czwartek, 8 lutego 2018

Beata Pawlikowska "Jestem pozytywnym wojownikiem"

Tytuł: Jestem pozytywnym wojownikiem
Autor: Beata Pawlikowska
Wydawnictwo: Edipresse



„[...] Siła nie musi oznaczać przemocy. Żeby być wojownikiem, nie musisz kierować się prawem pięści" – te słowa, które zawarła w swojej powieści Becca Fitzpatrick, doskonale oddają ideę bycia wojownikiem. Osoba, która ma w sobie wewnętrzną odwagę, by iść przez życie w zgodnie ze swoimi wartościami i ideałami, która jest gotowa sprzeciwić się i zaprotestować wówczas, kiedy inni pokornie spuszczają głowy, która realizuje swoje plany nawet wtedy, kiedy wszyscy są temu przeciwni, kiedy nikt nie wierzy w ich powodzenie, to jednostka, którą warto podziwiać, z której śmiało można brać przykład. W świecie, w którym dużo zależy od opinii tłumu, w którym liczą się pozory, w którym mieć znaczy więcej niż być, trudno jest zachować wewnętrzną równowagę, trudno jest pozostać sobą. Konsekwencją poddania się presji, zachowywania się dokładnie tak, jak inni, jak oczekują tego od nas bliscy, przyjaciele, przełożeni, jest nieustanny niepokój, spadek pewności siebie, problemy zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Czy istnieje zatem szansa, by we współczesnych czasach chaosu, pozorów i gwałtownych zmian, pozostać sobą? By być szczęśliwym? By realizować siebie, swoje pasje, by wieść życie wojownika, który imponuje sobie i innym swoją wewnętrzną siłą? 

O tym, jak stać się właśnie taką osobą, jak przetrwać wszystkie burze, idąc przez życie z podniesionym czołem, jak oddychać pełną piersią i czuć się dumnym z tego, kim się jest, pisze Beata Pawlikowska, w swojej książce „Jestem pozytywnym wojownikiem”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Edipresse nowość, to kolejna już książka z serii „Kurs pozytywnego myślenia”, autorstwa Beaty Pawlikowskiej. Autorka – dziennikarka, pisarka, podróżniczka, osoba o bogatym doświadczeniu życiowym, sama przeszła niewyobrażalną przemianę wewnętrzną, sama długo poszukiwała własnej drogi, zatem wszystkie wskazówki, rady zawarte w książce, a także przemyślenia, mają swoje źródła w przeszłości autorki. Pawlikowska pokonała długą drogę, a dzięki pracy nad sobą, nad mentalnymi wzorcami, fałszywymi przekonaniami na swój temat, była w stanie stać się tą osobą, którą jest obecnie – pozytywnym wojownikiem! 

Autorka zachęca do tego, by codziennie rano przeczytać jeden tekst z książki i oznaczyć go datą. Ciężko jest jednak pracować z książką w ten sposób, mając ją w ręku po raz pierwszy, dlatego postanowiłam rozpocząć moją pracę z kursem „Jestem pozytywnym wojownikiem” od zapoznania się ze wszystkimi „lekcjami”, a następnie powrócić do lektury, krok po kroku (dzień po dniu), powtórnie zagłębiając się w słowa Pawlikowskiej, analizując je i pracując nad zmianą swojej osoby, a w konsekwencji – zmianą swojego życia. 

Dzięki tekstom Pawlikowskiej dostajemy szansę, by zacząć doceniać siebie, bo przecież każdy z nas jest ważny, by zacząć wierzyć w siebie, czyli zostać swoim przyjacielem, by zostać dyrektorem swojego życia. Autorka zachęca nas do zaopiekowania się sobą, do zmiany swoich przekonań i konsekwentnego formułowania nowych, do uważnej obserwacji swoich emocji i co codziennego starania o to, co naprawdę chcemy robić. To tylko kilka z wielu tematów poruszonych w książce, które pomagają nam w miesięcznej pracy nad sobą. Ten swojego rodzaju kurs pozwoli nam zmienić swój sposób myślenia i … zostać pozytywnym wojownikiem. Wystarczy tylko wytrwać kilka tygodni, codziennie realizować podsunięte przez autorkę zadania, poddać swoje zachowania analizie, by dokonać przełomu w codzienności. Autorka zadbała też o miejsce na wnioski z dokonanej analizy – puste strony tylko czekają, by je zapełnić informacjami o sobie samym. Zatem, do dzieła wojownicy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz