Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pedofilia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pedofilia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 lutego 2024

Magdalena Zimniak "Czarcie lustro"

Tytuł: Czarcie lustro
Autor: Magdalena Zimniak
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska


W Polsce poziom zgłaszanych zaginięć dzieci jest wciąż wysoki, a wiele z nich okazuje się porwaniami. Do najczęstszych należą tzw. porwania rodzicielskie, ale zdarzają się również porwania w celu wyłudzenia okupu, a także te najgorsze – przez pedofili. Mimo kilku spektakularnych aresztowań w ostatnich latach, zjawisko pedofilii wciąż się szerzy, nie brak jest dorosłych, dla których jedyną możliwością seksualnego spełnienia, są kontakty z dziećmi. Jest to o tyle tragiczne, że praktycznie nie ma żadnego systemu leczenia osób z zaburzeniami preferencji seksualnych, również tych, którzy czynu pedofilnego jeszcze nie popełnili. Nie brak również osób (również członków rodziny), które z różnych względów ukrywają ten proceder lub same wypierają go ze świadomości. Sytuacja jest o tyle tragiczna, że pedofilia nie daje zewnętrznych oznak, a żaden pedofil nie ma wypisanych swoich preferencji na czole. Co więcej, często pedofilami bywają osoby ciche, wycofane, życzliwi sąsiedzi, uroczy mężowie, lub też osoby przebojowe, cenione w towarzystwie, mające wysoką pozycję społeczną.

piątek, 20 stycznia 2023

Przemysław Piotrowski "Prawo matki"

Tytuł: Prawo matki
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca


W obecnych czasach to nie handel bronią czy narkotykami, ale ludźmi, staje się bardzo dochodowym biznesem. Polska z uwagi na swoje położenie geopolityczne w kontekście handlu ludźmi jest jednocześnie krajem pochodzenia, tranzytowym oraz docelowym dla ofiar tego handlu. Ludzie wykorzystywani są do różnych celów, choć jednym z najczęściej kojarzonych, jest prostytucja. Tu zapotrzebowanie jest szczególnie na młode kobiety oraz dziewczyny, ale niestety również dzieci. Jest wiele osób, które czerpią przyjemność z obcowania z najmniejszymi nawet dziećmi, traktując je wyłącznie jako środek do zaspokojenia swoich perwersyjnych potrzeb. Chyba żadna matka porwanego dziecka nie chciałaby wiedzieć, że zostało wykorzystane w taki sposób. Tymczasem wystarczy chwila nieuwagi, by nasze dziecko trafiło w ręce przestępców. Social media otworzyły dostęp do takich dzieci, których wizerunek prezentowany jest beztrosko w różnych portalach, przez co przestępcy mogą wybierać w dzieciach podobnie, jak korzysta się z katalogu sprzedażowego.

czwartek, 9 lipca 2015

Harlan Coben „Na gorącym uczynku”

Autor: Harlan Coben
Wydawnicywo: Albatros


„Bóg nie jest niezbędny, żeby stworzyć winę, ani żeby karać. Wystarczą ludzie wspomagani przez nas samych. Sąd ostateczny jest co dzień.” – pisał Albert Camus, tymi prostymi słowami oddając pokrętną ludzką naturę. Mimo istnienia całego aparatu prawnego, wciąż chcemy mieć moc sprawczą, wciąż lubimy dopatrywać się winy i za nią karać. Rozwój cywilizacji, a nawet wzrost świadomości poszczególnych jednostek i wymóg funkcjonowania w grupie nie zmieniły naszych zachowań, nie spowodowały zniknięcia samosądów. Nie chcemy czekać, aż złoczyńcę dosięgnie karzące ramię sprawiedliwości – to my chcemy być tym ramieniem…

Czy tak właśnie swoją pracę traktuje Wendy Tynes, dziennikarka programu „Przyłapani na gorącym uczynku”, demaskującego sprawców i ich zbrodnie, bohaterka wciągającej książki mistrza kryminału. Harlana Cobena? Powieść "Na gorącym uczynku", opublikowana nakładem wydawnictwa Albatros, to nie tylko przerażające studium ludzkiej psychiki, ale również naszych słabości. Autor, jak nikt inny, potrafi portretować najbardziej pierwotne z ludzkich zachowań, najbardziej brutalne i upokarzające, poddając naszej moralnej ocenie wybory dokonywane przez swoich bohaterów. Nie inaczej jest i tym razem – z zapartym tchem śledzimy rozwój wydarzeń wpadając w kolejne pułapki przygotowane przez Cobena, próbując zgłębić tajemnicę wydarzeń sprzed lat, a także rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia młodej dziewczyny. Nie sposób nie angażować się emocjonalnie w lekturę szczególnie, że traktuje o jednym z najpodlejszych czynów karalnych, będących równocześnie swego rodzaju tabu – o pedofilii. 

Wendy po raz kolejny jest na szczycie. Dzięki swojemu zaangażowaniu oraz dziennikarskiej prowokacji, udało jej się zidentyfikować potwora, który czyha na niewinne dzieci. Działając za pośrednictwem forum internetowego, a następnie zwabiając przestępcę pod wskazany adres, jest w stanie pokazać ludzkości jego twarz, twarz Dana Mercera. Program, a także znalezione w jego domu dowody w postaci zdjęć i laptopa wystarczyły, by społeczność go skazała, zanim jeszcze postawiono mu jakiekolwiek zarzuty. Tym bardziej bulwersuje wszystkich, a szczególnie rodziny ofiar, uniewinnienie Dana i odrzucenie przez sędziego dowodów z uwagi na ich stronnicze przedstawienie w mediach. Pikanterii dodaje sprawie fakt, ze do czasu zdemaskowania przez Wendy, Dan był cenionym członkiem lokalnej społeczności, zaangażowanym w niesienie pomocy potrzebującym pracownikiem socjalnym, zatrudnionym w ośrodku pomocy dla młodzieży. Wystarczyło kilka chwil, by został wyrzucony poza nawias, znienawidzony przez wszystkich, by doświadczył przemocy fizycznej ze strony sąsiadów. Jedynie była żona wraz ze swoją nową rodziną staje w jego obronie, to jednak nie wystarczy – ludzie już wydali wyrok.

Kiedy zdesperowany, ukrywający się mężczyzna dzwoni do Wendy tłumacząc, że zaszła pomyłka, ta, kierowana dziennikarska intuicją, postanawia się z nim spotkać. Nie bez znaczenia jest też fakt, że została wyrzucona z pracy, choć zapewne znając dalszy rozwój wypadków, wolałaby zostać w domu opłakując zmarłego przed ośmioma laty męża. Los zadecydował jednak inaczej – Wendy staje się świadkiem morderstwa Dana, zaś sprawcą jest prawdopodobnie ojciec jednej z ofiar, emerytowany szeryf federalny, Ed Grayson. Kiedy jednak kobieta przybywa na miejsce zbrodni wraz z policją, po ciele pedofila nie ma już śladu, zaś jedynym dowodem uprawdopodobniającym jej wersję wydarzeń, jest dziura po kuli oraz kilka kropel krwi. Staje się to bodźcem, do przeprowadzenia przez Wendy własnego śledztwa, które wiedzie ją aż do Princeton i zmusza do podróży w czasie 

Okazuje się bowiem, że Dan nie jest jedynym absolwentem tej prestiżowej uczelni, który popadł w poważne kłopoty. Jeden ze studentów z rocznika Mercera został oskarżony o defraudacje, polityczną karierę drugiego zniszczył skandal z prostytutką, a kolejny został aresztowany za posiadanie środków odurzających.. Czy to przypadek że wszyscy ci mężczyźni, których życie zostało zrujnowane w przeciągu ostatniego roku, byli … współlokatorami Dana? Czy to możliwe, żeby Mercer był odpowiedzialny nie tylko za uwodzenie nieletnich i robienie im roznegliżowanych zdjęć, ale również za zabójstwo? W pokoju Dana znaleziono bowiem telefon siedemnastoletniej Haley McWaid, nastolatki, która pewnego dnia nie wróciła do domu, po czym słuch po niej zaginął. I choć wszystko wskazuje na to, że Dan był nie tylko pedofilem, ale i mordercą, to Wendy ogarniają coraz większe wątpliwości. Czy to możliwe, że zniszczyła życie zupełnie niewinnemu człowiekowi? Kluczem do rozwiązania zagadki jest okres studiów w Princeton, a choć dziennikarce grozi wielkie niebezpieczeństwo, wyrzuty sumienia i pragnienie poznania prawdy nie daje jej pozostawić śledztwa spokoju. Wytrwale podąża zatem wszystkimi możliwymi tropami, ale prawda jest bardziej zaskakująca, niż sądzi…

„Na gorącym uczynku” Cobena to powieść, która zmusza nas do uczestnictwa w opisywanych wydarzeniach, która angażuje emocjonalnie i skłania do rozważań na temat winy i karny. Doskonale przemyślana konstrukcja tekstu, nieszablonowe i zaskakujące zakończenie oraz mistrzowskie kreacje bohaterów są niewątpliwie mocną stroną powieści, a przy tym znakiem rozpoznawczym Cobena. Tu nie ma miejsca na przypadek, wszystko dzieje się we właściwym czasie, nieustannie podsycając napięcie, aż do punktu kulminacyjnego, którego nie sposób przewidzieć. Chyba nie doczekamy się chwili, kiedy Coben nas zawiedzie, a już na pewno nie w przypadku tej lektury…

niedziela, 23 września 2012

Susan Lewis "Gorycz szczęścia"

Tytuł: Gorycz szczęścia
Autor: Susan Lewis
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Przeglądając tabloidy czy oglądając relacje telewizyjne z rozdania Oscarów widzimy piękne kobiety w oszałamiających sukniach, wspaniałym makijażem i klejnotami, które mogłyby stanowić źródło utrzymania dla niejednej przeciętnej rodziny na wiele miesięcy. Czasami zazdrościmy tych pieniędzy, sławy i życia w blasku fleszy, czasami tylko zadajemy sobie pytanie, czemu to nie my jesteśmy otoczone taką atencją i uwagą całego świata. Mało kto jednak zastanawia się nad ceną takiej sławy, a już nikt nie zdaje sobie sprawy, jak wiele jest takich aktorek, które odpadły w tym wyścigu po role i nagrody i jak tak naprawdę wygląda ich życie w cieniu nieustannych porażek.
Susannah Cates to właśnie taka aktorka, której gwiazda zgasła, zanim tak naprawdę zdążyła zabłysnąć. Teraz, w wieku trzydziestu sześciu lat ma już małe szansę na prawdziwa karierę tym bardziej, że sama czuje się jak pięćdziesięciolatka. Opieka nad czternastoletnią córką Neve i problemy finansowe spędzają jej sen z powiek i już nikt nie pamięta, jak wspaniale zapowiadała się jej kariera, zanim nie zmarnowała życia u boku reżysera, który został szybko jej mężem, zaś obecnie siedzi w więzieniu za incydent związany ze sprzedażą skażonych narkotyków. „Gorycz szczęścia” Susan Lewis, to właśnie historia życia Susannah i fascynująca opowieść o zaufaniu i o zdradzie tych, których kochamy najmocniej. Powieść pokochają nie tylko wielbicielki kina i szklanego ekranu bądź kandydatki na aktorki, ale i wszystkie kobiety lubiące dobrą literaturę.
Codzienność Susannah to praca na kilka etatów oraz nieustanne kompromisy. Z bólem serca odmawia wszystkiego nie tylko sobie, ale i córce, z trudem wiążąc koniec z końcem i opłacając prestiżową szkołę dla córki. Ta, mimo iż wyraźnie różni się od jej rówieśników, najbardziej boleje nie nad brakiem elektronicznych gadżetów czy nowych, modnych ubrań, ale martwi się stanem matki i tym, że wciąż jest smutna. Postanawia zatem wcielić w życie ryzykowny plan i rozwiązać sprawę nie tylko partnera dla matki, ale zapewnić jej jednocześnie stabilizacje finansową. Za pośrednictwem jednego z portali internetowych postanawia odszukać pierwszą miłość matki, Alana Cunninghama i jakie jest jej zaskoczenie, kiedy mężczyzna nie tylko okazuje się być dobrze sytuowanym psychologiem, ale właśnie przeprowadził się z Manchesteru do Londynu, a na dodatek … jest zainteresowany odnowieniem znajomości z Susannah. W realizacji tego podstępu Neve pomaga najlepsza przyjaciółka Susannah, Patsy, również samotna businesswoman, gorąco kibicując jej szczęściu.
Żadna z kobiet nie zdaje sobie jednak sprawy z konsekwencji spotkania Susannah i Alana i z tego, jak bardzo odmieni to życie wszystkich. Tym bardziej, że owe zmiany dotyczą także sfery zawodowej – kobieta po raz pierwszy od lat ma szansę na rolę i to nie w reklamach, ale w serialu reżyserowanym przez mistrza w swoim fachu Michaela Graftona. Niestety praca na planie i wyjazd do Derbyshire nie wróżą dobrze związkowi, bowiem para, która dopiero co zamieszkała ze sobą, będzie musiała się rozstać. Coraz większe problemy sprawia też sama Neve, której początkowa fascynacja partnerem matki i szczęście, że ta nareszcie ma kogoś u swego boku, przeradza się w … No właśnie, jakie są powody zmiany w zachowaniu córki? Dlaczego Alan wyraźnie unika tematu swojego małżeństwa i przyczyn zerwania kontaktów nie tylko z żoną, ale i jej córkami? Czy Susannah zdecyduje się podjąć wyzwanie i wkroczy znów na plan zdjęciowy?
„Gorycz szczęścia” Susan Lewis to książka głęboka i poruszająca, w której autorka nie waha się poruszać tematów będących bolączką naszej cywilizacji. Odsłania wszystkie tajemnice, które zazwyczaj tkwią głęboko skrywane przed światem i pokazuje, że krzywda nie powinna być tematem tabu ani powodem, do czucia się gorszym. To raczej bodziec do tego, by głośno krzyczeć o niesprawiedliwości i walczyć z tym, co nas niszczy. To książka wyjątkowa, która na długo zapada w pamięć i jedna z niewielu powieści obyczajowych, do których z pewnością po latach powrócę.
Recenzja została umieszczona również na stronie wortalu literackiego Granice.pl