkusz

O wizytach w Olkuszu pisałam już kilkakrotnie TU i TU). Tym razem majowy wypad tam był trochę niespodziewany, w planach miałyśmy bowiem nieco inną lokalizację. Ostatecznie jednak dzień spędziliśmy w Olkuszu i zlokalizowanym nieopodal Rabsztynie (TU), na zamku. A skoro Olkusz, to koniecznie musieliśmy zobaczyć „Podziemny Olkusz”, czyli nowoczesną, w dużej mierze multimedialną, ale przede wszystkim bardzo ciekawa podziemna trasa turystyczna, na którą można wejść prosto z olkuskiego rynku. Zwiedzałam już podziemia w ubiegłym roku, wraz z moją grupą, ale z uwagi na brak czasu wówczas nie pojawił się żaden wpis. A często pytacie, co w Olkuszu można robić, więc dziś wrzucam „Podziemny Olkusz”.

czwartek, 17 kwietnia 2025

Podróże: Najpiękniejsze kalwarie w Polce. Jak je znaleźć?

Źródło: pixabay
Gdy w XVII w. trudno było udać się z pielgrzymką do Ziemi Świętej, m.in. w Polsce zaczęły powstawać sanktuaria przypominające Jerozolimę. Kalwarie zakładane były zazwyczaj na wzgórzach, miały przypominać Jerozolimę. Kalwaria ma symbolizować stacje drogi krzyżowej, w czasie której wspomina się Mękę Pańską. Dziś w Polsce jest ich kilkanaście. Poznajcie te najsłynniejsze i najpiękniejsze.

sobota, 1 marca 2025

Podróże z dzieckiem: Opactwo w Tyńcu

W ubiegłym tygodniu, w ramach odpoczynku po sesji wybraliśmy się do Krakowa. Obiecałam Klarze, że w końcu pokażę jej zionącego ogniem Smoka Wawelskiego. Mimo kilkukrotnej bytności w Krakowie, wcześniej jakoś do niego nie dotarliśmy. Pobyt w Krakowie – i wielkie rozczarowanie, bo akurat smok nie zionął, ponoć trwał przegląd instalacji gazowej – okazał się też świetną okazją, by wreszcie zwiedzić opactwo benedyktynów w Tyńcu.

niedziela, 3 listopada 2024

Podróże z dzieckiem: Owady i Spółka w Bielsku- Bialej

Dzisiejszą niedzielę, jedną z nielicznych wolnych, postanowiłyśmy z Klarą spędzić w Bielsku. No nasza kolejna już, wspólna wizyta w tym mieście. Byłyśmy tu na tegorocznych wakacjach (pisałam o tym TU), później odwiedziłyśmy miasto z okazji obchodów Dnia Białej Laski, a dziś naszym celem była wystawa „Owady i Spółka”, której w wakacje nie udało nam się zobaczyć. Ponieważ uwielbiamy podróż pociągiem, a podróż z Katowic trwa krótko, zdecydowałyśmy się właśnie na ten rodzaj lokomocji.

„Owady i Spółka” to mała rodzinna firma z Bielska-Białej, zajmująca się prowadzeniem przyrodniczych zajęć edukacyjnych z udziałem żywych zwierząt. Warsztaty realizowane są w placówkach edukacyjnych: szkołach, przedszkolach, żłobkach, świetlicach środowiskowe czy uniwersytetach dziecięcych.

Podróże z dzieckiem: Bajka Pana Kleksa w Katowicach

Przyznam, że nowa wersja Akademii Pana Kleksa zupełnie do mnie nie trafiła. Wiem, że założenia były inne, pomimo to zabrakło mi w niej głębi, choć efekty specjalne są rewelacyjne. Z kina wyszłam jednak mocno rozczarowana. Mimo to, w tym roku zabrałam grupę moich podopiecznych na wystawę inspirowaną filmem Kleks. Magia Kina (pisałam o tym TU). Bliźniaczą wystawą, a właściwie wielką interaktywną bawialnią, jest Bajka Pana Kleksa. Z tym, że adresowana jest ona do młodszych osób. Choć właściwie tylko pozornie, bo założę się, że większość rodziców bawi się tam tak dobrze, jak ich dzieci. Ja zachwyciłam się zjeżdżalniami, a gdybyście widzieli tych tatusiów pochłoniętych klockami…

niedziela, 21 lipca 2024

Podróże z dzieckiem: Bielsko-Biała

Zalążkiem Bielska, był gród datowany na XI wiek, którego ślady widoczne są do dzisiaj w postaci fosy i wału w tzw. Starym Bielsku przy ul. Wału Szwedzkiego oraz Pod Grodziskiem. Właśnie w tym miejscu rozwinęła się osada, która już w 1203 roku otrzymała prawa miejskie. Grodzisko zniszczone zostało pod koniec XIV wieku. Wówczas Bielsko znalazło się w granicach królestwa czeskiego, a w 1526 roku włączone zostało do monarchii austriackiej. Miasto, już od samego początki swojego istnienia słynęło z sukiennictwa, pierwotnie ręcznego, a później maszynowego (pierwsza przędzarka wprowadzona została przez Henryka Jankowskiego już w 1806 roku). Stąd wywodzono etymologię nazwy „Bielsko”, pochodzącą od bielenia sukna w rzece. Biała, mimo że młodsza, ma jako miasto trzechsetletną historię. Dzieląca je granica państwowa, mozaika narodowa oraz wyznaniowa sprawiły, że oba mają bogatą i interesującą historię. Rzeka Biała, która przez długi czas była granicą pomiędzy nimi (również jako granica międzypaństwowa) z czasem przestała je dzielić, a dziś miasta są jednością. Oficjalnie miasto Bielsko-Biała powstało stycznia 1951 roku. Położenie geograficzne na szlakach pomiędzy czterema stolicami: Warszawą, Wiedniem, Budapesztem i Pragą w połączeniu z faktem, że miasto posiada zarówno góry, jak i lasy w swoim obrębie, przyciąga wielu turystów. Niewiele osób wie, że Bielsko-Biała nazywana jest Małym Wiedniem, swój architektoniczny splendor zawdzięcza bowiem wiedeńskim i wykształconym w Wiedniu architektom.

niedziela, 14 lipca 2024

Zamek Królewski na Wawelu (cz.I)

Przez dziesięć wieków miasto otoczyło tak gęstą zabudową otoczyło położony w zakolu rzeki Wawel, że niemal nie dostrzegamy wzniesienia, na którym stoją zamek i katedra. A to właśnie ta różnica wysokości przesądziła o wyborze wawelskiego wzgórza na miejsce, w którym powstało centrum władzy państwowej i w którym przez całe stulecia ważyły się losy narodu polskiego.

Najwcześniejsze dzieje siedziby książęcej na wzgórzu wawelskim to tylko domysły i legendy. Jest więc opowieść o założycielu miasta Kraku, którego synowie podstępem zgładzili krwiożerczego smoka, o szewczyku Dratewce i o Wandzie. Po smoku pozostała dziś jaskinia zwana Smoczą Jamą, pamiątką po Kraku i Wandzie są zaś dwa kopce grobowe.

piątek, 12 lipca 2024

Głogówek

Wczorajszą wycieczkę do ZOO w Opolu zakończyliśmy niespodziewanie w leżącym 38 km na południe od Opola w Głogówku. Jeśli chodzi o ZOO na wyspie Bolko (pisałam o nim już kilka lat temu TU), to nic się nie zmieniło, dalej to jedno z najładniejszych w którym byłam. Przybył jedynie nowy (świetny zresztą) plac zabaw przed ZOO, koło parkingu. 

Do Głogówka pojechaliśmy spontanicznie, bowiem z ZOO wygonił nas deszcz. Co prawda dotarliśmy tuż przed 16.00 więc już większość obiektów była zamknięta, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się tu wrócić. Głogówek bowiem pomimo, iż jest niewielkim miasteczkiem posiada zarówno bardzo ciekawą i bogatą historię, jak również może poszczycić się wieloma zabytkami, jest też jedną z najstarszych miejscowości regionu.

wtorek, 9 lipca 2024

Zamek Królewski w Niepołomicach

Niepołomic nie było w planach tegorocznych wakacji, ale chęć znalezienia stadniny koni dla Klary, w której mogłaby zacząć swoją przygodę z koniem, znów sprowadziła mnie w pobliże Niepołomic. A że mieliśmy sporo czasu do umówionej jazdy, postanowiliśmy przejść się po Niepołomicach i zwiedzić zamek. Obszerniejszą relację z wizyty w mieście znajdziecie TU – praktycznie nic się tam nie zmieniło. Pomnik Justynki – fontanna dalej stoi, Rynek nie zasługuje nawet na swoją nazwę bo zmienił się w gigantyczny parking, Kościół Dziesięciu Tysięcy Męczenników dalej mnie zachwyca.

niedziela, 2 czerwca 2024

Podróże: wystawa "Kleks. Magia Kina" w Katowicach

Z dzieciństwa pozostał mi dość wyraźny obraz Pana Kleksa, w filmie granego wówczas przez Piotra Fronczewskiego. Samego filmu i książki fanką nie byłam, a mimo wszystko "nowy" Pan Kleks, inspirowany tym sprzed lat, zupełnie mnie nie ujął. Tym razem to zupełnie nie była ... moja bajka.

Jednak mimo niekorzystnej oceny filmu w reżyserii Macieja Kawulskiego, to kiedy tylko usłyszałam o wystawie "Kleks. Magia Kina", postanowiłam się tam udać. Nie z powodu samego filmu, ale dla jego kulis, rekwizytów czy scenografii. Niestety ostatnie miesiące były dość trudne i pracowite, a wizyta wciąż się odwlekała. Tym bardziej, że uznałam, iż Klara jest jeszcze zbyt mała na tego typu atrakcje.