sobota, 3 grudnia 2022

Mark Edwards "Zło pójdzie za tobą"

Tytuł: Zło pójdzie za tobą
Autor: Mark Edwards
Wydawnictwo: Muza SA



Są takie momenty w życiu, które zmieniają wszystko, które wpływają na związki, relacje, dalsze życie. Rzadko kiedy są to chwile, które związane są ze szczęśliwymi wydarzeniami. Znacznie częściej kojarzą się z traumami, z przerażeniem, bólem, niemocą i utratą.

Wakacje prawie nigdy nie są takim przełomem, a jeśli już, to raczej zaliczane są do tej pierwszej kategorii – zdarzeń przyjemnych, aczkolwiek często stresujących. Jak się okazuje, w przypadku Daniela Sullivana i Laury MacKenzie, trzydziestoparolatków z Wielkiej Brytanii, z Londynu, wakacje zmieniły jednak ich życie i to na gorsze. A miały stać się trampoliną do lepszej przyszłości. Po powrocie planowali założyć rodzinę, myśleli o dzieciach. Kilkumiesięczna wyprawa miała być wytchnieniem, ale też odpoczynkiem, czasem przeznaczonym tylko dla nich. Podróż obejmowała różne kraje, w tym Rumunię i tu właśnie doszło do tragedii, z którą żadne z nich nie potrafi sobie poradzić.

A miało być tak pięknie – kolejny kraj i kolejna przygoda, która mogłaby przełamać stagnację, która ich ogarnęła. Tymczasem wszystko potoczyło się zupełnie inaczej i było pasmem katastrof. Poznajemy ich w Budapeszcie, kiedy wsiadają właśnie do nocnego pociągu jadącego do Rumunii. W trakcie podróży poznają osobliwa parę, Iona i Alinę, która w pewien sposób przyczyni się do ich problemów. W efekcie szeregu zdarzeń Daniel i Laura zostają wysadzeni na rumuńskiej stacji na końcu świata z uwagi na brak biletów. Zniknęły wraz z paszportami, które gdzieś na trasie, być może kiedy spali, zostały ukradzione. Alina, która podejmuje się mediacji pomiędzy parą podróżników a pogranicznikami, również wysiada z nimi.

Znajdują się w bardzo nieciekawej sytuacji, a spotkanie ze zdziczałymi pracy dopinguje ich do tego, by ruszyć się z miejsca i szukać drogi do najbliższego miasta. Tyle tylko, że po drodze Alina, która wchodzi w głąb lasu, by się załatwić, znika. W trakcie poszukiwań dziewczyny, para bohaterów znajduje na polanie stary, opuszczony dom. Wydobywa się z niego krzyk…

To tak naprawdę dopiero początek książki, która swoi klimatem przypomina najlepszy horror. Niezwykła atmosfera powieści „Zło pójdzie za tobą” przyciąga niczym magnes, zaś autor, Mark Edwards, umiejętnie manipuluje czytelnikiem, by ten wciąż nie mógł odgadnąć, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Opublikowana nakładem Wydawnictwa MUZA SA powieść, to prawdziwa skarbnica zagadek, lęków i traum. To powieść dla osób lubiących powieści grozy, ale również skomplikowane zagadki, te kryminalne, bowiem prawdopodobnie ktoś czyha na życie Laury i Daniela.

Po powrocie z podróży para rozstaje się, nie mogąc poradzić sobie z tym, co ich spotkało, co zobaczyli w opuszczonym domu. Długo nie wiemy, co tak naprawdę tam się stało, akcja koncentruje się na życiu bohaterów po tym wydarzeniu. Choć tak naprawdę co to jest za życie – Laura mieszka u swojej przyjaciółki rozpaczliwie poszukując zapomnienia oraz pomysłu na siebie. Daniel natomiast wpada w odmęty depresji, zalewają smutki i wspomnienia alkoholem. Niespodziewanie Laura kontaktuje się z nim zdradzając, że postanowiła poszukać szczęścia w innym kraju, ale przy okazji opowiada o dziwnym zdarzeniu – wydaje jej się, że ktoś ja śledzi, a także, że ktoś próbował ją zabić. W tym czasie mieszkanie Daniela zostaje splądrowane, a łupem padają wszystkie gadżety elektroniczne. Wkrótce z jego konta znikają pieniądze, ale kilka dni później zaginione przedmioty wracają. Czy faktycznie został okradziony czy też cierpi na paranoję? A może wszystkie te zdarzenia są konsekwencją pobytu w Rumunii?

Frapująca fabuła to jedno, ale to, co czyni książkę wyjątkową, jest umiejętne prowadzenie akcji. A choć niekiedy sceny są nieco przerysowane, zaś bohaterowie czarno-biali, to jednak od lektury nie można się oderwać. Wiele grozą, niepewnością i emocjami, zaś po skończonej powieści ten klimat mocno w nas kotwiczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz