wtorek, 19 maja 2015

Piotr Leśniak "Półpełny"

Tytuł: Półpełny
Autor: Piotr Leśniak
Wydawnictwo: AKURAT

Debiut Doroty Masłowskiej wywołał przed laty burzę emocji i porównania autorki do takich wybitnych postaci, jak Gombrowicz, Witkacy i Schulz. Czyżby tym razem, do tej plejady dołączyć miał Piotr Leśniak? Narażając się na społeczny ostracyzm wyznam, że zarówno wspomniana Wielka Trójka, jak i Masłowska, nigdy nie budziła we mnie emocji, a zastosowane w ich twórczości środki wyrazu nie przekonują mnie. Czy zatem moja opinia o powieści Leśniaka może być obiektywna? Mam nadzieję, że tak, bowiem reakcja na książkę „Półpełny” zaskoczyła mnie samą.
Opublikowana nakładem wydawnictwa AKURAT pozycja, wyraża się w słowach SEX, DRUGS & ROCK`N`ROLL. Osadzona we współczesnych realiach historia młodego mieszkańca Warszawy, któremu wydaje się, że on jako jedyny ma patent naprawdę, ze jako jedyny dostrzega zakłamanie otaczającego go świata, nie jest z pewnością dla każdego. Deliryczna opowieść, tocząca się na płaszczyźnie emocji, wymykająca się logice, okraszona licznymi wulgaryzmami, może budzić niechęć, a nawet agresje, z pewnością jednak żaden czytelnik nie przejdzie obok niej obojętnie.
Poznajemy historię studenta prawa, który z Uniwersytetu Warszawskiego przenosi się do nostalgicznego Krakowa. Jego celem nie jest jednak nauka na Wydziale Prawa i Administracji, ale… poszukiwanie prawdy o życiu? Nowy początek? Trudno tak naprawdę odpowiedzieć na te pytania, bowiem chłopak koncentruje się głownie na poszukiwaniu partnerek do przygodnego seksu (podrywając zawsze nie te kobiety, na które początkowo zwraca uwagę), wędrówkach po imprezach i eksperymentach narkotykowych. Przemyślenia Półpełnego wydają się być pozbawione sensu, a jednocześnie – boleśnie prawdziwe. Swego rodzaju wiwisekcja społeczeństwa polskiego nie wypada zadowalająco. Mogłoby się wydawać, że wszyscy, począwszy od bohatera, przywdziewają maski, wszystkimi kieruje polityczna poprawność, chęć zysku, zaś za społeczną pozycję i zachowanie status quo, są w stanie poświecić swoje prawdziwe ja.
Dopiero spotkanie z Antoniną, studentką architektury wnętrz i pisarką, jest dla Półpełnego szansą na odnalezienie się w życiu, na trwały związek, Ana normalność (czym jednak jest owa normalność?). Czy jednak na pewno? A czy z jej strony to prawdziwe uczucie, czy może raczej troska o nową książkę i o to, by Półpełny dostarczył materiału do stworzenia literackiego bohatera? Na te pytania odpowiedź znajdziemy być może w powieści „Półpełny” Piotra Leśniaka. Być może, bowiem to jedna z tych pozycji, w której każdy odkryje coś innego, którą każdy inaczej zrozumie i odbierze. Jedno jest pewne – pojawił się kolejny autor doskonale panujący nad tekstem i jego konstrukcją, autor – buntownik, który sieje ziarno niepokoju w naszej duszy. Autor, o którym jeszcze nie raz usłyszymy!

1 komentarz:

  1. Może być ciekawe.
    Choć ma nadzieję, że Masłowskiej to nie będzie przypominać mi :)

    OdpowiedzUsuń