sobota, 16 lutego 2013

Doreen Virtue "Zachcianki pod kontrolą. Jak opanować pokusę jedzenia?"

Tytuł:Zachcianki pod kontrolą
Autor: Doreen Virtue
Wydawnictwo: Illuminatio

Współczesny świat przypomina targowisko próżności, na którym przestały się liczyć takie wartości, jak lojalność, przyjaźń oraz szeroko pojmowane wnętrze człowieka. Teraz jako ludzie sukcesu warci naśladowania, jako idole i autorytety dla szerokiego grona społeczności, pojawili się celebryci obnoszący się ze swoimi wspaniałymi sylwetkami, odzianymi w markowe ubrania i epatujący bogactwem. Obecnie ciało stało się towarem na sprzedaż i co więcej, nikt nie lubi (a już szczególnie nie lubi kamera), kiedy tego ciała jest zbyt dużo. Dlatego też fotograficy, właściciele agencji modelek, a nawet biznesmeni wmawiają nam, że człowiek obdarzony kilkoma (czy kilkunastoma) kilogramami nadwagi, jest mniej przebojowy, mniej produktywny, zaś w konsekwencji – mniej warty. Katujemy się zatem dietami, od diety kapuścianej poczynając, a na diecie rozdzielnej kończąc i jedyne co zyskujemy to … kilka kilogramów dodatkowo. Zmagając się z permanentnym efektem jo-jo stajemy się coraz bardziej sfrustrowani, skoncentrowani wyłącznie na wadze z nadwagą. Tym samym wpadamy w pułapkę odchudzania, zaś cena jaka płacimy za tą sytuację jest niekiedy bardzo wysoka – psują się nie tylko stosunki z rodziną, ale i z przyjaciółkami (ile można słuchać o dietach?), również przełożeni zaczynają dostrzegać, że praca stała się ostatnim punktem na naszej liście priorytetów.

Co zatem zrobić, żeby nasze życie odzyskało sens, zaś ciało młodzieńczą sylwetkę? Nie, niekonieczne są tutaj operacje plastyczne, możemy zapomnieć o liposukcjach i innych makabrycznie (i kosztownie) brzmiących zabiegach. Na ratunek spieszy nam bowiem Doreen Virtue, nie tylko dzieląc się swoja własna historią walki z nadprogramowymi kilogramami, ale również oddając w nasze ręce broń przeciwko nadwadze. Mowa tu oczywiście o książce „Zachcianki pod kontrolą. Jak opanować pokusę jedzenia?”, opublikowanej przez wydawnictwo Illuminatio, jedną z niewielu pozycji, która proponuje walkę z kilogramami poprzez … dotarcie do źródła problemu, zrozumienie go i zaakceptowanie. Odzyskanie wewnętrznej równowagi szybko przełoży się na postępowanie z posiłkami, zaś waga zacznie spadać w dół. Niemożliwe! – powiesz, ale zanim zaczniesz wspominać ostatnią „rewelacyjną” i bezskuteczną teorie z której korzystałaś by stracić zbędne kilogramy, sięgnij jednak po książkę Virtue.  Chociażby po to, aby zyskać argumenty do polemiki…

Autorka powraca do podejścia znanego już od wieków, choć zapomnianego w dobie wielu ekspresowych diet w torebkach, prywatnych instruktorów czy operacji plastycznych. Chodzi tu o zaufanie do własnego organizmu. Doreen Virtue tłumaczy, że wszelkie zachcianki żywieniowe i nienasycony apetyt wcale nie oznaczają, iż coś jest z nami nie w porządku, nie są również dowodem słabej woli, ale znakiem, iż nasz apetyt jest dokładnie taki, jaki być powinien. Jednocześnie uświadamia nam, iż funkcjonowanie całego organizmu (w tym apetytu) stanowi odzwierciedlenie poziomu spokoju ducha. Jakiekolwiek problemy w życiu osobistym czy zawodowym, zadawnione krzywdy czy kumulowany gniew wywołują natychmiastowe pragnienie pochłonięcia określonego rodzaju pokarmu. Tu właśnie tkwi tajemnica sukcesu autorki – zdołała ona bowiem określić, co kryje się za poszczególnymi typami zachcianek dzięki czemu możliwe jest nie tylko analizowanie naszego stanu ducha, ale i kontrola apetytu.

Masz ochotę na płatki o smaku kakaowym? Zatem z pewnością jesteś przygnębiona z powodu nadmiaru obowiązków, pragniesz ucieczki od nich i odrobiny wolności. A może kuszą Cię kolorowe landrynki? W takim razie nosisz w sobie urazę, brak Ci również wiary w pomyślność przyszłych działań. Nocami śni Ci się chrupiący kurczak z grilla? To oznaka, że potrzebujesz relaksu i spędzania wolnego czasu ze znajomymi poza domem. W taki właśnie sposób autorka skatalogowała najczęściej występujące zachcianki przyporządkowując do nich emocje – najczęściej strach bądź jego manifestację w postaci gniewu, napięcia albo wstydu, a także pragnienia – miłości, relaksu czy towarzystwa.  Dołączona do książki tabela zawiera również afirmacje dotyczące wymienionych zachcianek – ich zapisywanie bądź powtarzanie napełni nasze serca i myśli spokojem oraz wzmocni nas w walce z zachciankami.

Zanim jednak uznasz, iż wystarczy wyłącznie lektura tabeli i odszukanie w niej swoich problemów, by stracić na wadze, to zatrzymaj się ma moment i odpowiedz na pytanie, czy nie warto jest dać sobie szansy na dotarcie do źródła problemu zamiast wyłącznie łagodzić jego objawy? Ja namawiam gorąco do tego pierwszego sposobu postępowania, czyli dokładnego przestudiowania informacji zebranych przez autorkę i do pracy nad sobą, do zwracania uwagi na głos płynący z własnej duszy. To bowiem skutkować będzie nie tylko utratą wagi, ale odzyskaniem ufności we własny talent, energię, inteligencję , a także potencjał niezbędny do spełniania marzeń. Ignorując wewnętrzne impulsy, głosy intuicji, pozwalasz tym samym, aby strach czy napięcie rosły w siłę i przejęły nad tobą kontrolę.

„Zachcianki pod kontrolą” Dereen Virtue to nie tylko odpowiedź na pytanie „Jak opanować pokusę jedzenia?”. To nie tylko solidne źródło wiedzy na temat typów osobowości, emocji oraz przyczyn otyłości i sposobów na pokonanie apetytu. To raczej drogowskaz prowadzący do nowego harmonijnego życia, w zgodzie z otoczeniem oraz … z samym sobą. „Jeżeli wiec masz już dość uczucia, że jesteś zniewolona przez swoje zachcianki żywieniowe, świetnie! Czas to zmienić” – pisze autorka. Zatem …Just do it!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz