środa, 3 marca 2021

Paulina Kozłowska "Pensjonat na Kaczym Wzgórzu"

Tytuł: Pensjonat na Kaczym Wzgórzu 
Autor: Paulina Kozłowska 
Wydawnictwo: Replika 


Niemal każdy z nas słyszał o przemocy wobec kobiet, wiele osób zna też takie kobiety, które stały się ofiarą przemocy, nie tylko fizyczne, ale też psychicznej czy ekonomicznej. Bardzo często dziwimy się wówczas, że się zgadzają na takie traktowanie, że całymi latami znoszą poniżenia, wyzwiska, a na dodatek bardzo często z różnych powodów ukrywają swoją sytuację przed wzrokiem otoczenia. Pudrują siniaki, opowiadają o upadkach ze schodów, w różny sposób starając się tłumaczyć kolejne rany na ciele. W dużej mierze związane to jest ze wstydem, strachem, a także świadomością tego, co może stać się w przypadku odejścia czy nawet zaznaczenia granic. Jeśli jeszcze w grę wchodzą dzieci, a kobieta nie ma dokąd pójść, wybiera milczące cierpienia pod okiem swojego oprawcy. 

Na szczęście istnieje takie miejsce, jak Pensjonat na Kaczym Wzgórzu. Tu poturbowane przez los (i mężczyzn) kobiety mogą dojść do siebie, mogą odzyskać siłę do tego, by mogły zacząć nowy rozdział w życiu. Na ten niecodzienny pomysł na życie, a także na pomoc kobietom wpadła Łucja. Wyremontowała odziedziczony po babci stary dom w Kobylnicy koło Słupska i zamieniła go w swego rodzaju pensjonat dla kobiet po przejściach. Tym samym na Kaczym Wzgórzu mieszkają same kobiety, tworząc swego rodzaju społeczność. Choć są solą w oku okolicznych mieszkańców, którzy uważają na dziwne uczenie się życia bez mężczyzn, to jednak trafiające tu kobiety odzyskują wiarę w siebie. 

W tej chwili w domu, poza Łucją, przebywają jeszcze Karolina, Jagoda oraz Paulina, ciesząc się spokojem i poczuciem bezpieczeństwa. Nie chcą z tego rezygnować, dlatego kiedy pojawia się nowa kobieta, która uciekła od swojego męża-kata, stają się ostrożne i trudno im zaufać „nowej”. Szczególnie, że ta najwyraźniej nie mówi wszystkiego, obawiają się zatem wizyty jej męża i problemów z tym związanym. 

Ale nie tylko mąż Agnieszki jest problemem. Otóż właściciel pobliskiej działki szykuje im prawdziwą niespodziankę, chcąc do Kobylnicy sprowadzić największych wrogów skrzywdzonych kobiet – mężczyzn. Rober, biznesmen o wymownym nazwisku Sęp, działający na rynku luksusowych samochodów, planuje tam budowę samotni dla mężczyzn. A właściwie pensjonatu, gdzie mogliby oni odreagować stresy dnia codziennego, korzystając z wszelakich uciech. 

Nic zatem dziwnego, że Łucja jest wrogo nastawiona do Roberta, a niechęć ta jest wzajemna. Tyle tylko, że te sprzeczne interesy, a także odczuwana antypatia z czasem zmieniają się w …No właśnie, o tym, jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów, a także kobiet, które na Kaczym Wzgórzu znalazły schronienie, przekonamy się dzięki wciągającej książce, która mimo lekkości porusza trudne i ważkie szczególnie dla kobiet tematy. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Replika „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” to lektura przede wszystkim dla kobiet, choć nie tylko tych, które doświadczyły przemocy. Dzięki plastyczności języka pozwala wczuć się w trudną sytuację mieszkanek pensjonatu, zwraca też naszą uwagę na to, co być może dzieje się i w naszym otoczeniu. Paulina Kozłowska pokazując różne oblicza przemocy i trudną sytuację kobiet koncentruje się jednak nie na ich słabościach, ale na sile i na tym, co mogą ze swoim życiem zrobić. Tym samym książka skrywa w sobie głębie, która może uratować życie niejednej przedstawicielce płci pięknej. 

Frapującej fabule towarzyszą znakomicie wykreowani bohaterowie. Wiele jest jednak w książce niepotrzebnych elementów, które nieco odbierają jej mocy i siły rażenia, nie pozwalają skoncentrować się na tym, co naprawdę ważne. Mimo tego jest to książka warta zauważenia, przede wszystkim z uwagi na podejmowaną tematykę. Z pewnością też obserwować dalszą karierę pisarską autorki, Pauliny Kozłowskiej, bo o tym, że kolejna książka powinna powstać, jestem przekonana.

2 komentarze:

  1. Dziękuję za opinię :) Wszystko biorę sobie do serca aby kolejna książka spodobała się Pani jeszcze bardziej :)
    Pozdrawiam. Kozłowska Paulina- autorka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja bardzo dziękuję i czekam na kolejną powieść!

      Usuń