sobota, 4 marca 2023

Alaina Urquhart "Rzeźnik i strzyżyk"

Tytuł: Rzeźnik i strzyżyk
Autor: Alaina Urquhart
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Czasami jest tak, że trudno jest pozostawić przeszłość za sobą. Nawet, kiedy bardzo się staramy, kiedy zrobiliśmy wszystko, by się od niej odciąć, ona powraca w zaskakujący sposób. Co więcej, sytuacja robi się jeszcze straszniejsza, niż w przeszłości, bowiem na stare traumy nakładają się te świeże…

Co to wszystko wspólnego ma z patolożką sądową, doktor Wren Muller? Oczywiście poza tym, że obecnie ma do rozwiązania wraz ze śledczymi prawdziwą zagadkę? Otóż w okolicy grasuje psychopatyczny morderca, zwany Rzeźnikiem z Bagien. Pozostawia swoje ofiary w okolicach wód – a to zanurzone w błotnistej kałuży, a to na mokradłach. Za każdym razem modus operandi wydaje się być inny, każda z ofiar została w inny sposób uśmiercona, a jednak ich ciała wskazują na to, że były torturowane. Doktor Muller angażuje się w sprawę również emocjonalnie przeczuwając, że jest w stanie wskazać mordercę.

Czy faktycznie tak jest? Przekonamy się o tym dzięki porywającemu debiutowi autorstwa Alainy Urquhart, pt. „Rzeźnik i strzyżyk”. Przerażający thriller opublikowany nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona, to oblicze zdeprawowanego człowieka, który dla własnej satysfakcji, zaspokojenia własnych potrzeb, jest w stanie posunąć się do największego okrucieństwa. To portret psychopatycznego człowieka, który – co jest najbardziej wstrząsające – dla otoczenia wydaje się być miłym i godnych zaufania człowiekiem, pracownikiem, kolegą. Lektura powieści zachwyci miłośników gatunku i wszystkich poszukujących w powieściach wątków psychologicznych. To także powieść o tym, jak zachowują się ludzie w sytuacji zagrożenia i – niestety – o tym, jak bardzo jesteśmy przewidywalni.

Morderca bawi się z policją w chowanego, udzielając funkcjonariuszom mglistych wskazówek, a jednocześnie naprowadzając ich na swój trop. Tyle tylko, że by połączyć wszystkie te wskazówki, trzeba być Wren Muller, tylko ona bowiem dysponuje kluczem do chorego umysłu mordercy i … do jego tożsamości. Jedna z ofiar ma w gardle zmięte kartki z książki, na miejscu śmierci innej odnaleziono rzeczoną książkę i kartę biblioteczną mężczyzny, który od lat w Luizjanie nie mieszka. Co więcej, na miejsce zbrodni podrzucono również starą wizytówkę Wren. Czy to przypadek, prowokacja, czy ostrzeżenie? Tym razem wszystko wskazuje na to, że kolejne ciało odnajdą w trakcie miejskiego festiwalu, choć wszyscy boją się, że zabójca posunie się jeszcze dalej, do czegoś bardziej spektakularnego. I faktycznie tak jest, tyle tylko, że jego myśli podążają zupełnie innym torem. Podrzucone pod scena ciało to tylko pewien trop, który ostatecznie prowadzi wszystkich na pobliski cmentarz. To, co tam odkryją, zniszczy spokój Wren zmuszając ją do wyjawienia swojej największej tajemnicy…

Jak zakończy się ta powieść? Czy Wren uda się wskazać na mordercę? Niezależnie od odpowiedzi na te pytania, autorka gwarantuje nam kilka godzin niezwykle wciągającej lektury. Opowiedziana również z perspektywy mordercy historia zatrważa, tym bardziej, że wraca on do nieszczęśliwego dzieciństwa. Nic jednak nie tłumaczy jego postępowania, bowiem wskazane fakty z rodzinnego życia tylko pokazują, że niekiedy rzucone słowa czy czyny rodziców mogą zasiać ziarno chwastu, którego nie można wyplenić. Jednak każdy z nas ma wybór, bo której stronie się opowiedzieć, zaś Morderca z Bagien wybrał ciemną stronę mocy. Dobitnie się o tym przekonujemy w trakcie lektury książki, której wartka akcja w połączeniu z fabułą, a także doskonale wykreowanymi bohaterami czynią książkę piorunującą i wartą zapamiętania. Choć tak naprawdę, dla naszego komfortu psychicznego, lepiej byłoby zapomnieć…

1 komentarz: