Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przebudzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przebudzenie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 lipca 2025

Anna Podsiadło "Przebudzenie"

Tytuł: Przebudzenie
Autor: Anna Podsiadło
Wydawnictwo: Mięta


Miłość matki to jedna z najpotężniejszych sił znanych człowiekowi. W jej cieniu dorastamy, uczymy się świata, doświadczamy czułości i opieki, ale i granic, które kształtują nas jako ludzi. Zwykle bezwarunkowa, oparta na instynkcie i oddaniu, potrafi być także źródłem bólu i dezorientacji, gdy zostaje wypaczona. „Przebudzenie” autorstwa Anny Podsiadło to właśnie opowieść o takim zderzeniu — głęboko poruszająca historia córki szukającej siebie w cieniu trudnej, nieprzepracowanej relacji z matką. To książka wymagająca, niepokojąca, a zarazem pełna nadziei. Autorka podejmuje temat z dojrzałością emocjonalną godną uznania, nie popadając w tani sentymentalizm, lecz prowadząc czytelnika przez skomplikowaną psychologiczną drogę wewnętrznej przemiany.

sobota, 17 lutego 2018

Anand Dílvar "Niewolnik. Jak przebudziłem się do życia "

Autor: Anand Dílvar 
Wydawnictwo: Samsara 



„Ludzie kierują się błędnym przekonaniem, że trzeba koniecznie coś zdobyć, żeby być szczęśliwym. Nie zdają sobie sprawy, że już mają wszystko, czego potrzebują. Nie rozumieją, że szczęście to pewne podejście do życia, to stan umysłu, nawyk” – te słowa powinny trafić do serca każdego z nas, choć tak naprawdę nie są żadnym odkryciem. Niestety, tylko niewielka grupa ludzi rzeczywiście posiada zdolność odczuwania szczęścia, rozumianego nie jako stan posiadania, ale jako stan umysłu, odczucie związane nie z tym, czego nie mamy, a mieć chcemy, ale z tym, co jest w naszym posiadaniu, co nas otacza, z ludźmi, z którymi wchodzimy w relacje. Bycie szczęśliwym to umiejętność, której nabywanie trzeba nieustannie ćwiczyć, ale praktyka ta może zmienić nasze życie, może nadać mu nową jakość. 

Anand Dilvar „Niewolnik. Jak przebudziłem się do życia” - KONKURS ZAKOŃCZONY

Potężna w swym przekazie, przełomowa książka, która zmienia sposób patrzenia na świat. To niezwykła podróż do życia, jaką przeżył narrator, będąc w śpiączce, zapis jego doświadczeń i wniosków odnośnie prawd o życiu, byciu człowiekiem i uczuciach. 



Zadanie: Za co cenisz sobie życie? 

środa, 28 stycznia 2015

Mark Nepo "Księga przebudzenia"

Tytuł: Księga przebudzenia
Autor: Mark Nepo
Wydawnictwo: Illuminatio


„Jakże często kierując się najlepszymi intencjami (…) studiujemy rzekę, zamiast się w niej zanurzyć. W ten sposób możemy zgłębiać wielkie filozofie, a jednocześnie nie mówić prawdy, analizować swoje cierpienie, ale go nie odczuwać, lub oddawać cześć świętym miejscom, nie uświeciwszy tego, w którym sami żyjemy” – takie postępowanie sprawia, że nasze życie przypomina wegetację. Tak naprawdę poruszamy się tylko po jego powierzchni, nie zanurzając się, nie ryzykując, nie smakując i nie czując tego, co poczuć powinniśmy. Konsekwencją jest brak poczucia bezpieczeństwa, który próbujemy maskować gromadzeniem rzeczy, nabywaniem dóbr, nadmierną konsumpcją. Wszystko, co tym sposobem zyskujemy, jest jednak złudne, wcale dzięki temu nie stajemy się bardziej szczęśliwi.
Co zatem zrobić, żeby odzyskać równowagę w naszym życiu? Żeby poczuć, że  naprawdę żyjemy, a nasze istnienie ma sens? Na początek warto się zatrzymać choć na chwilę i pochylić nad książką Marka Nepo „Księga przebudzenia. Przesłania na każdy dzień roku”. Opublikowany nakładem wydawnictwa Illuminatio poradnik, to tak naprawdę duchowy przewodnik, który wskaże nam kierunek, w którym powinniśmy podążać. Stanie się to jednak wówczas, kiedy otworzymy na te mądrości swoje serce i duszę, kiedy zdecydujemy się rozpocząć pracę nad sobą samym i własnym szczęściem.
Autor, nauczyciel, poeta, „jeden z najwybitniejszych duchowych przewodników naszych czasów”, dzieli się z nami przemyśleniami, zebranymi przypowieściami, a także własnymi, bolesnymi niekiedy doświadczeniami. Każdego dnia możemy zagłębiać się w kolejne wskazówki, pokazujące nam nie tylko jak żyć, ale jak żyć mądrze i oddychać pełną piersią. Przewodnik można traktować jako kalendarz, odmierzający kolejne dni, a wraz z nimi odmieniający nas samych. Można również pochłonąć książkę z wypiekami na policzkach (osobiście polecam ten sposób), a następnie delektować się kolejnymi tekstami, za każdym razem odkrywając w nich coś nowego i koniecznie realizując polecane przez Marka Nepo ćwiczenia.
W prostych słowach, posługując się licznymi przykładami z życia swojego i swoich przyjaciół, przypowieściami czy powszechnie znanymi prawdami, autor pokazuje nam sens trwania, pokazuje rzeczywistość odartą ze sztucznego blichtru czy fałszywych emocji. Podkreśla, jak ważne jest podejmowanie nowych działań, nowych wyzwań, dopiero po pozbyciu się niepotrzebnego bagażu przeszłości, uświadamia nam, ile warte jest odkrycie pierwotnego ośrodka – „ombilicznego punktu łaski”, który jest pewną przestrzenią, wolną od wszelkich obciążeń, oczekiwań, żalu, ambicji. Przytaczając afrykańskie przysłowie, przypominające nam, że „rzeczy nigdy nie są aż tak złe, jakie nam się wydają, gdy znajdujemy się w samym środku problemu”, daje nadzieje na słońce przychodzące po burzy, na pomyślne rozwiązanie wszystkich kłopotów.
Nepo zachęca również do usuwania przeszkód powstałych pomiędzy naszym sercem, a otoczeniem, do uważności, do wiary w istnienie światła, Opisując walkę ze swoją chorobą, bólem, autor nakłania, by „stać się jak ryba na dnie oceanu – nakarmić się tym, czy możemy, i wypluć resztę”. Zauważa również, że poświęcamy mnóstwo czasu i energii, by stać się kimś innym – lepszym, bogatszym, piękniejszym. Staramy się, by nas zauważono, uznano za kogoś inteligentnego, mądrego, odnoszącego sukcesu. W tym dążeniu na niedoścignionym wzorcem zapominamy, czym tak naprawdę jest pełnowartościowe życie, że nie polega ono na uzyskaniu akceptacji innych. Tymczasem „uzależniamy wiec swój sukces, a nawet miłość, od tego, czy ktoś nas zauważy, i dążymy do tego, by się wyróżniać”. Takie postępowanie musi przynieść zwątpienie, rozczarowanie, poczucie porażki. Tak naprawdę bowiem naszym celem nie powinno być zadowolenie naszego otoczenia, ale „pełne urzeczywistnienie zdolności dostrzegania i doceniania pulsu życia”.
Wierzę, że lektura „Księgi przebudzenia”, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, przybliżać nas będzie do tej mądrości, że stanie się bodźcem do tego, by inaczej spojrzeć na świat, by żyć uczciwie, zgodnie z rytmem przyrody. Doświadczenie choroby, którą przezwyciężył autor, pozwoliło mu inaczej spojrzeć na życie i jego sedno, mocniej doświadczać, odnaleźć sens w samym trwaniu. Tymi spostrzeżeniami dzieli się ze swoimi czytelnikami i warto z tych rad, drogowskazów, korzystać, by poprawić jakość swojego życia. By uświadomić sobie, że szczęścia nie należy szukać w czynnikach zewnętrznych, ale w sobie…


czwartek, 16 października 2014

Mark Nepo „Mała księga przebudzenia. Przesłania na każdy tydzień roku”

Tytuł: Mała księga przebudzenia. Przesłania na każdy tydzień roku
Autor: Mark Nepo
Wydawnictwo: Illuminatio


Zbyt często słuchamy, ale nie słyszymy. Zbyt często patrzymy, ale nie jesteśmy tak naprawdę w stanie dostrzec. Zbyt często jesteśmy w naszym życiu nieobecni, nie koncentrując się na niczym i nikim, przepływając bezrefleksyjnie przez kolejne dni. Rzeczywistość przesłaniają nam konsumpcyjne zapędy, przekonanie, że miarą naszej wartości jest mieć, a nie być. Bardzo szybko przychodzi nam zapłacić wysoką cenę za materialistyczne podeście do życia, za pogoń za pieniędzmi, wrażeniami, nowymi podbojami. Problemy zdrowotne, wypalenie zawodowe, depresje, rozwody, przemoc psychiczna i fizyczna, utracony kontakt z dziećmi – to tylko niektóre z długiej listy konsekwencji braku życiowej równowagi i zagłuszania zewnętrznymi bodźcami głosu intuicji.

Czy można zrobić coś, by odmienić tę sytuację? Jak powiedzieć sobie STOP i zawalczyć o siebie, swoje szczęście i szczęście swoich bliskich? Jak żyć w zgodzie z samym sobą, z naturą i cieszyć się każdą, nawet najdrobniejszą rzeczą? Odpowiedzi na te pytania przynosi niewielkich rozmiarów książka o niezwykłej głębi, czyli „Mała księga przebudzenia. Przesłania na każdy tydzień roku”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Illuminatio publikacja budzi z letargu, przerywa naszą marną egzystencję i marazm, w jaki popadamy biegnąc wciąż bez zastanowienia przed siebie. 

Autor, Mark Nepo, doskonale wie, jak cenne oraz kruche jest życie i dlatego nie pozwala nam dłużej marnować ani jednej cennej chwili. Jego zwycięska walka z rakiem jest dowodem na to, że niekiedy dostajemy drugą szansę. Nepo, taką szansę postanowił dać również czytelnikom, by ocknęli się, zanim nie jest jeszcze zbyt późno. By skorzystali z nieograniczonego bogactwa, jakie niosą ze sobą kolejne dni …

„(…) Wygranie walki z rakiem nauczyło mnie, iż jesteśmy tutaj z ważniejszych powodów niż płacenie rachunków i realizowanie zadań z naszych nigdy niekończących się list (…)” – czytamy we Wprowadzeniu autora i … nie sposób z tym stwierdzeniem polemizować. Warto zatem spróbować podążyć ścieżką w kierunku, który wskazuje nam Nepo, zaś w drodze tej niech towarzysza nam kolejne teksty – po jednym na każdy tydzień wędrówki przez życie. Są one jednak dalekie od kazań, to raczej obserwacje, cytaty, fragmenty wspomnień, legend przekazywanych z pokolenia na pokolenie, gdzie każde ze słów niesie ze sobą mądrość i siłę.

Przeczytamy zatem o zrzucaniu skóry, czyli o procesie nabywania mądrości, mającym miejsce poprzez pozbywanie się ograniczających nas skorup; o sztuce mierzenia się z przeciwnościami oraz o współczuciu. Autor dotyka również tematu miłości od pierwszego wejrzenia; kwestii smaku nieba i śmiechu, który możemy poczuć podczas odrodzenia; a także procesu „wchłonięcia do swojego wnętrza tego, co najlepsze i najgorsze”. 

To tylko niektóre z zagadnień poruszanych w tej wspaniałej, wartościowej książce, która pokazuje, w jaki sposób nadać naszemu życiu głębszy sens, jak narodzić się na nowo, jak czerpać z życia pełnymi garściami. „Mała księga przebudzenia” jest lekturą dającą nadzieję, napełniającą nasze serca i dusze światłem nadziei. Jej kieszonkowe wydanie w twardej oprawie jest wprost stworzone do tego, by nosić je zawsze ze sobą, by sięgać po nią w chwili zwątpienia, zagubienia, ale też i szczęścia. To również wyjątkowy prezent, jeden z najlepszych, jaki możemy podarować swoim bliskim, dając im szansę na … przebudzenie!