Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koty. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Sally Morgan "Co wie twój kot?"

Tytuł: Co wie twój kot?
Autor: Sally Morgan
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Alma-Press Sp. z o.o.


Co robi twój kot w nocy? Co myśli, kiedy na ciebie patrzy? O czym (i czy w ogóle) śni? Jak nauczyć kota korzystania z toalety? Ile dźwięków potrafi wydać kot i czy fakt, że przewraca się na plecy odsłaniając brzuch, to zachęta do głaskania czy może przeciwnie? Zapewne większość właścicieli kotów nie potrafiłaby udzielić odpowiedzi na te pytania, a jeśli nawet, to często odpowiedzi byłyby błędne, podobnie jak często źle odczytywane są kocie reakcje. 

poniedziałek, 18 lutego 2019

Z wizytą w Kocim Zaułku w Katowicach

Do kociej kawiarni wybierałam się już około dwóch miesięcy temu, w dzień jej ponownego otwarcia. Niestety P. nie spodobał się wystrój, więc ostatecznie spędziliśmy wieczór w pobliskiej Coccole di Caffe. Kiedy jednak przyjaciółka zaproponowała spotkanie w królestwie kotów (jej córka jest miłośniczka mruczących czworonogów), poszłam tam z wielką ciekawością. 

Koci Zaułek po raz pierwszy został otwarty 4 listopada 2017 r. przy ulicy Damrota 6, i była to pierwsza kocia kawiarnia w Katowicach, a nawet w całym woj. śląskim. Niestety z różnych względów nie prosperował zbyt długo. W 2019 roku nastąpiło jednak kolejne jego otwarcie, a w nowej odsłonie nareszcie mogą was tam zabrać. 

wtorek, 3 lipca 2018

Britt Collins "Mój przyjaciel kot"

Autor: Britt Collins 
Wydawnictwo: Kobiece 


„Widzę osobę, przypominającą skałę, która w wielu miejscach popękała, ale została na nowo posklejana, choć szczeliny wciąż są widoczne” – te słowa mogą odnosić się do wielu osób doświadczonych przez życie, które pomimo negatywnych wydarzeń, które pomimo rozmaitych traum i bólu, wciąż idą do przodu, choć coraz wolniejszym krokiem. Ludzie różnie reagują na porażki, na rozstania, na śmierć bliskiej osoby, a niekiedy ich ból i cierpienie są tak dojmujące, tak dotkliwe, że jedyne, co są w stanie zrobić, to rzucić wszystko. Tak niekiedy zaczyna się bezdomność, której konsekwencją (albo przyczyną), jest nadużywanie alkoholu czy narkotyków. 

piątek, 22 czerwca 2018

Serena Riffaldi "Koty łobuziaki"

Autor: Serena Riffaldi 
Wydawnictwo: Jedność 



Każda gospodyni (i mama) wie, że dom jest bardzo niebezpiecznym miejscem dla dzieci, jeśli nie są one świadome zagrożeń związanych z eksploatacją pewnych przedmiotów czy z określonym zachowaniem. Ostre noże, garnki z gotującą się zupą, gorący olej na patelni, środki myjące i czyszczące, gniazda elektryczne – to zaledwie początek listy potencjalnych zagrożeń czyhających na każdego malucha. Nie ma innego sposobu na ochronę przed tymi niebezpieczeństwami, jak wskazanie ich i dokładne wytłumaczenie, jakie są konsekwencje użycia danego przedmiotu czy sprzętu. 

wtorek, 23 stycznia 2018

Joanna Matusiak "Manufaktura codzienności"

Autor: Joanna Matusiak
Wydawnictwo: Sensus



Z czego składa się codzienność? Z okruchów przeszłości, planów na przyszłość, ale przede wszystkim z tego, co tu i teraz, co nas otacza, z małych zachwytów i wzruszeń, a także z ludzi, których spotykamy na naszej drodze. To, czy w tej codzienności odnajdziemy satysfakcję, czy odnajdziemy szczęście, zależy tylko od nas, od naszej zdolności do chwytania pięknych chwil, od umiejętności ich dostrzeżenia. Wie o tym doskonale Joanna Matusiak – żona, matka, trenerka biznesu, która z zapałem dzierga cuda dla zachwyconych klientów Manufaktury splotów. Poza szkoleniami i prowadzeniem własnego biznesu, wiedzie ona piękne, proste życie, o którym pisze na Instagramie, zdobywając rzesze czytelniczek, wraz z nią pragnących wnieść piękno w swoje życie. 

sobota, 25 marca 2017

Elke Heidenreich "Nero Corleone. Kocia historia"

Autor: Elke Heidenreich
Wydawnictwo: Stapis


Mówi się, że koty są jedynymi z najbardziej inteligentnych zwierząt, a przy tym są prawdziwymi indywidualistami. I choć – dokładnie jak w przypadku ludzi – każdy z nich jest inny, każdy ma swój niepowtarzalny zestaw cech, to jednak zdarzają się i w kociej rodzinie jednostki wyjątkowe. Obdarzone niebywałym magnetyzmem, charyzmatyczne, a przy tym … przebiegłe. Jak wygląda ich życie?

środa, 1 czerwca 2016

Kamil Sipowicz "Ramona, Mila, Bobo i pięćdziesiąt innych zwierząt"

Autor: Kamil Sipowicz
Wydawnictwo: ISKRY


Nie bez przyczyny mówi się, że psy to najlepsi przyjaciele człowieka, choć stwierdzenie to wielokrotnie dotyczy również innych przedstawicieli fauny. Zwierzęta kochają i ufają bezgraniczne, nie kierują się egoistycznymi pobudkami, akceptują nas takimi, jakimi jesteśmy. Mają również swój świat, którego obserwowanie dostarcza niesłabnącej przyjemności, zaś każdy posiadacz psa czy kota ma w zanadrzu co najmniej kilkadziesiąt opowieści ze swoim pupilem w rolach głównych.

Zwierzęta odgrywają również dużą rolę w życiu Olgi i Kamila Sipowiczów, którzy nie tylko są dumnymi posiadaczami suczki Ramonki, trzech kotów: Bobo, Rudzika i Kuki, ale również dorywczymi opiekunami Mili, Pikusia i Pipi – psów, które wyczuwają uczucie, jakim darzy je małżeństwo. O swoich przygodach z przedstawicielami braci mniejszych opowiada wciągająca książka zarówno dla małych, jak i dużych czytelników „Ramona, Mila, Bobo i pięćdziesiąt sześć innych zwierząt”, autorstwa Kamila Sipowicza, z barwnymi ilustracjami Olgi. W publikacji tej znajdziemy historie pisane przez życie, opowieści o naturze zwierząt, ich kontaktach (w tym niekiedy bolesnych doświadczeniach) z ludźmi, a także o podróżach do dalekich krajów. Każda strona dostarcza nowych dowodów wielkiej inteligencji zwierząt, a także tego, jak bardzo ich los jest związany z losem człowieczym. Po książkę sięgnąć powinni wielbiciele i posiadacze zwierząt, którzy podzielać będą miłość państwa Sipowiczów do swoich czworonogów, jak i osoby pragnące zaprosić pod swój dach psa czy kota oraz podejmujące zobowiązanie godnego ich traktowania, niczym pełnoprawnych członków rodziny.

Lektura zabawnych, niekiedy nostalgicznych, a niekiedy wręcz bolesnych opowieści, przynosi nam szereg informacji na temat posiadanych zwierząt, w tym słynnej suczki Ramonki. Rozgościmy się również w domu Sipowiczów pośród roztoczańskich lasów, gdzie – jak twierdzi autor – powietrze można „jeść łyżkami”, jest tak esencjonalne, tak ciężkie od naturalnych olejków eterycznych. Para mieszka na zboczu góry Szczob, w odludnym miejscu, co stwarza doskonały klimat dla zwierząt i zapewnia im prawdziwą wolność. Poznajemy między innymi historię Pikusia, który uwielbia kocie legowiska i rozmowy o filozofii, Milę o smutnych oczach i równie smutnej młodości, a także opowieść o psie numero uno, czyli Ramonce vel Misi. 

Autor przywołuje również wspomnienia z lat dziecinnych, z wakacji spędzanych u rodziny pod Płockiem, a także te obejmujące początki wspólnego zamieszkiwania w Warszawie. Wraz z Sipowiczami odbywamy podróże do Meksyku, Brazylii, czy na Kretę, wędrujemy także po Lasach Komisarskich . Wszystko to składa się na wciągające opowieści o codzienności życia zwierząt i życia wśród zwierząt, na książkę, której lektura jest prawdziwą przyjemnością i przynosi odprężenie. Gawędziarski styl, historie pisane przez los, wielkie oddanie i miłość do czworonogów widoczne w każdym słowie i zdaniu oraz w intrygujących ilustracjach, a także liczne przemyślenia autora sprawiają, że książka „Ramona, Mila, Bobo…” nie jest zwyczajną publikacją o zwierzętach, ale spojrzeniem na ich rolę i miejsce w naszym życiu, a także na samego siebie i na otoczenie. „Ludzie mają tylko wtedy sens, gdy są blisko zwierząt” pisze Sipowicz w swoje książce i te słowa są najlepszym podsumowaniem lektury.

środa, 9 marca 2016

Rosolska Ewa "Tajemnica starego witraża. Tom 1. Trzy krople życia"

Tytuł: Tajemnica starego witraża. Tom 1. Trzy krople życia 
Autor: Rosolska Ewa 
Wydawnictwo: Edukacyjne 


„Magia jest wszędzie (…) W muzyce, w książkach, w każdej innej sztuce. Wystarczy się tylko trochę rozejrzeć. A czasem magia sama nas znajduje (…)” – te piękne słowa pozwalają nam uświadomić sobie, że każda chwila naszego życia jest przepełniona cudami i magią. Niezależnie od tego, jaki mamy stosunek do nadnaturalnych zjawisk i czarów musimy przyznać, że nawet same narodziny człowieka mają w sobie coś z magii, nie mówiąc już o tak wyjątkowych chwilach, jak pierwszy pocałunek czy powiew wiatru na rozgrzanej słońcem twarzy. Niestety nie każdy potrafi dostrzegać wyjątkowość pewnych momentów czy drobnych rzeczy obecnych w naszym otoczeniu, a tym bardziej zdarzeń, w które zamieszana jest prawdziwa magia. 

Takie zdolności dostrzegania tego, co niedostrzegalne dla przeciętnego śmiertelnika oraz wyczuwania tego, co niewyczuwalne, ma nastoletnia Marta, bohaterka wciągającej opowieści o czarach, klątwie, miłości i samotności trwającej całe lata, a także o niezwykłym domu na Warmii i pewnym witrażu, którego nie sposób zapomnieć. Książka „Tajemnica starego witraża. Trzy krople życia”, autorstwa Ewy Rosolskiej, to pierwsza część przygód młodych bohaterów, którzy zgłębiają tajemnicę otaczającego nas świata. Niezwykły klimat powieści, postacie obdarzone charakterystycznymi cechami, wspaniałe, sugestywne opisy i magia, która wypełnia karty książki przyciągną do lektury nie tylko młodego czytelnika. Każdy, kto w młodości pragnął odkrywać tajemnice i uczestniczyć w niezwykłych wydarzeniach, dzięki książce Rosolskiej będzie mógł zaspokoić swoją żądzę przygód i rozbudzić w sobie ponownie ciekawość świata. 

Martę poznajemy w trudnym dla niej momencie – po długim pobycie poza granicami kraju rodzice umieszczają ją w domu wujka Jurka, w tym czasie planując dalsze posunięcia zawodowe. Starszy pan, obdarzony już własnymi wnukami, z chęcią zajmuje się córką chrześniaka, dostrzegając jednocześnie przepaść międzypokoleniową, a także odmienność zainteresowań. Wuj, pasjonat antyków, rozmiłowany w muzyce i literaturze, nie może uwierzyć, że Marta wcale nie jest zainteresowana książkami, nie lubi również muzyki poważnej. Ta bariera pomiędzy dziewczynką a mężczyzną nie trwa jednak zbyt długo – wujek okazuje się być niezwykle inteligentnym, otwartym i ciepłym człowiekiem, który traktuje Martę jak równą sobie i – co najważniejsze – wierzy w jej niezwykłe historie. A tych Marta jest w stanie opowiedzieć coraz więcej, dziwne jest też jej zachowanie – po odnalezieniu niezwykłego, błękitnego szkiełka w ogrodzie dziewczynka ze zdumieniem stwierdza, że jest w stanie rozmawiać z kotami, a nawet … widzieć duchy. Pozostając pod wrażeniem starego witraża, osadzonego w ścianie drewutni, maluje też - niczym w transie -różne jego ujęcia, zaś na jej nodze pojawia się dziwne znamię … 

Okazuje się, że miejsce, w którym Marta spędzić ma najbliższe tygodnie jest przepełnione tajemnicami i legendami, z których najbardziej poruszającą jest ta o czarowniku zamieszkującym pobliskie wzgórze, zwanym Wielkim Szklarzem oraz o jego siostrze, która dla swojej wielkiej miłości chciała poświęcić nawet nieśmiertelność. Tę niezwykłą, pełną smutku historię, Marta poznaje między innymi od …chrześnicy Wielkiego Szklarza, której niematerialna postać zamieszkuje starą szafę, stojącą w sypialni Marty. Pragnieniem dziewczynki jest powrócić do domu, gdziekolwiek on obecnie jest, ale pomoc Helenie to nie jedyne wyzwanie stojące przed młodą bohaterką. Musi bowiem odkryć tajemnicę starego witraża, zaś kluczem do niej jest odnalezienie trzech jego fragmentów – szkieł o niebieskiej, zielonej i purpurowej barwie. Pomocą w tym służyć Marcie będą wnuki wujka Jurka – Alicja i Kacper – z którymi dziewczynkę połączy nie tylko niezwykła historia sprzed lat, ale i prawdziwa przyjaźń. 

Jak zakończy się ta opowieść? Czy bohaterom uda się odnaleźć tajemnicze szkiełka? Czy zwrócą Miriam, siostrze Wielkiego Szklarza jej miłość i odwrócą klątwę, przez którą przez lata mijała się ona z ukochanym? Czy i tym razem ktoś straci życie przez niezwykle piękną, uwodzącą swoim zapachem różę, która wyrosła w ciągu jednego dnia okalając witraż i hipnotyzując? To tylko kilka z wielu pytań, które nasuwają się podczas lektury książki „Tajemnica starego witraża. Trzy krople życia” – powieści, która zabiera nas w świat magii i tajemnic, która przekonuje o tym, jak ważna w życiu jest literatura, która namawia nas do tego, by szukać magii w codziennym dniu, w małych rzeczach i krótkich chwilach. Autorce udało się stworzyć niezwykłą atmosferę oraz wykreować bohaterów, którzy stają się naszymi przyjaciółmi, których przygody wciągają do tego stopnia, iż mamy wrażenie, że książka rzuciła na nas czar. Czytamy zatem łapczywie, uczestnicząc aktywnie we wszystkich wydarzeniach i żałując, że nadchodzi moment, kiedy budzimy się z tego pięknego, tajemniczego snu. Całe szczęście, że w ramach pociechy możemy sięgnąć po obecny już na rynku kolejny tom powieści… 

środa, 17 lutego 2016

Małgorzata Biegańska-Hendryk „Co jest, kocie? Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć swojego kota!”

Autor: Małgorzata Biegańska-Hendryk
Wydawnictwo: Edgard (Samo Sedno)

„Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował” – te słowa, które wypowiedział Bruce Derek z pewnością wydawać się będą wielu właścicielom mruczków niezwykle adekwatne do sytuacji. Ci niezwykli indywidualiści na czterech łapach to przykład na to, że człowiek nie ma monopolu na wymuszenie absolutnego posłuszeństwa. W tym związku, to kot daje wyraz swoim nastrojom, koryguje nasze zachowania i – czy nam się to podoba czy nie – to on dobiera sobie towarzystwo i czyni nam zaszczyt, że możemy w jego pobliżu przebywać. 

O tym, kim tak naprawdę jest kot, jaka jest jego natura, jakie zachowania należy zrozumieć i zaakceptować, a jakie próbować zmienić, jak rozmawiać z kotem i na jakie niepokojące objawy zwracać uwagę dowiemy się z lektury wspaniałej i niezwykle cennej książki „Co jest, kocie? Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć swojego kota!”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Edgard poradnik autorstwa Małgorzaty Biegańskiej-Hendryk, kociej behawiorystki i wolontariuszki Fundacji Kocie Życie, to pozycja niezbędna każdemu miłośnikowi i wielbicielowi kota (a tym bardziej kotów), a także wszystkim tym osobom, które zastanawiają się nad adopcją tego niezależnego i dumnego zwierzaka. Lektura książki pozwala nam lepiej rozumieć czworonożnego przyjaciela, sprawniej reagować na wysyłane przez niego komunikaty, dzięki czemu obopólna „współpraca” będzie bardziej satysfakcjonująca. Jako właścicielka niezwykle charyzmatycznej kotki muszę stwierdzi, że wiele rad podanych przez autorkę stosowałam intuicyjnie, zaś systematyczna praca przyniosła efekty i procentuje – dziś mogę cieszyć się nieskrępowanie towarzystwem Meridy szczególnie, że jest ona niezwykłym pieszczochem i jednym z tych kotów, które nieustannie domagają się dowodów miłości.


Książka składa się z ośmiu rozdziałów, z których każdy omawia inny aspekt dotyczący funkcjonowania kota zarówno w swoim naturalnym środowisku, jak i w świecie ludzi. Rozdział pierwszy przybliża nam zagadnienie kociej etiologii, dowiadujemy się, co złożyło się na proces udomowienia kotów, sięgamy do historii pojawienia się i hodowli kotów rasowych. Poznajemy również kocią anatomię, kocie zwyczaje, naturalne potrzeby i reakcje oraz podstawy kocich relacji społecznych. W rozdziale drugim autorka omawia etapy rozwoju małego kota, pisze o ważnej dla kota nauce, jego kontaktach z matką, socjalizacji oraz udziela wskazówek, jak zostać kocim rodzicem zastępczym. 


Kolejne rozdziały przynoszą nam szereg informacji dotyczących egzystowania pod jednym dachem z kotem, omawiają podstawowe zasady dotyczące żywienia i odpowiedniej pielęgnacji zwierzęcia, autorka radzi również, w jaki sposób odpowiednio zabezpieczyć mieszkanie, by kotu nie stała się krzywda, a także – jak komunikować się z kotem. Małgorzata Biegańska-Hendryk przybliża nam podstawy kociego języka, identyfikuje różne sygnały zapachowe, dźwiękowe i wzrokowe, udziela również wskazówek, jak powinna wyglądać „rozmowa” z naszym podopiecznym. To zaledwie kilkanaście z wielu zagadnień poruszanych w książce „Co jest, kocie?”, stanowiącej swego rodzaju kompendium kociej natury. Poradnik powinien znaleźć się w biblioteczce każdego wielbiciela mruczków tak, by w każdej chwili można było do niego wrócić, upewniając się odnośnie danego zachowania kota, czy własnych modeli działania. Dzięki ciekawostkom i opowieściom o kotach, z którymi autorka pracowała, a także dzięki układowi graficznemu książki, pozwalającemu szybko odnaleźć interesujące nas fragmenty tekstu, książka staje się zarówno fascynującą lekturą, jak i niezwykle przydatnym narzędziem, pozwalającym wieść spokojną egzystencję u boku swojego kota!

Zajrzyj do książki TU.

niedziela, 8 listopada 2015

Mieshelle Nagelschneider „Zaklinaczka kotów”

Tytuł: „Zaklinaczka kotów”
Autor: Mieshelle Nagelschneider
Wydawnictwo: Illuminatio

Masz już dość sprzątania po kocie, który załatwia się do kuwety i jedyne, co przychodzi ci do głowy, to uśpienie czworonoga? Twój kot atakuje domowników, dlatego planujesz oddanie go do schroniska? Mruczek, który miał być słodkim kiciusiem przypomina raczej rozszalałą bestię, która niszczy wszystko na swojej drodze i dlatego zastanawiasz się, jak daleko od domu wypuścić go na ulicę, by nigdy nie wrócił? STOP! Jeśli choć jedna z wymienionych sytuacji opisuje twoją relację z kotem, to oznacza, że pora na konsultację z kocim behawiorystą. Może się wówczas okazać, że tak naprawdę sam jesteś odpowiedzialny za zachowania, których nie akceptujesz. Ta świadomość powinna być pierwszym krokiem w drodze do nawiązania prawdziwej więzi z mruczkiem, a nawet … do przyjaźni.

Mieshelle Nagelschneider jest znaną na całym świecie kocią behawiorystką, która pomogła już wielu rodzinom rozwiązać problemy z ich kotami (a często kotom – z ich właścicielami). Teraz nie musimy sprowadzać jej do naszego kraju, czy zwracać się do niej z prośbą o telefoniczną konsultację, bowiem dzięki Wydawnictwu Illuminatio na rynku pojawiła się pozycja, która pozwoli nam samodzielnie zmodyfikować i / lub wyeliminować niepożądane zachowania zwierzęcia. „Zaklinaczka kotów” to poradnik, który powinien znaleźć się w domu każdego właściciela i miłośnika kotów, a ponadto sięgnąć po niego powinny te osoby, które dopiero planują adopcję bądź zakup kociaka. Wskazówki udzielone przez autorkę ułatwią bowiem socjalizację mruczka, pomogą zminimalizować stres związany z nowym domem i przyspieszą integrację z innymi kotami w domu. 

Autorka, krok po kroku, wprowadza nas w świat mruczących przyjaciół, uwrażliwiając nas na ich potrzeby i dokładnie wyjaśniając sposób ich zachowania oraz reakcje na bodźce napływające ze świata zewnętrznego. Zanim jednak odsłoni przed nami tajemnice mruczków, opowiada o swojej drodze do zawodu, o dorastaniu w rodzinie o bogatej historii współpracy ze zwierzętami, a także o próbach oswajania dzikich kotów i przemożnym pragnieniu posiadania własnego. 

Z każdym kolejnym, merytorycznym rozdziałem, coraz lepiej poznajemy koty i czynniki warunkujące ich zachowanie – dowiadujemy się o tropieniu spekulacyjnym, kocim terytorium, procesie socjalizacyjnym, wprowadzaniu kota do domu i do grupy, higienie weterynaryjnej i agresji kota. Będziemy w stanie zidentyfikować te elementy, które przeszkadzają mruczkowi obecnie oraz tak przekształcić przestrzeń, by czynniki te wyeliminować bądź znacznie ograniczyć. Dowiemy się również, w jaki sposób z kotem się bawić oraz jak postępować, kiedy kot uparcie oddaje mocz poza kuwetą. 

Nagelschneider dokładnie wyjaśnia proces znakowania terenu, który inspirowany jest złożonymi emocjonalnymi i terytorialnymi motywacjami. Omawia również wdrożenie autorskiej strategii KOT, która pozwala wyeliminować znakowanie moczem bez stosowania leków. Autorka analizie poddaje również uciążliwe miauczenie kotów, podając możliwe przyczyny nadmiernej wokalizacji, po raz kolejny pokazując działanie strategii KOT, tym razem dostosowanej do zwalczania problemu, jakim jest rozlegające się notorycznie Miauuu! 

W ostatnim rozdziale autorka porusza niezwykle ciekawe, ale i skomplikowane zagadnienie, jakim są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Okazuje się bowiem, że zwierzęta – podobnie jak ludzie – mogą wykazywać zachowania zaliczane do kompulsywnych, jako reakcję na konflikt, nudę czy różne formy stresu. Strategia KOT, zastosowana w tej sferze, pozwoli nam nie tylko uporać się z łysieniem psychogennym kota, ale też ze ssaniem i żuciem wełny oraz łaknieniem spaczonym.

Wszystkie te informacje oraz wskazówki służące do efektywnej pracy z kotem, które zostały zamieszczone w „Zaklinaczce kotów”, zostały podane w prostej, zrozumiałej dla każdego formie, co czyni je możliwym do zastosowania przez każdego posiadacza kotów. Przejrzysty układ rozdziałów pozwoli dotrzeć do potrzebnych porad w krótkim czasie tak, by jak najszybciej można było zaradzić kocim bolączkom i stresom. Integralną częścią książki są załączniki, z których pierwszy został poświęcony szkoleniu klikerowemu, który wykorzystując warunkowanie instrumentalne i nagradzanie, sprzyja utrwaleniu pożądanych zachowań. Kolejne załączniki, to: lista kontrolna – oddawanie moczu i/lub kału poza kuwetą oraz narzędzia behawioralne, których możemy użyć w pracy z kotem.

Lektura poradnika Nagelschneider nie tylko wzbogaca nas w wiedzę na temat kotów i specyfiki ich świata, ale również dowodzi, jak wspaniałymi mogą być przyjaciółmi pod warunkiem, że zaakceptujemy ich cechy charakteru i przestaniemy porównywać ich do psich towarzyszy. Napisana ze swadą książka emanuje dobrą energią, przekonując, że kluczem do bezproblemowej koegzystencji jest poznanie kota i jego zwyczajów, zaś większość problemów wiąże się właśnie z braku tej wiedzy oraz popełnianych przez nas błędów. Wierzę, że ta „konsultacja”, jaką możemy odbyć dzięki lekturze książki, wyeliminuje pojawiające się kłopoty i odtąd będziemy mogli cieszyć się już nieskrępowanie obecnością mruczącego mieszkańca naszego domu.

 
Moja szczęśliwa i zawsze pogodna Merida - najlepszy dowód na to, że strategie Zaklinaczki działają!