Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadek. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 lutego 2023

Agata Czykierda-Grabowska "Oddaj to nocy"

Tytuł: Oddaj to nocy
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Wydawnictwo: Zwierciadło



Bardzo często jest tak, że relacje zawarte w przeszłości zobowiązują nas do określonych zadań. Na przykład do niesienia pomocy bliźniemu i to mimo lat, które upłynęły od ostatniego spotkania. I to piękne, jeśli w ciężkich chwilach możemy liczyć na pomoc, tyle tylko, że bardzo często przeszłość, którą za sobą pozostawiamy i związani z nią ludzie, powinni do tej przeszłości należeć.

czwartek, 7 listopada 2019

Katherine Center "Milion nowych chwil"

Tytuł: Milion nowych chwil 
Autor: Katherine Center 
Wydawnictwo: Muza 


„Nie można naprawić wszystkiego. Nawet w przybliżeniu. Ale można szukać powodów do wdzięczności. Powiem więcej: można starać się je stwarzać” – te piękne słowa, mimo iż prawdziwe, są w stanie zburzyć iluzję w jakiej żyją niekiedy osoby w ciężkiej sytuacji. Zasklepione w swoim cierpieniu bądź skoncentrowane na nierealistycznej wizji cudownej odmiany losu, tkwią one w niebycie, tracąc szansę powrotu do normalnego życia. Mowa tu o osobach ciężko chorych, niepełnosprawnych czy takich, w przypadku których funkcjonowanie na dotychczasowych zasadach jest niemożliwe. 

sobota, 14 września 2019

James Patterson, David Ellis "Nieuchwytny"

Tytuł: Nieuchwytny 
Autor: James Patterson, David Ellis 
Wydawnictwo: Albatros 


Prowadzenie śledztwa przypomina nieco układanie układanki – trzeba odnaleźć i dopasować do siebie wiele różnych elementów, po to, by zyskać obraz szerszej całości. Nie każdy jest w tym dobry, dlatego też nie każdy nadaje się do pracy w pionie śledczym, nie każdy odnosi jednakowe sukcesy. Bywa też tak, że to morderca jest na tyle przebiegły, że umiejętnie zaciera ślady, że doskonale wie, w jaki sposób zmylić przeciwnika. Czy jednak istnieje zbrodnia doskonała? 

wtorek, 27 sierpnia 2019

Ubezpieczenie turystyczne - niezbędnik podróżnika

Wakacje to czas bliższych i dalszych podróży, zarówno tych zorganizowanych przez biura podróży i inne organizacje, jak i tych zaplanowanych samodzielnie. Niezależnie od tego, gdzie się wybieramy, poza szeregiem spraw o których powinniśmy pamiętać, jedna pozostaje bezdyskusyjna – chodzi mianowicie o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Dlatego, na wszelki wypadek, przed wyjazdem warto wykupić ubezpieczenie podróży

niedziela, 18 sierpnia 2019

C.L.Taylor "Zaraz zaśniesz"

Tytuł: Zaraz zaśniesz 
Autor: C.L.Taylor 
Wydawnictwo: Albatros 


Zwykle osoby po swojej śmierci pozostawiają testament, czasami – jeśli są to samobójcy – list pożegnalny i / lub wyjaśniający powody podjęcia drastycznej decyzji. Kiedy natomiast czytamy kartkę rozpoczynającą się od słów: „Jeśli to czytacie, to znaczy, że nie żyję…” możemy już być pewni, że za śmiercią danej osoby kryje się prawdziwa tajemnica i emocje, targające zarówno ofiara, jak i mordercą. 

Właśnie te słowa rozpoczynają powieść pt. „Teraz zaśniesz” C.L. Taylor, nie tylko wprowadzając nas w klaustrofobiczną, pełną buzujących emocji atmosferę książki, ale również odsłaniając przed nami ludzkie dusze i umysły. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros pozycja, to książka, przy lekturze której zdecydowanie zasnąć nie można. Mroczny klimat książki, przypominający ten, którego mistrzynią była Agatha Christie przyciągnie do tego tytułu nie tylko osoby lubiący thrillery czy mocne, kryminalne historie, ale również powieści psychologiczne. Sięgając po książkę należy jednak pamiętać, że jej lektura, a raczej wszechobecna groza, która nas otoczy, nie pozwolą nam jeszcze długo po zakończeniu czytania zasnąć. 

środa, 27 marca 2019

Marybeth Mayhew Whalen "Miasteczko Worthy"

Tytuł: Miasteczko Worthy
Autor: Marybeth Mayhew Whalen
Wydawnictwo: Helion (Editio Blue)


Są takie chwile, które sprawiają, że czujemy się niepokonani, niezniszczalni. Moglibyśmy wówczas przenosić przysłowiowe góry i ten stan mógłby trwać już zawsze. Zwykle nic bowiem nie zapowiada nadchodzącej tragedii, często nawet nie wyobrażamy sobie, że coś mogłoby ten stan rzeczy zmienić, że coś mogłoby przerwać tę sielankę. Niestety, to co niewyobrażalne, bardzo często dzieje się w rzeczywistości, przekreślając w jednej chwili wszystko co osiągnęliśmy, sprawiając, że w jednej chwili nasze przekonanie o własnej wielkości pryska jak bańka mydlana.

piątek, 8 marca 2019

Alicja Sinicka "Winna"

Tytuł: Winna 
Autor: Alicja Sinicka 
Wydawnictwo: Kobiece 


„Jedna chwila może zmienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dziś wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego” – o prawdziwości tych słów mogło przekonać się wiele osób, których życie zmieniło się w ciągu zaledwie ułamka sekundy, których marzenia i / lub szansa na szczęście zostały przekreślone. 

sobota, 26 stycznia 2019

Jak walczyć o najwyższe odszkodowanie?

W jednym tylko dniu, policja odnotowuje średnio 40 wypadków, w których ginie zwykle jedna do trzech osób, rannych zaś zostaje około pięciu. A wypadki drogowe to tylko nikła część wszystkich zdarzeń, często tragicznych w swoich skutkach. Mimo iż zdrowie czy życie ludzkie nie ma swojej ceny, to jednak w wyniku takiego wypadku często zachodzi konieczność długotrwałego leczenia, zmiany pracy, zakupu nowego samochodu czy innych przedmiotów, a w najbardziej drastycznych przypadkach – pokrycia kosztów pogrzebu, procesów sądowych, czy też zabezpieczenia wdowy i sierot. Dlatego też tak ważne jest odszkodowanie, które w jak największym stopniu powinno zadośćuczynić osobie poszkodowanej i / lub jej bliskim. Czym jest jednak odszkodowanie i jak sprawić, żeby otrzymać je w jak najwyższej wysokości? 

niedziela, 13 stycznia 2019

Czy warto sprzedać szkodę?

Ze statystyki prowadzonej przez Komendę Główną Policji, Biuro Ruchu Drogowego wynika, że w całym 2017 roku do Policji zgłoszono 32 760 wypadków. Danych za rok 2018 jeszcze nie ma, ale można przypuszczać, że liczba ta będzie podobna. Stłuczki i kolizje drogowe to niemal codzienność na polskich drogach i niemal każdy z kierowców ma na swoim koncie przynajmniej jedno takie niemiłe zdarzenie. 

sobota, 9 czerwca 2018

Geneva Lee "Sekret Księcia"

Tytuł: Sekret Księcia 
Autor: Geneva Lee 
Wydawnictwo: Kobiece 



Catherine Elizabeth Middleton czy Rachel Meghan Markle doskonale wiedzą, z jakim obciążeniem i z jakimi ograniczeniami wiąże się bycie u boku księcia. Każdy ich krok był śledzony nie tylko obecnie, ale i przed ślubem, zaś na łamach tabloidów pojawiały się setki prawdziwych (lub nie) informacji na ich temat. Co pozwoliło im wytrzymać presję? Co skłoniło je, by dobrowolnie zrezygnowały ze swojej prywatności na rzecz bycia z głową czy też potencjalną głową państwa. Aż chciałoby się powiedzieć, że to miłość, choć zapewne konieczne były ustępstwa obu stron oraz wsparcie ze strony ukochanego oraz bliskich. 

sobota, 17 lutego 2018

Anand Dilvar „Niewolnik. Jak przebudziłem się do życia” - KONKURS ZAKOŃCZONY

Potężna w swym przekazie, przełomowa książka, która zmienia sposób patrzenia na świat. To niezwykła podróż do życia, jaką przeżył narrator, będąc w śpiączce, zapis jego doświadczeń i wniosków odnośnie prawd o życiu, byciu człowiekiem i uczuciach. 



Zadanie: Za co cenisz sobie życie? 

piątek, 14 kwietnia 2017

Karolina i Hans Lijklema "Co się stało? Małe wypadki"

Autor: Karolina i Hans Lijklema
Wydawnictwo: Widnokrąg


Zabawa, zarówno indywidualna, jak i w grupie rówieśniczej, jest źródłem wielu różnorodnych bodźców. Udane i nieudane próby porozumiewania się, nieprzewidziane zachowania towarzyszy zabawy, rozwiązywanie konfliktów, poszukiwanie nowych, interesujących przedmiotów, ich zastosowań, twórczych rozwiązań, pobudzenie wyobraźni – to tylko niektóre z elementów zabawy, dostarczających różnorodnego budulca pojęciowego. W zabawie, zarówno swobodnej, jak i zorganizowanej, pojawia się wiele sytuacji nieprzewidzianych, z których część, jeśli zostanie zauważona i właściwie zrozumiana, może stać się punktem wyjścia innowacji, wzbogacenia aktywności. Niestety z zabawą wiążą się też pewne konsekwencje, szczególnie wówczas, kiedy dziecko nie jest świadome rezultatów pewnych zachowań. 

piątek, 3 marca 2017

Danuta Piotrowska „Lhotse 1974”

Tytuł: Lhotse 1974
Opracowanie: Danuta Piotrowska
Wydawnictwo: Stapis



„Dzień ten na zawsze pozostanie w mojej pamięci (…). Tragedia rozegrała się w najmniej oczekiwanym miejscu, w terenie zdawałoby się absolutnie bezpiecznym i łatwym. Jeden nieostrożny krok, złe ustawienie raka, a może nagły, gwałtowny poryw wiatru były początkiem końca” – tak wspomina dzień 17 grudnia 1974 roku polski taternik, alpinista i himalaista, autor książek o tematyce wspinaczkowej, Tadeusz Piotrowski. Data ta już na zawsze odcisnęła piętno na jego życiu, bowiem wówczas zginął jeden z członków wyprawy, w której Piotrowski był uczestnikiem – operator filmowy, Staszek Latałło, on zaś został uznany odpowiedzialnym za tę tragedię.

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Paulina Lipińska "Zagubiona dusza"

Autor: Paulina Lipińska
Wydawnictwo: Psychoskok


Światło w tunelu, spotkanie z Bogiem, obserwowanie swojego ciała z góry – to tylko kilka z przykładów relacji osób, którzy doświadczyli zjawiska NDE. Mowa tu o Near Death Experiences czyli „Doświadczeniach Bliskich Śmierci”, o których możemy przeczytać w rozlicznych książkach poświęconych tej tematyce. Jednak w żadnym z przywołanych przez autorów przypadków nie pojawiła się sytuacja, w której człowiek doświadczający śmierci uczestniczył w codziennym życiu bliskich mu osób lub też zupełnie nie pamiętał kim jest i w jakim stanie się znajduje.

czwartek, 24 listopada 2016

Adrianna Trzepota "Sekretna zima Jaśminy"

Autor: Adrianna Trzepota 
Wydawnictwo: Kobiece


Natura wilków fascynuje nas od dawna, a uosabiane z dzikością, ale i pięknem zwierzęta, są przedmiotem wielu badań. Studiujemy ich zachowania, podział ról w stadzie, zwanym watahą, gdzie dominuje para alfa, czyli najsilniejsze w stadzie dorosłe wilki, mające możliwość rozmnażania się. Ten ścisły podział obowiązków i konstrukcja grupy sprzyja przetrwaniu, dlatego też – z uwagi na bezpieczeństwo – trzymają się one z daleka od ludzi. Wbrew powszechnej opinii, wilki nie stanowią zagrożenia, to raczej one muszą wystrzegać się zakusów nieodpowiedzialnych przedstawicieli naszego społeczeństwa. 

sobota, 20 sierpnia 2016

Danuta Korolewicz "Dama z fontanny"

Autor: Danuta Korolewicz
Wydawnictwo: Lucky


Stare domy, podobnie jak stare przedmioty, niemal zawsze kryją w sobie tajemnice. Są one nacechowane emocjami i doświadczeniami kolejnych pokoleń, były świadkami zarówno szczęśliwych chwil, jak i bólu i cierpienia. Dlatego mówi się, że posiadają coś, czym nie mogą poszczycić się nawet najpiękniejsze współczesne wyroby – duszę. Czasami jednak emocje targające właścicielami były tak silne, zaś tragedie tak wstrząsające, że te negatywne odczucia wypełniają przedmioty całkowicie, a wówczas wspomina się, że są one nawiedzone…

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Danka Braun „Historia pewnej rozwiązłości”

Autor: Danka Braun
Wydawnictwo: Prozami


„Nic nie może wiecznie trwać” – śpiewała Anna Jantar, zaś te proste słowa piosenki doskonale oddają zmienność natury i przewrotne koleje ludzkiego losu. Nigdy nie ma tak, że złe dni trwają wiecznie, a zawsze po gwałtownej burzy przychodzi słońce, dające nadzieję i pozwalające znaleźć w sobie siłę, by przetrwać. Również to, co dobre, nie trwa wiecznie, choć bardzo często przyspieszamy odejście dobrej passy w przekonaniu, że wszystko nam się należy, że nie musimy już podejmować starań. Niekiedy nawet kusimy los niepotrzebnie ryzykując, wystawiając na próbę siebie i swoje szczęście. 

Czy ryzykują również Orłowscy, bohaterowie porywającej sagi rodzinnej autorstwa Danki Braun? Na to pytanie możemy sobie odpowiedzieć sięgając po kolejną już opowieść o targających namiętnościami bohaterach, w których rękach są zarówno pieniądze, jak i władza, ale już niekoniecznie szczęście. Opublikowana nakładem wydawnictwa Prozami książka „Historia pewnej rozwiązłości”, to napisany językiem emocji, porywający obraz znanych i lubianych bohaterów, którzy wystawieni na pokuszenie – przegrywają. Lekturę docenią zarówno osoby, które Renatę i Roberta Orłowskich znały już wcześniej, jak i ci czytelnicy, dla których jest to pierwsze (choć wierzę, że nie ostatnie) spotkanie z wykreowanymi przez autorkę postaciami. Sympatyczne małżeństwo nie zazna już chyba spokoju, a negatywny wpływ na ich związek mają zarówno rodzinne historie, jak i spotykani na drodze ludzie. Niestety dramaty, zamiast cementować ich związek, czynią go coraz bardziej kruchym i podatnym na zranienia.

Krzysztof, syn Orłowskich, niestety poślubił Agnieszkę mimo prawdy, jaką odkrył o jej przeszłości. Żeby utrzymać się w mieście i kontynuować studia medyczne kobieta bowiem sypiała z bogatymi mężczyznami, co więcej, w przeszłości usilnie starała się uwieść Roberta. Teraz jednak Krzysztof postanowił dać jej szanse, w końcu jest matką jego dziecka, dziedzica Orłowskich. Mały Eryk szybko staje się oczkiem w głowie rodziny, która niemiłosiernie go rozpuściła Czy, gdyby został wychowany w innych warunkach, gdyby był dzieckiem mniej rozpuszczonym, również doszłoby do tragedii? Teraz już nikt na to pytanie nie odpowie, pozostaje tylko zaakceptować fakt, że chwila nieuwagi Agnieszki wystarczyła, by dziecko wydostało się z samochodu na ruchliwą ulicę i by zostało potrącone przez samochód. Teraz mały jest w śpiączce, a uszkodzony mózg nie pozostawia złudzeń co do jego kondycji, nawet gdyby się wybudził. Oszalały z bólu Robert nie chce nawet oglądać wnuka w takim stanie, za wypadek obwiniając zarówno Agnieszkę, jak i swoją żonę, która miała jechać z synową i Erykiem na konie, ale z powodów zawodowych zrezygnowała. 

Czy jednak Robert, traktując w ten sposób Renatę, podświadomie nie pragnie zwolnić siebie z odpowiedzialności wobec niej, jako swojej żony? Czy nie pragnie powrócić do swojego rozwiązłego życia, wykorzystując problemy w małżeństwie do uwolnienia się od poczucia winy z powodu kolejnej kochanki? Nawet jeśli Renata miała wątpliwości, w jakim kierunku od czasu wypadku Eryka zmierza jej małżeństwo, to widok Roberta ze znaną aktorką, Blanką Winiarską, wyjaśnia wszystko. Osoba znanej odtwórczyni jednej z głównych ról w serialu o lekarzach zauroczyła Roberta, choć mężczyzna w przypływie szczerości nie waha się przed użyciem mocniejszych słów – twierdzi, że darzy ją uczuciem. Co w obliczu takiego wyznania zrobić ma wzgardzona żona? Renata wybiera sposób, jaki wydaje jej się najlepszy – odwiedza przyjaciela rodziny, po czym spędza rozkoszne kilka dni u jego boku na Wyspach Karaibskich. Czy to jednak koniec tej historii? Okazuje się, że nie wszystko złoto, co się świeci, zaś nowe związki, choć początkowo mają w sobie dużo uroku i burzą krew, to w dłuższej perspektywie wcale nie są takie wspaniałe. Pojawia się wówczas tęsknota za tym, co było…

Powieść „Historia pewnej rozwiązłości”, choć pełna jest zwrotów akcji, niezwykłych rozwiązań i konfiguracji pomiędzy bohaterami, to jednocześnie mamy wrażenie, że jest pisana przez samo życie. Autorka stawia przed bohaterami kolejne wyzwania, a oni nie zawsze wychodzą z nich zwycięsko, choć pojawia się taki moment, kiedy zdają sobie sprawę z tego, co naprawdę jest ważne, co naprawdę w życiu się liczy. Zanim jednak odpowiedzą sobie na pytanie o prawdziwe wartości i cel ich życia, wiele będą musieli przejść, zaś czytelnikowi pozostaje tylko z fascynacją śledzić ich losy, zyskując od czasu do czasu pretekst, by uronić nad nimi kilka łez bądź uśmiechnąć się szeroko. Historia ta niezmiennie wciąga, wikłając czytelnia w relacje pomiędzy bohaterami, którzy po krótkiej nawet lekturze staja się nam bliscy, którym gorąco kibicujemy i których decyzje głośno komentujemy. Zaś powieść Danki Braun jest jedną z tych, które żyją swoim życiem, nie dają się okiełznać, które swoją naturalnością i żywiołowością sprawią, że chce się je czytać bez końca …


czwartek, 3 marca 2016

Siegfried Lenz „Minuta ciszy”

Tytuł: Minuta ciszy
Autor: Siegfried Lenz
Wydawnictwo: Dobra Literatura

„Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą / I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą / I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości / Czy pierwsza jest ostatnią / Czy ostatnia pierwszą” – pisał ksiądz Jan Twardowski, a te piękne i jakże prawdziwe słowa pomimo upływu lat nie tracą nic ze swej aktualności. To właśnie one przychodzą na myśl w trakcie lektury wzruszającej opowieści o miłości, śmierci i dorastaniu naznaczonym tragedią, autorstwa Siegfrieda Lenza. 

Opublikowana nakładem Wydawnictwa Dobra Literatura książka „Minuta ciszy”, która w Niemczech stała się literackim bestsellerem, jest delikatną i przepełnioną emocjami historią. Zachwyci ona wszystkich czytelników marzących o romantycznej miłości, posiadaczy wrażliwych serc i dusz oraz tych wszystkich, którzy docenią wirtuozerię pióra, którzy zatopią się w słowach chłonąc zawarte w nich uczucia. Autor przenosi nas do Niemiec, do lat 70. XX w., do małej nadbałtyckiej miejscowości Hirtshafen. Tam właśnie mieszka Christian, osiemnastoletni syn miejscowego poławiacza kamieni, eksplorującego podmorskie pola. Tam właśnie poznaje, czym jest miłość i strata.

Bohatera, a jednocześnie narratora opowieści, spotykamy w niezwykle smutnym momencie nie tylko dla niego, ale i dla całej społeczności. Uczestniczymy bowiem w ceremonii żałobnej ku czci tragicznie zmarłej nauczycielki języka angielskiego, Stelli. Choć jej śmierć, tak niepotrzebna i głupia, wstrząsnęła wszystkimi mieszkańcami miasteczka, to jednak dla Christiana dramat ten ma inny wymiar. Tego, jakie targają tym młodym chłopcem uczucia, domyśla się tylko dyrektor szkoły, zwracając się do Christiana słowami: „To, co przemilczamy, bywa bardziej brzemienne w skutki niż to, co mówimy”. To właśnie on zobaczył w oczach ucznia żal nie tylko za nauczycielką, ale i … za utraconą miłością.

Refleksje nad ceremonią oraz wygłaszaną mową pożegnalną stają się punktem wyjścia do opowiedzenia całej historii tej niecodziennej znajomości i zakazanego uczucia, które połączyło dwoje młodych ludzi. Stella, powszechnie lubiana i szanowana nauczycielka, obdarzona wielkim urokiem, kochająca życie i zawsze radosna, mimo trudów opieki nad starszym i schorowanym ojcem, ujęła Christiana swoja osobowością, magnetyzmem, powabnością i szczerością. Miłość, która się pomiędzy nimi narodziła, początkowo nieśmiało zawładnęła ich sercem i umysłem, by ostatecznie złączyć ciała w uścisku pożądania. Mimo iż starali się ukrywać więź, jaka w czasie wakacji narodziła się pomiędzy nimi, to szczęście w ich oczach było widoczne dla rodziny Christiana, choć nikt z bliskich nie domyślał się, jak daleko się w tej wzajemnej fascynacji zagłębili. 

Kto wie, jak zakończyłaby się ta historia, czy miłość przetrwałaby dojrzewanie Christiana, czy oboje wytrzymaliby presję otoczenia, krytykę i oburzenie, jakie z pewnością wywołałoby ujawnienie romansu. Niestety nie dane im było przekonać się o tym, nie dane im było sprawdzić, jak się czują przebywając nieustannie w swoim towarzystwie. Marzenie Christiana o wspólnym pobycie w starej chacie, z dala od ludzi, sycąc się tylko sobą, zostało brutalnie przerwane przez kaprys losu i aurę, która stała się pośrednią przyczyną śmierci Stelli

„To, co jest już przeszłością, wydarzyło się przecież i będzie trwało, będę próbował odnaleźć to, co jest nie do przywrócenia, a ból i nieunikniony lęk będą mi towarzyszyć” – mówi Christian, zaś ten powrót do minionych wydarzeń, te wspomnienia chwili, kiedy po raz pierwszy zobaczył ją w kostiumie, kiedy po raz pierwszy wspólnie płynęli łódką, kiedy po raz pierwszy złożył na jej ustach pocałunek, są formą zatrzymania czasu i akceptacji cierpienia. Przyznam, iż kończąc książkę poczułam lekkie rozczarowanie, żal, że stworzona fabuła jest zbyt prosta, a tocząca się akcja zbyt oczywista, jednak teraz, kiedy opadły emocje a pojawiła się refleksja, czuję wyłącznie wdzięczność. Dzięki tej krótkiej formie, koncentracji na uczuciach bohatera, ograniczeniu szczegółów, historia ta zachowała lekkość, a tym samym – ulotność. Autorowi udało się stworzyć opowieść delikatną jak skrzydła motyla, otulającą na smutkiem, ale i wywołującą tęsknotę za pierwszą miłością, pierwszym porywem serca i – jak pisze Lenz – „(…) tęsknotę za trwaniem”. I właśnie podczas tej lektury chciałby się powiedzieć „chwilo trwaj”, zatapiając się w pięknym języku, misternej konstrukcji zdań i w relacji między bohaterami. Co więcej, „Minuta ciszy” sprzyja nie tylko delektowaniu się jej kompozycją czy samą historią, ale staje się bodźcem, do sięgnięcia po wcześniejsze książki autora.





poniedziałek, 6 lipca 2015

Harlan Coben "Odnaleziony"

Tytuł: Odnaleziony
Autor: Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros

„Nie cierpię niespodzianek. Boję się ich bardziej od piekła” - pisał Marek Hłasko, choć słowa te mógłby również dobrze wypowiedzieć Mickey Bolitara, licealista, wielbiciel koszykówki i … bohater cyklu powieści sensacyjno-przygodowych autorstwa Harlana Cobena. Po książkach „Schronienie” oraz „Kilka sekund od śmierci”, przyszedł czas na postawienie przed rezolutnym nastolatkiem nowych wyzwań, a także rozwiązanie zagadki śmierci jego ojca. Młody bohater tomu „Odnaleziony” po raz kolejny wciąga nas w wir wydarzeń, z narażeniem życia obserwujemy dalsze losy grupy jego przyjaciół, zwerbowanych do pracy w Schronisku Abeony.
Czytelnicy, którzy znają Mickeya, Emę, Łyżkę i Rachel z poprzednich części, wrócą do lektury zachwyceni spotkaniem z dobrymi znajomymi i nie zawiodą się. Szybkie tempo akcji, nagłe jej zwroty i mylne tropy, na które napotkają bohaterowie rozwiązując otaczające ich tajemnice, są u Cobena gwarantowane. Ci, którzy spotkają Mickeya w tym trudnym dla niego momencie po raz pierwszy, szybko wciągną się w historię dzięki licznym retrospekcjom, choć zapewne – spragnieni pełnej informacji na temat wcześniejszych wydarzeń – sięgną po dwa pierwsze tomy.
Minęło już osiem miesięcy od tragicznej śmierci ojca Mickeya w wypadku samochodowym. Matka chłopca przeżywa załamanie nerwowe po śmierci męża, dlatego też obecnie przebywa w ośrodku leczenia uzależnień. Nastolatek mieszka u swojego wuja, Myrona Bolitara, wciąż łudząc się nadzieją, że to wszystko jest koszmarnym snem, z którego kiedyś się obudzi. Na dodatek jego przyjaciel Łyżka jest sparaliżowany i wciąż przebywa w szpitalu, a Rachel wyraźnie go unika po tym, jak powiedział jej prawdę o śmierci matki. Nie dziwią więc pełne bólu słowa, zbyt dojrzałe, jak na jego wiek: „Nauczyłem się w bolesny sposób, że nasz świat nie rozpada się powoli. Nie sypie się stopniowo ani nie kruszy na malutkie kawałki. Może zostać zniszczony w mgnieniu oka”.
Po próbie zamordowania Mickeya, chłopiec zyskuje pewność, że śmierć jego ojca została sfingowana, że w rzeczywistości mężczyzna żyje. Choć nie umie wytłumaczyć, skąd ta pewność, to osoba sanitariusza, który ratował ojca po wypadku, a następnie tego samego mężczyzny – tym razem w roli podpalacza, pozwala domniemywać, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje. Utwierdza go w tym przekonaniu stara kobieta, zwana Nietoperzycą, bohaterka wojenna Lizzy Sobek, która ma dużo do powiedzenia nie tylko w sprawie samego Schroniska Abeony, specjalizującego się w ratowaniu dzieci i młodzieży, ale również w sprawie samych ocalonych i ich historii.
Mickey będzie musiał zmierzyć się nie tylko ze zdumiewającym odkryciem dokonanym w efekcie ekshumacji trumny ojca, ale również z kolejnymi zleceniami. Nie dość, że zaginął chłopak Emy, poznany za pośrednictwem Internetu Jared, to jeszcze Mickey ma za zadanie udowodnić oszustwo w trakcie badań antydopingowych. Jego kolega z drużyny, oskarżony o  korzystanie ze wspomagania dopalaczami, prosi o pomoc w oczyszczeniu się z zarzutów.
Jak zakończy się ta historia? Czy sterujący poszukiwaniami ze szpitalnego łóżka sparaliżowany Łyżka dostarczy informacji pomocnych w rozwiązaniu zagadek? Czy Ema odnajdzie swojego ukochanego i czy w realu również okaże się on tak cudowny? Co wspólnego z wynikami kontroli antydopingowej ma Buck, przyjaciel Troya i dlaczego w niejasnych okolicznościach nagle opuszcza on szkołę? Czy nieracjonalne przekonanie Mickeya, że jego ojciec żyje, ma w sobie choć zalążek prawdopodobieństwa? Na te wszystkie pytania odpowiedzi musimy poszukać w powieści „Odnaleziony” – lekturze trzymającej w napięciu do ostatniej strony, obfitującej w zaskakujące wydarzenia i nieszablonowe zwroty akcji.
Począwszy od genialnej kreacji bohaterów, po atmosferę napięcia i tajemniczości, Coben każdym zdaniem udowadnia, że jest mistrzem w swojej klasie. Natychmiast po skończeniu lektury chcemy sięgnąć po kolejny tom ze złością, że przerwano nam uczestnictwo w tak ekscytującej, choć niebezpiecznej przygodzie. Nie wiem, jak pozostali czytelnicy, ale ja koniecznie muszę nadrobić moje niedopatrzenie i zagłębić się w dwa pierwsze tomy historii o dzielne czwórce, niestrudzenie poszukującej zaginionych dzieci i tropiącej tajemnice z przeszłości.


sobota, 4 lipca 2015

Danka Braun "Nie zabijaj mnie, kochanie"

Tytuł: Nie zabijaj mnie, kochanie
Autor: Danka Braun
Wydawnictwo: Prozami

„Nie mamy żadnej władzy nad życiem, wbrew temu, co nam się wydaje. To ono rządzi nami przez różne przypadki, zbiegi okoliczności i temu podobne” – pisał Wiesław Myśliwski, ujmując w proste słowa prawdę o życiu. Kontrola nad wszystkimi aspektami naszej egzystencji jest niemożliwa, zawsze bowiem coś się wymknie, coś nie podda naszemu dozorowi, za sprawą różnych czynników zmieniać się będą również warunki zewnętrzne. Dlatego próba zapanowania nad przyszłością jest tylko działaniem służącym uspokojeniu swojego umysłu, ułudą, którą karmimy się dążąc do stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.

Wie o tym doskonale Marta Kruczkowska, młoda nauczycielka biologii, bohaterka wciągającej powieści kryminalnej „Nie zabijaj mnie, kochanie”. Autorka, Danka Braun, stworzyła nie tylko trzymającą w napięciu historię, w której nie brak ofiar śmiertelnych i nagłych zwrotów akcji, ale także wplotła w nią watek miłosny, który stanowi doskonałe uzupełnienie opowieści, spaja ją, a przy tym przykuwa nasza uwagę i … wprowadza w błąd. Sięgając po szablonowe rozwiązania, Braun stworzyła nieszablonową powieść, która mimo lekkości zawiera sporo celnych spostrzeżeń, dotyczących absurdów polskiej codzienności, z polityką na czele, okraszonych sprawnie prowadzonymi dialogami. I choć nie mogę wybaczyć autorce „waćpanny”, zupełnie nie pasującej do stylu wypowiedzi jednego z bohaterów, to jest to tylko niuans, który nie zakłóca odbioru powieści, jako całości. 

A całość jest niezmiernie skomplikowana, podobnie jak drogi wiodące do poznania prawdy. Ta zaś, jest jedyną szansą na odkrycie, czy wypadek samochodowy Ewy, matki Marty, rzeczywiście był przypadkiem, czy też może emerytowanej nauczycielce ktoś pomógł zginąć. Powstaje pytanie, komu mogłoby zależeć na śmierci starszej pani, która poświęciła życie swoim uczniom oraz córce? Chyba, że … Ewa miała pewne tajemnice, z powodu których musiała zginąć. 

O tym, jak niewiele wie o życiu swojej matki, dziewczyna przekonuje się wraz z wizytą u notariusza. Czeka tam na nią list, adresowany do znanego lekarza z Krakowa, Roberta Orłowskiego, wraz z dyspozycją dostarczenia go w przypadku śmierci nadawcy. Marta spełnia prośbę matki, chociaż nawet w swoich snach nie spodziewała się, że przystojny i zamożny mężczyzna okaże się jej biologicznym ojcem. Uwielbiała swojego zmarłego sześć lat wcześniej tatę, nie było dnia, żeby z mamą za nim nie tęskniły, a tymczasem okazuje się, że jej życie zostało zbudowane na kłamstwie, a ona sama jest efektem przelotnego romansu nauczycielki i byłego ucznia. Zaskakująca jest nie tylko informacja dotycząca pokrewieństwa pomiędzy Martą a lekarzem, ale prośba Ewy do Roberta, by zaopiekował się jej córką. Z tonu listu wynika, że Ewa obawiała się czegoś lub kogoś, zresztą później na jaw wychodzi, że w dniu śmierci kobieta udawała się właśnie do Krakowa. Co więcej, w czasie, kiedy zdarzył się wypadek, ktoś włamał się do mieszkania Ewy i Marty, kradnąc tylko laptop i kamerę oraz złoty wisiorek z Nefretete. 

Czy to możliwe, żeby śmierć matki i włamanie były ze sobą powiązane? Kiedy po raz kolejny ktoś się włamuje, tym razem na działkę rekreacyjną Kruczkowskich, a także wpycha panią Marię, przyjaciółkę Ewy i Marty, pod pędzący samochód, zyskujemy pewność, że śmierć emerytki nie była przypadkowa. Tylko w jaki sposób ten, a także kolejne zgony, powiązane są z cudowną mocą żeń-szenia, a właściwie z austriacką firmą Panax? Mama Ewy dorabiała sobie do pensji rozprowadzając produkty z żeń-szenia, podobnie zresztą jak większość znajomych Roberta, ale czy to powód do morderstwa? W miarę rozwoju akcji zaczynamy podejrzewać wszystkich bohaterów, każdy mógłby mieć interes w tym, żeby prawda nie wyszła na światło dzienne, by odnaleźć pewną zgubę. Robert tropi potencjalnych morderców w kręgu swoich licealnych kolegów, gdy tymczasem Martą zaczyna się interesować pewien przystojny, austriacki dziennikarz Mark Biegler…

Każda strona powieści Danki Braun niesie nowe tropy i nowe kandydatury na mordercę, by i tak ostatecznie nas zaskoczyć, obalając nasz błędny sposób myślenia. To jednak dowodzi, że autorka mistrzowsko zapanowała nad tekstem, umiejętnie prowadząc akcję, nie pozwalając nam nawet na chwile rozluźnienia, nieustannie zaskakując i wprowadzając nowe komplikację. Jeśli oprzemy się pokusie zerkania na zakończenie, to możemy liczyć na dobrą zabawę, a przy tym międzynarodową aferę. Kluczem do przeżycia jest jednak nasza zdolność oceny sytuacji. Jednak, nawet jeśli nasz potencjalny „czarny charakter” okazał się być niewinną ofiarą splotu okoliczności, to jedno jest pewne – nie pomylimy się nigdy, polecając powieść „Nie zabijaj mnie, kochanie”, bowiem kilka godzin spędzonych w towarzystwie jej bohaterów na pewno nie jest czasem straconym…