wtorek, 29 listopada 2022

Alice Oseman "This Winter"

Tytuł: This Winter
Autor: Alice Oseman
Wydawnictwo: Jaguar


Kiedy oglądamy reklamy produktów w świątecznym okresie, czas ten wydaje się prawdziwie magiczny. Wszyscy są dla siebie uśmiechnięci, wybaczający, wnętrza są niczym z katalogu, zaś wigilia przypomina pokaz kulinarny z restauracji opatrzonej gwiazdką Michelin. Niestety w rzeczywistości w bardzo wielu domach okres świąteczny zupełnie odbiega od tego wyidealizowanego obrazka. Co więcej, wiele osób nie lubi tego czasu, kojarzy się on bowiem z niezdrową atmosferą, z czasem spędzonym w jednym pokoju z ludźmi z którymi łączą nas jedynie więzy krwi, z nieustannymi pretensjami, wyrzutami, niekiedy z alkoholem czy przemocą. Nic dziwnego zatem, że takie osoby są chore już na samą myśl o świętach.

Świąt nie lubi także rodzeństwo: Tori i Charlie, zwykle bowiem w ich domu pełne są one sztucznych uśmiechów i pytań przypominających przesłuchanie tym gorszych, że pytającego właściwie nie interesuje odpowiedź, zaś samo ich zadawanie raczej przypomina przesłuchanie niż rozmowę. O tym, jak bardzo męczący jest ten czas i w jaki sposób ta dwójka nastolatków sobie z nim radzi, przeczytać możemy w nowelce Alice Oseman pt. „This Winter”, Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jaguar historia porusza tematy, o których zwykle nie rozmawia się przy świątecznym stole, takie jak seksualizm czy zaburzenia odżywiania, a także ignorancje ludzi nie tylko wobec osób chorych psychicznie, ale ogólnie – wobec problemów. Szkoda tylko, że wypełniona ilustracjami pozycja bardziej przypomina szkic książki niż gotową publikację, zaś autorka zaledwie dotyka tematów o których pisać warto. Jestem przekonana, że czytelnicy – szczególnie borykający się z podobnymi problemami – z chęcią zagłębiliby się w problemy bohaterów, a nie tylko przez nie się prześlizgnęli. Dlatego też po książkę powinni szczególnie sięgnąć miłośnicy twórczości autorki, inni bowiem mogą się srodze rozczarować.

Uczestniczymy przez kilka godzin w obchodach świąt przez rodzinę Tori i Charliego, a także ich młodszego brata Olivera, który – w przeciwieństwie do starszego rodzeństwa – jest niezwykle żywym i wesołym siedmiolatkiem, kochającym święta. Szesnastoletnia Tori jest świadoma, że ten czas będzie szczególnie trudny dla jej o rok młodszego brata. Charlie bowiem niedawno opuścił oddział psychiatryczny, na którym leczono zaburzenia odżywania. Nie dość że chłopak cierpi na anoreksję, to jeszcze w ciągu kilku miesięcy przed pobytem w szpitalu pojawiły się zarówno zaburzenia lękowe, jak i autoagresja w postaci cięcia się. Te kilka tygodni spędzonych w szpitalu pozwoliły mu odzyskać względną równowagę, już niedługo planuje nawet powrót do szkoły, ale chłopak panicznie boi się świąt. Zarówno z uwagi na jedzenie, a święta Bożego Narodzenia właśnie z nim się przede wszystkim kojarzą, jak i na pytania, które na pewno się pojawią. I to pytania od rodziny, która zupełnie nie rozumie, że zaburzenia odżywiania są niejako wtórnym problemem, że jego sedno leży gdzie indziej.

Jednak trudno się spodziewać, że chorobę chłopca zrozumieją dziadkowie czy wujostwo, skoro sami rodzice zupełnie jej nie rozumieją, a wygodniej jest na ich temat milczeć. Choć matka naprawdę się stara, to ignorując problem, jeszcze go powiększa. Nic zatem dziwnego, że chłopak w pewnej chwili decyduje się po prostu wyjść z domu, pozostawiając na pastwę krewnych siostrę. Osobą, do której może się udać jest jego chłopak, Nick. Mimo iż są parą stosunkowo krótko, to Nick wspierał Charliego w najtrudniejszych momentach życia, a pomiędzy nimi wyczuwalna jest nie tylko chemia, ale i głęboka nić porozumienia. Co więcej, rodzina Nicka akceptuje ich związek, może poza starszym zadufanym w sobie bratem, choć tu problemem jest raczej charakter. Święta spędzone wspólnie z Nickiem są możliwe do przeżycia, tyle tylko, że ich wspólne szczęście oznacza, że Tori została sama na placu boju, zaś Oliver nie ma z kim grać w gry, które uwielbia.

Jeśli zatem święta w rodzinie Springów przypominają wasze, jeśli macie dość sztucznych uśmiechów i odpowiadania wciąż na pytania dotyczące ocen, szkoły czy potencjalnego chłopaka/dziewczyny to ... nie jesteście sami!

1 komentarz:

  1. Tez nie przepadam za świętami. W związku z tym książka już mnie zaciekawiła ;)

    OdpowiedzUsuń