czwartek, 2 czerwca 2016

Przedpremierowa recenzja: Ewa Nowak "Moja Ananke"

Tytuł: Moja Ananke
Autor: Ewa Nowak
Wydawnictwo: Literackie


Zdarza się niekiedy tak, że jedna chwila, jeden błąd, może odmienić diametralnie nasze życie, choć niekoniecznie musi to być zmiana na gorsze. Czy jednak rzeczywiście sami jesteśmy odpowiedzialni za wszystko, co nas spotyka, za wszystkie podjęte decyzje i popełnione grzechy? A może to przeznaczenie, fatum czy jakkolwiek inaczej byśmy nie nazwali tej siły, decyduje za nas co do przyszłości, my zaś możemy tylko biernie się temu przyglądać, ewentualnie elastycznie reagować na to, co nam się przydarza?


Niezależnie od tego, jaka jest odpowiedź, pewne jest to, że niektóre rzeczy po prostu muszą się wydarzyć, żebyśmy mogli w pełni docenić szczęście, jakie jest naszym udziałem, żebyśmy zaczęli cieszyć się z tego, co mamy. Wydawać by się mogło, że Jagodzie taka lekcja pokory wcale nie była potrzebna – przepełnia ją nie tylko świadomość siebie samej i własnych ograniczeń, jak i tego, że ma wspaniałych rodziców oraz brata z którym łączy ją niezwykle silna, emocjonalna więź. Jako córka nauczycielki muzyki i zarazem muzykoterapeutki oraz psychiatry, jest niezwykle wyczulona na reakcje i zachowania, nieustannie wszystko poddaje analizie i procesowi wnioskowania. Chociaż nie ma żadnej przyjaciółki, to o wszystkim może porozmawiać z rodzicami lub ze starszym od niej Ignacym. Co zatem sprawiło, że dotychczasowe, spokojne życie rozsypuje się niczym domek z kart? Czy to niezaspokojona potrzeba, a może interwencja greckiej bogini przeznaczenia, Ananke sprawia, że Jagoda nie tylko będzie musiała stawić czoła wielkiemu wyzwaniu, ale również zweryfikować wiele przekonań i … dojrzeć? 

Na te wszystkie pytania odpowiedź przyniesie nam najnowsza książka Ewy Nowak, opublikowana nakładem Wydawnictwa Literackiego. Powieść „Moja Ananke”, choć opowiadająca o nastoletnich bohaterach, tak naprawdę dotyczy każdego z nas, nie tylko młodego czytelnika. Znajdziemy tu wiele cennych wskazówek związanych z wyborami, emocjami, oczekiwaniami wobec innych, a każda strona przynosi nam nowy bodziec, który zmusza do refleksji, spojrzenia w głąb siebie. To również publikacja, która może być wykorzystywana podczas tworzenia scenariuszy lekcji, warta przywołania zarówno na zajęciach z języka polskiego, jak i (a nawet przede wszystkim) na godzinie wychowawczej. Sięgając po książkę nie tylko poddajemy się urokowi rodziny Jagody, otaczamy bijącym od bohaterów ciepłem, ale jesteśmy również świadkami bolesnych chwil, słów, które zostały niepotrzebnie wypowiedziane, żałujemy również tych, które nie padły.

Zanim Jagoda spotkała kolegę Ignacego ze studiów, Rafała, nawet nie zdawała sobie sprawę, że można mieć inne problemy i rozterki jak tylko te, czy zagrać kota Behemota w amatorskim teatrze czy też nie. Jako doskonała uczennica, niezwykle angażująca się w przygotowanie do lekcji, pewna, iż w przyszłości pójdzie w ślady ojca zostając psychiatrą, nie przywiązywała wiele wagi do damsko-męskich gierek. Nawet kiedy poznała Rafała ich znajomość rozwijała się inaczej, niż w większości przypadków, pozbawiona była podtekstów i skomplikowanych podchodów. Połączyła ich chemia, wzajemne zrozumienie, a następnie uczucie, którego naturalną konsekwencją było nie tylko zbliżenie dusz, ale i ciał. 

Niestety konsekwencje chwilowego nawet zatracenia się potrafią wpłynąć na całe dalsze życie. Jeden raz bez użycia prezerwatywy okazał się być tym momentem, w którym na świat powołane zostało nowe istnienie, tym, który nie tylko postawił przed młodymi ludźmi wielkie wyzwanie ale i stanowić miał sprawdzian dla ich uczucia. Jak potoczą się dalsze losy pary? W jaki sposób zarówno nastolatka, jak i jej otoczenie, odnajdzie się w nowej roli? Jak zareaguje rodzina Jagody na wieść o dziecku? Czy Rafał zdobędzie się na odwagę, by zawiadomić o tym fakcie swoją zmanierowaną, zaborczą matkę? Czy dziewczynie uda się wyzwolić z pułapki oczekiwań wobec postawy Rafała i czy odbuduje więź łączącą ją z Ignacym? Na te wszystkie pytania odpowiada Ewa Nowak w swojej powieści adresowanej (nie tylko) do młodych czytelników. Oszołomieni dźwiękami muzyki, zachwyceni kreacją słowa i postaciami bohaterów, nie możemy nie angażować się emocjonalnie w wydarzenia, nie możemy przestać kibicować Jagodzie wierząc w jej rozsądek, dojrzałość i racjonalizm, które towarzyszą jej każdego dnia. Lektura książki przynosi przekonanie, że wychowanie dziecka to wielka odpowiedzialność i codzienna praca, również praca nad sobą, ale patrząc na Jagodę jesteśmy przekonani, że ten trud warto jest podjąć!

2 komentarze:

  1. Po twojej recenzji czuje się zainteresowana książka. Uwielbiam czytać książki z przekazem, a jak to tego książka niesie za sobą mądrość i naukę, to muszę się skusić i to koniecznie. Lubię również poczytać coś niezobowiązującego, ale takie książki również sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałe w tej ksiażce jest własnie to, że łączy w sobie lekkość i głębie, porusza wiele tematów, od filozofii i zagadnień psychologicznych po te, dotyczące bolesnej niekiedy prozy życia.

      Usuń