poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Katarzyna Miller "Moc uczuć. Radość"

Tytuł: Moc uczuć. Radość
Autor: Katarzyna Miller
Wydawnictwo: Dwukropek

Uczucie, które nas ogarnia na widok naszego ulubionego ciasta na podwieczorek czy biletów do kina, to radość. Może ona towarzyszyć nam codziennie i wcale nie musi dotyczyć rzeczy wielkich czy materialnych. Cieszyć się możemy ze słońca, z kropli deszczu na szybie, wspaniałej zabawy czy nawet spaceru z psem. 

O tym, jak wspaniałe jest to uczucie i co może stać się jego źródłem, przekonamy się dzięki wspaniałej książce autorstwa Katarzyny Miller pt. „Moc uczuć. Radość”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Dwukropek i pięknie ilustrowana przez Katarzynę Nowowiejską książeczka skierowana do czytelników w wieku przedszkolnym (i młodszych) sprawia, że zaczynamy doceniać wszystko to co mamy, co nas otacza, a także to, co się dzieje. Urocza opowieść o przedszkolance Kasi może być wykorzystana do rozmowy z dzieckiem do radości, do pokazania, że niekiedy „mniej znaczy więcej” i do tego, że warto radość sprawiać i radością się dzielić. 

Wspomniana Kasia to mały śpioch, szczególnie jeśli ma tak piękne sny, jak ten o fantastycznych różowych słoniach z pawimi ogonami. Wyprawa do krainy snu może naprawdę dawać radość, ale przecież ma dziewczynkę czeka tak upragniony „Dzień latawca”. Noc dziwnego, że na samą myśl o wspaniałej zabawie na powietrzu Kasia wyskakuje żwawo z łóżka, po to, by przekonać się, że na śniadanie są jej ulubione naleśniki – ileż powodów do radości z samego rana! 

Niestety, ten wspaniały humor dziewczynki psuje bardzo smutna wiadomość. Zaginął Frędzel - ukochany piesek koleżanki, Zosi. Nie wrócił ze spaceru i nigdzie nie można go odnaleźć. Nic zatem dziwnego, że wykonywanie latawca czy perspektywa późniejszej nim zabawy wcale już dziewczynek nie cieszy. Nauczycielka Kasi i Zosi doskonale je rozumie, w końcu sama uwielbia zwierzęta. Całe szczęście, że historia dobrze się kończy, a wszyscy znów mogą odczuwać radość, bawiąc się latawcem…

Katarzyna Miller przypomina nam, jak wspaniała jest radość, która nie zna ani metryki, ani ograniczeń. Historię tę można wykorzystać do rozmowy z dzieckiem o uczuciach, o tym, co sprawia mu radość, a co daje radość nam. Sięgnąć po tę pozycję mogą również nauczyciele pokazując, w jaki sposób można komuś sprawić radość, przekonując, że radością można się dzielić, a wówczas … ta radość się mnoży!



Polecam również: Katarzyna Miller „Moc uczuć. Wstyd” (TU).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz