poniedziałek, 28 lutego 2022

Anna Górna "Kraina złotych kłamstw"

Tytuł: Kraina złotych kłamstw
Autor: Anna Górna
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Czy człowiek może tak po prostu zniknąć? Bez wyjaśniania i jakichkolwiek wskazówek, co do miejsca pobytu? Jak okropna musi być taka niewiedza dla bliskich takiej osoby, którzy trwają w nieświadomości i niepewności czy mają do czynienia z zaginięciem czy może morderstwem, czy dana osoba kiedykolwiek wróci, a jeśli tak, kiedy to się stanie. Życie wypełnione nieustannym oczekiwaniem jest bardzo trudne, bowiem jest właściwie życiem z dnia na dzień, w którym wszystko inne straci znaczenie. To dlatego niektórzy twierdzą, że woleliby nawet najgorszą prawdę niż niewiedzę.

A czy coś takiego, czy utrata bliskiej osoby w niewyjaśniony sposób może wydarzyć się dwa razy> Najwyraźniej tak, czego dowodem jest przypadek popularnego brytyjskiego aktora, Jacka Harforda. A właściwie byłego aktora, bowiem mężczyzna zakończył swoją karierę w chwili, kiedy okazało się, że jego ówczesna kochanka Julie Pearson zaginęła bez śladu. Znaleziono tylko jej rozbity samochód, ona sama jakby rozpłynęła się w powietrzu, a psy policyjne nie podjęły żadnego tropu. Fakt, że dziewczyna była w ciąży nie stawiał w dobrym świetle Harforda, choć ostatecznie, wobec braku jakichkolwiek dowodów wskazujących na jego winę, mężczyzna został oczyszczony z zarzutów. Mimo tego, po tym skandalu, aktor wyprowadził się do Niemiec, osiadając w Zurychu i zupełnie zmieniając profesję. Można powiedzieć, że właściwie ta sprawa, do dziś niewyjaśniona, zniszczyła mu życie, a choć przyzwyczaił się do tego zamkniętego etapu i zbudował coś na zgliszczach, to najwyraźniej przeznaczenie ma dla niego kolejne wyzwanie.

Po raz drugi w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jego bliska przyjaciółka, z którą od kilku lat pozostaje w burzliwym związku. Isabelle Muri jest perfekcjonistką, wiec kiedy nie przychodzi na spotkanie z klientem, wszyscy zaczynają się niepokoić. Jednak policja, zamiast szukać kobiety, wyciąga z przeszłości Harforda sprawę jego zaginionej kochanki i tylko na analogii pomiędzy tymi dwoma zniknięciami się koncentruje. Mężczyzna zwraca się zatem z prośbą o pomoc do Piotra Sauera, Polaka, byłego policjanta, który po burzliwych wydarzeniach z przeszłości na prośbę żony skończył już z detektywistycznymi zapędami. Teraz zasiada za biurkiem jako pracownik wydziału bezpieczeństwa firmy ubezpieczeniowej, a choć nienawidzi tej pracy to jest świadomy, że tylko w ten sposób stać go na utrzymanie rodziny i stworzenie jej przynajmniej pozorów bezpieczeństwa.

Choć tak naprawdę ostatni incydent firmowy, w którym Piotr Sauer bierze udział może stać się początkiem końca jego zatrudnienia, szczególnie że zadarł z wysoko postawioną osobą. To, że mężczyzna usiłował molestować praktykantkę, a Sauer tylko delikatnie dał mu do zrozumienia, jak to się skończy, nie ma znaczenia.

W tej sytuacji Sauer może nie mieć wyjścia, zaś podjęte śledztwo w sprawie zaginionych kobiet, pozwoli mu wrócić do gry i poczuć przysłowiowy wiatr we włosach. Dokąd go to jednak zaprowadzi? Co (i kto) kryje się za zaginięciem kobiet? Kto kłamie? Czy ktokolwiek mówi prawdę? Lektura powieści pt. „Kraina złotych kłamstw” rodzi tyle samo pytań, co i odpowiedzi, dlatego książkę opublikowaną nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona, śledzimy z zapartym tchem, nie mogąc się od niej oderwać. Anna Górna, mimo sięgnięcia po wielokrotnie wykorzystywany motyw, stworzyła nową jakość, a dzięki frapującej fabule i doskonale skonstruowanym bohaterom, dajemy się porwać wirowi wydarzeń, czując się ich częścią. Szczególną uwagę przykuwa niezwykle złożona postać Sauera, choć i Mia, choć początkowo wydawała się postacią incydentalną, rozwija się i ujawnia szereg problemów, emocji, a w trakcie śledztwa – również potencjał. A choć w trakcie lektury nie możemy się oprzeć analizowaniu sytuacji i wysnuwaniu wniosków, konstruując hipotetyczny przebieg wydarzeń i wskazując winnego, to i tak rzeczywistość może nas zaskoczyć. W rezultacie z niecierpliwością czekamy na kolejną łamigłówkę zaproponowaną przez Górną, i – jak dla mnie – mogłaby to być kolejna zagadka z Sauerem w roli detektywa.

1 komentarz:

  1. To może być dobra książka. Zresztą lubię propozycje od tego wydawnictwa :)

    OdpowiedzUsuń