piątek, 24 czerwca 2016

Mo Willems "Złamałem trąbę"

Autor: Mo Willems
Wydawnictwo: Babaryba


Niekiedy wystarczy chwila nieostrożności, by przewracając się rozbić sobie kolano czy nawet … złamać trąbę. Czasami jednak to nie nasza brawura jest współwinną, ale zwykły pech, który w połączeniu z pośpiechem może przysporzyć nam bólu. Jak to się jednak stało, że wypadkowi uległ znany już w świecie słoń Leon, najlepszy przyjaciel świnki Malinki?

Na to pytanie odpowiedzi musimy szukać w uroczej książce dla czytelników w wieku przedszkolnym, autorstwa Mo Willemsa. Opowieść o Malince i Leonie podbiła już serca młodych odbiorców, a seria „Przygody Leona i Malinki” towarzyszy wielu dzieciom każdego dnia. Tym razem książka „Złamałem trąbę” nie tylko zachęca do lektury, ale i zwraca uwagę na nasze zachowanie, zachęca do zastanowienia się przed podjęciem jakiegoś działania, a także do ćwiczenia uważności. Sięgnąć po nią mogą zarówno dzieci, które nie potrafią jeszcze czytać, jak i wielbiciele dwójki bohaterów, którzy pilnie ćwiczą i potrafią zapoznać się z krótkim tekstem. Książkę pokochają również rodzice i opiekunowie, bowiem prosta kreska, minimalizm w zakresie szczegółów i kolorów, pozwala skoncentrować się na postaciach oraz akcji. 


Tym razem spotykamy słonika Leona w niezwykle bolesnym dla niego momencie – ma złamaną trąbę. Zaskoczona Malinka oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła wypytywać przyjaciela, co takiego się stało. Poznajemy zatem rozwój wypadków, śledząc historię karkołomnej zabawy słonika z Hipciem, Nosorożcem oraz ogromną siostrą Hipcia i jej podręcznym fortepianem. Jak stwierdza Malinka „(…) to rzeczywiście jest długa i pokręcona historia”, ale paradoksalne jest to, że to nie ta niezbyt mądra zabawa przyczyniła się do wypadku. Co się zatem takiego stało, że Leon złamał trąbę?


Żeby odpowiedzieć na to pytanie, koniecznie trzeba sięgnąć po książkę „Złamałem trąbę”, dzięki której po raz kolejny mamy szansę spotkać się z przyjaciółmi oraz wkroczyć w ich świat. Tekst Mo Willemsa jest nie tylko historią przyjacielskiej relacji świnki i słonika, ale również pretekstem do poruszenia tematów dotyczących uważności i zachowania, które jest potencjalnie niebezpieczne. Całe szczęście, że z pewnością wkrótce trąba się zagoi, a my będziemy mogli cieszyć się nieskrępowaną zabawa w kolejnej książce z serii.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz