niedziela, 8 listopada 2015

Mieshelle Nagelschneider „Zaklinaczka kotów”

Tytuł: „Zaklinaczka kotów”
Autor: Mieshelle Nagelschneider
Wydawnictwo: Illuminatio

Masz już dość sprzątania po kocie, który załatwia się do kuwety i jedyne, co przychodzi ci do głowy, to uśpienie czworonoga? Twój kot atakuje domowników, dlatego planujesz oddanie go do schroniska? Mruczek, który miał być słodkim kiciusiem przypomina raczej rozszalałą bestię, która niszczy wszystko na swojej drodze i dlatego zastanawiasz się, jak daleko od domu wypuścić go na ulicę, by nigdy nie wrócił? STOP! Jeśli choć jedna z wymienionych sytuacji opisuje twoją relację z kotem, to oznacza, że pora na konsultację z kocim behawiorystą. Może się wówczas okazać, że tak naprawdę sam jesteś odpowiedzialny za zachowania, których nie akceptujesz. Ta świadomość powinna być pierwszym krokiem w drodze do nawiązania prawdziwej więzi z mruczkiem, a nawet … do przyjaźni.

Mieshelle Nagelschneider jest znaną na całym świecie kocią behawiorystką, która pomogła już wielu rodzinom rozwiązać problemy z ich kotami (a często kotom – z ich właścicielami). Teraz nie musimy sprowadzać jej do naszego kraju, czy zwracać się do niej z prośbą o telefoniczną konsultację, bowiem dzięki Wydawnictwu Illuminatio na rynku pojawiła się pozycja, która pozwoli nam samodzielnie zmodyfikować i / lub wyeliminować niepożądane zachowania zwierzęcia. „Zaklinaczka kotów” to poradnik, który powinien znaleźć się w domu każdego właściciela i miłośnika kotów, a ponadto sięgnąć po niego powinny te osoby, które dopiero planują adopcję bądź zakup kociaka. Wskazówki udzielone przez autorkę ułatwią bowiem socjalizację mruczka, pomogą zminimalizować stres związany z nowym domem i przyspieszą integrację z innymi kotami w domu. 

Autorka, krok po kroku, wprowadza nas w świat mruczących przyjaciół, uwrażliwiając nas na ich potrzeby i dokładnie wyjaśniając sposób ich zachowania oraz reakcje na bodźce napływające ze świata zewnętrznego. Zanim jednak odsłoni przed nami tajemnice mruczków, opowiada o swojej drodze do zawodu, o dorastaniu w rodzinie o bogatej historii współpracy ze zwierzętami, a także o próbach oswajania dzikich kotów i przemożnym pragnieniu posiadania własnego. 

Z każdym kolejnym, merytorycznym rozdziałem, coraz lepiej poznajemy koty i czynniki warunkujące ich zachowanie – dowiadujemy się o tropieniu spekulacyjnym, kocim terytorium, procesie socjalizacyjnym, wprowadzaniu kota do domu i do grupy, higienie weterynaryjnej i agresji kota. Będziemy w stanie zidentyfikować te elementy, które przeszkadzają mruczkowi obecnie oraz tak przekształcić przestrzeń, by czynniki te wyeliminować bądź znacznie ograniczyć. Dowiemy się również, w jaki sposób z kotem się bawić oraz jak postępować, kiedy kot uparcie oddaje mocz poza kuwetą. 

Nagelschneider dokładnie wyjaśnia proces znakowania terenu, który inspirowany jest złożonymi emocjonalnymi i terytorialnymi motywacjami. Omawia również wdrożenie autorskiej strategii KOT, która pozwala wyeliminować znakowanie moczem bez stosowania leków. Autorka analizie poddaje również uciążliwe miauczenie kotów, podając możliwe przyczyny nadmiernej wokalizacji, po raz kolejny pokazując działanie strategii KOT, tym razem dostosowanej do zwalczania problemu, jakim jest rozlegające się notorycznie Miauuu! 

W ostatnim rozdziale autorka porusza niezwykle ciekawe, ale i skomplikowane zagadnienie, jakim są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Okazuje się bowiem, że zwierzęta – podobnie jak ludzie – mogą wykazywać zachowania zaliczane do kompulsywnych, jako reakcję na konflikt, nudę czy różne formy stresu. Strategia KOT, zastosowana w tej sferze, pozwoli nam nie tylko uporać się z łysieniem psychogennym kota, ale też ze ssaniem i żuciem wełny oraz łaknieniem spaczonym.

Wszystkie te informacje oraz wskazówki służące do efektywnej pracy z kotem, które zostały zamieszczone w „Zaklinaczce kotów”, zostały podane w prostej, zrozumiałej dla każdego formie, co czyni je możliwym do zastosowania przez każdego posiadacza kotów. Przejrzysty układ rozdziałów pozwoli dotrzeć do potrzebnych porad w krótkim czasie tak, by jak najszybciej można było zaradzić kocim bolączkom i stresom. Integralną częścią książki są załączniki, z których pierwszy został poświęcony szkoleniu klikerowemu, który wykorzystując warunkowanie instrumentalne i nagradzanie, sprzyja utrwaleniu pożądanych zachowań. Kolejne załączniki, to: lista kontrolna – oddawanie moczu i/lub kału poza kuwetą oraz narzędzia behawioralne, których możemy użyć w pracy z kotem.

Lektura poradnika Nagelschneider nie tylko wzbogaca nas w wiedzę na temat kotów i specyfiki ich świata, ale również dowodzi, jak wspaniałymi mogą być przyjaciółmi pod warunkiem, że zaakceptujemy ich cechy charakteru i przestaniemy porównywać ich do psich towarzyszy. Napisana ze swadą książka emanuje dobrą energią, przekonując, że kluczem do bezproblemowej koegzystencji jest poznanie kota i jego zwyczajów, zaś większość problemów wiąże się właśnie z braku tej wiedzy oraz popełnianych przez nas błędów. Wierzę, że ta „konsultacja”, jaką możemy odbyć dzięki lekturze książki, wyeliminuje pojawiające się kłopoty i odtąd będziemy mogli cieszyć się już nieskrępowanie obecnością mruczącego mieszkańca naszego domu.

 
Moja szczęśliwa i zawsze pogodna Merida - najlepszy dowód na to, że strategie Zaklinaczki działają!


7 komentarzy:

  1. Muszę mieć tę książkę. Mój Feluś na pewno się ucieszy, jeśli będę go lepiej rozumieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam. Co prawda niektóre z zawartych zaleceń stosowałam intuicyjnie, ale autorka obala również wiele błędnych przekonań i wskazówek krążących w Internecie, m.in., że koty trzeba pryskać wodą, aby je do czegoś zniechęcić itp.

      Usuń
  2. Ja jestem kociarą od zawsze, ale myślę, że przydałaby mi się ta książka. Ostatnio odkryłam, że mój kot uwielbia zimny strumień wody!
    Pozdrawiam!
    mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, moja Merida też ustawia się obok, kiedy odkręcam wodę i lubi pić bezpośrednio z kranu, podstawia pod strumień łepek, myje sobie łapki itp.:-)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak myślę iż koty to są jedne z najsłodszych zwierząt. Interesujący wpis jest o nich w https://psy24.pl/aktualnosci,ac145/jak-nauczyc-kota-korzystac-z-kuwety,4409 i moim zdaniem, że nauka korzystania z kuwety jest bardzo istotna. Przede wszystkim dlatego, iż kot musi załatwiać się właśnie w takich miejscach.

    OdpowiedzUsuń