piątek, 19 sierpnia 2022

Małgorzata Winkler-Pogoda "Przystań w Sosnowej Polanie"

Tytuł: Przystań w Sosnowej Polanie
Autorka: Małgorzata Winkler-Pogoda
Wydawnictwo: Replika


Mówi się, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu. To niezwykle smutne, bowiem kto jak nie rodzina powinien dzielić z nami radości i smutki, pomagać, kiedy mamy kłopoty i wraz z nami świętować sukcesy. Niestety czasami zdarza się tak, że nawet pomiędzy najbliższymi powstają poważne konflikty, że potrafi poróżnić bliskie osoby rzecz tak nieistotna, że to aż niewyobrażalne. Co więcej, takie osoby znają siebie doskonale, wiedzą o swoich słabościach i z premedytacją potrafią to wykorzystywać. Wiedzą, gdzie uderzyć, by bolało najmocniej.

Aniela, Bogna i Cecylia nie są zbytnio związane ani ze sobą, ani ze swoją matką, Zofią. Szczególnie pomiędzy Bogną a Anielą wyrosła bariera, która już od wielu lat zaburza ich kontakty. Fakt, że każda z dziewcząt jest inna: Aniela jest romantyczką, wielbicielką poezji, od dawna jest już na emeryturze, choć pięćdziesięciopięciolatka ma jeszcze dużo sił i energii. Bogna jest raczej z tych szalonych, i do szaleństwa kocha też swoją córkę Elizę, którą osaczyła swoją nadopiekuńczością do tego stopnia, ze dziewczyna wyrwała się spod matczynej kurateli. Cecylia należy zaś do praktycznych i konkretnych, nie narzeka na nic, bo też i nie za bardzo ma powód – obecnie przebywa na rencie, jej mąż jest wziętym architektem, zaś córka Monika ukończyła studia muzyczne i wiedzie z mężem życie, o jakim marzyła Cecylia właśnie. Konflikty pomiędzy nimi to jedno, ale wszystkie są również zgodne co do tego, że Zofia nie była najlepszą z matek.

Dziewięćdziesięcioletnia Zofia już od lat uważa, że za długo żyje. Co więcej, żyje życiem, którego właściwie nie wybrała, które toczyło się niejako poza nią. Nigdy nim nie sterowała, podążała raczej za wydarzeniami, przez co na starość dopadła ją refleksja nad tym, czy było warto i co tak naprawdę straciła. Kobieta mieszka sama w domu w Sosnowej polanie, choć jest systematycznie odwiedzania przez córki. Teoretycznie w pełni samodzielna, czeka na te wizyty szczególnie, że wszystkie trzy córki mają wyjątkowy talent do kucharzenia.

W dzień, który stał się końcem i jednocześnie nowym początkiem, również rozmawiały o pieczonkach. I pewnie podniebienie by wygrało, gdyby nie przypadek – Zofia zakrztusiła się i przeżyła wyłącznie dzięki szybkiej interwencji córek. Zapadła jednak w śpiączkę, a choć jej ciało pozostaje w bezruchu, to umysł jest aktywny, wędrując poprzez całe jej życie, odsłaniając ukryte powody działania, rozczarowania i porażki. Choroba matki staje się też impulsem do przepracowania przez siostry łączących ich relacji, a także trudnych relacji z matką, która nie dbała ani o nie, ani o wnuki.

Czy ta historia, opowiedziana przez siostry, a także poznawana dzięki snom Zofii, to lekcja i dla nas? Przekonamy się o tym dzięki lekturze powieści „Przystań w Sosnowej Polanie”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Replika. Autorka, Małgorzata Winkler-Pogoda, stworzyła powieść może nie porywającą, ale na pewno wartą uwagi, toczącą się na różnych planach czasowych dzięki retrospekcji pozwalającą poznać życie bohaterek i ważne momenty dla ich dalszej historii. Cofamy się do czasów młodości Zofii, jesteśmy świadkami jej pierwszej miłości do Stefana z Wapiennika, wojny, choroby matki, znajomości z Bronkiem, który wydaje się być po prostu rozsądnym wyborem, zamieszkiwania we Wrocławiu, powrotu do Wapiennika, a następnie przeprowadzki do Sosnowej Polany. Równie wciągające, jak powroty do przeszłości bohaterek, jest tło historyczne, a także sportretowani ludzie, mający duży wpływ na to, jak potoczyły się losy Zofii i jej córek. Dlatego też książka zachwyci szczególnie tych, którzy cenią sobie powieści obyczajowe, a także tych, którzy lubią spójne i doskonale skonstruowane historie. Piękny język, którym napisana jest książka i plejada wyrazistych postaci tylko dodają tej opowieści wyrazistości i sprawiają, że warto wypatrywać kolejnej książki autorki.

4 komentarze:

  1. Jestem bardzo zainteresowana! Chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń