czwartek, 7 listopada 2019

Katherine Center "Milion nowych chwil"

Tytuł: Milion nowych chwil 
Autor: Katherine Center 
Wydawnictwo: Muza 


„Nie można naprawić wszystkiego. Nawet w przybliżeniu. Ale można szukać powodów do wdzięczności. Powiem więcej: można starać się je stwarzać” – te piękne słowa, mimo iż prawdziwe, są w stanie zburzyć iluzję w jakiej żyją niekiedy osoby w ciężkiej sytuacji. Zasklepione w swoim cierpieniu bądź skoncentrowane na nierealistycznej wizji cudownej odmiany losu, tkwią one w niebycie, tracąc szansę powrotu do normalnego życia. Mowa tu o osobach ciężko chorych, niepełnosprawnych czy takich, w przypadku których funkcjonowanie na dotychczasowych zasadach jest niemożliwe. 

W takiej właśnie trudnej sytuacji znalazła się młoda kobieta, Margaret Jacobsen, przed którą rysowała się świetlana przyszłość. W jej kieszeni był dyplom MBA, dzięki interwencji jednego z profesorów otrzymać miała wspaniałą pracę w spółce paliwowej, właśnie kupiła ekskluzywny apartament, zaś tę sielankę dopełniał fantastyczny mężczyzna. Co więcej, mężczyzna, który wkrótce – jak przypuszczała – miał się jej oświadczyć. I rzeczywiście, Chip planował wyjątkowe zaręczyny, a jako że już wkrótce miał otrzymać licencje pilota, znamienne „Tak” miało paść w przestworzach. Tyle tylko, że zamiast radosnego świętowania, były łzy. Samolot, którym leciała para rozbił się, zaś o ile Chip wyszedł z katastrofy bez jednego zadrapania, tak Margaret odniosła poważne obrażenia. Poparzona szyja i twarz, uszkodzony rdzeń kręgowy – czy można mieć większego pecha w dniu, który powinien być jednym z najszczęśliwszych? 

Margaret na długie tygodnie trafia do szpitala, gdzie przechodzi szereg operacji, zaś Chip walczy z poczuciem winy w okolicznych barach, zamiast wspierać ukochaną kobietę. Ona nie ma jednak złudzeń, widziała bowiem odrazę w oczach mężczyzny, który przecież już wkrótce ślubować jej miał trwanie u jej boku w zdrowiu i w chorobie. Kolejne dni wypełnia jej roztkliwianie się nad swoim losem, szczególnie od chwili, kiedy dowiaduje się, że poparzenia to początek jej problemów, z których najważniejszy dotyczy unieruchomienia na wózku inwalidzkim. Jedyną pocieszycielka w takich chwilach jest jej siostra Kitty, która kilka lat temu zerwała kontakt z rodziną, jednak teraz, w obliczu problemów siostry wraca, by towarzyszyć jej w powrocie do maksymalnej sprawności. 

O ile Kitty pracuje nad kondycją psychiczną, tak Ian, szpitalny fizjoterapeuta robi wszystko, by odzyskała sprawność fizyczną, pozwalającą jej na samodzielne funkcjonowanie nawet w przypadku, gdyby miała już nie wstać z wózka inwalidzkiego. Gburowaty, oschły, wymagający terapeuta jest świadkiem jej chwil słabości, upokorzeń, niezmiennie ją jednak motywuje do pracy. Sama Margaret, mimo początkowej niechęci do Iana, zaczyna się stopniowo do niego przekonywać, a nawet … żywić cieplejsze uczucia. 

Jak potoczą się losy niepełnosprawnej kobiety? Czy znajdzie swoje szczęście u boku Chipa, czy może ktoś inny skradnie jej serce? Czy odzyska sprawność? Co zmieni w jej życiu wypadek, poza aspektem czysto fizycznym? Jakie sekrety jej rodziny wyjdą na jaw przy szpitalnym łóżku? Przekonamy się o tym dzięki powieści autorstwa Katherine Center, pt. „Milion nowych chwil”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Muza książka, to wzruszająca opowieść o sile miłości, o walce z własnymi ograniczeniami i odnajdywaniu sensy życia pomimo nich. Po książkę sięgnąć mogą nie tylko osoby lubiące romantyczne historie, ale także ci, którzy zmagają się z cierpieniem, na skutek różnych dramatycznych wydarzeń utracili chęć życia. 

Lektura książki wywołuje u czytelnika gwałtowne emocje, chwyta za serce i głęboko zapada w pamięć. Autorka, wykorzystując prosty schemat, stworzyła daleką od banału historię, pokazującą jak silny jest człowiek i dającą nadzieję na lepsze jutro. Interesująca fabuła, wspaniale wykreowani bohaterowie przyciągają nas do lektury i sprawiają, że zupełnie inaczej zaczynamy patrzeć na swoją obecną sytuację, a wręcz zaczynamy cieszyć się tym, co mamy. Bo przykład Margaret pokazuje, jak przewrotny bywa los…


2 komentarze:

  1. Przez własną chorobę trochę rozumiem położenie bohaterki, a i jestem ciekawa, jak sobie ona poradzi. Zatem chętnie przeczytam tę książkę :)
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń