środa, 2 października 2019

Z wizytą w Ustroniu - Muzeum im. Marii Skalickiej

Nie tylko wtajemniczeni wiedzą, że uwielbiam okolice Ustronia i Wisły i nie ma z tym nic wspólnego fakt, iż mieszka tam moja siostra. Przyciągają mnie zarówno góry, jak i specyficzny klimat tych miejscowości, w których życie toczy się jakby wolniej i pełniej, a także oferta kulturalna. O atrakcjach oferowanych przez te uzdrowiskowe miasta i okolice pisałam już kilkakrotnie (m.in. TU i TU), podczas wcześniejszych wypraw nigdy jednak nie udało mi się dotrzeć do muzeum „Zbiory Marii Skalickiej”. 

Dopiero w ostatnich miesiącach ciąży, świadoma tego, że z maluchem zwiedzanie tego typu obiektów może różnie wyglądać, wykorzystałam okazję by dotrzeć do muzeum. Wysiadając w Ustroń-zdrój do przejścia mamy ok. 15 minut, atrakcja ta bowiem mieści się przy ul. 3 Maja 68 w Ustroniu Brzegach i jest oddziałem Muzeum Ustrońskiego. 

Fascynuje nie tylko samo muzeum, ale i osoba Marii Skalickiej, urodzonej w 1923 roku i wychowanej w Ustroniu. W 1993 r. podarowała Miastu Ustroń swój dom rodzinny wraz ze zgromadzonymi zbiorami. 

fot. J.Gul

Skalicka ukończyła studia ekonomiczne we Wrocławiu, a następnie nakazem pracy w 1953 roku została skierowana do Katowic, gdzie pracowała w przedsiębiorstwach przemysłu węglowego. Pozazawodowa działalność Marii Skalickiej skupiona była wokół Śląska Cieszyńskiego, zaś pasją - kolekcjonowanie wszystkiego, co związane z beskidzką ziemią (książki, stare pocztówki, elementy strojów regionalnych, przedmioty użytkowe). Dzięki kontaktom i przyjaźni z wieloma polskimi artystami, udało jej się zgromadzić cenną kolekcję grafiki, w tym ex librisów (takich wybitnych twórców, jak: Paweł Steller, Jan Wałach, Franciszek Jaworski, Ludwik Konarzewski, Tadeusz Michał Siara, Zbigniew Jóźwik i inni), a także medale, starodruki i druki unikatowe oraz cenny zbiór rzadko spotykanych wydawnictw bibliofilskich. Część kolekcji starodruków i druków bibliofilskich przekazała Książnicy Cieszyńskiej, a jeden z cennych starodruków do Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach. 

Praktycznie od razu po przekazaniu obiektu, w dawnym domu Skalickiej zaczęło funkcjonować tutaj muzeum biograficzne jej imienia, które ma charakter bibliofilsko – artystyczny. W zbiorach muzeum znajduje się m.in.: zabytkowa biblioteka cennych „cieszynaliów”, starodruków, druków bibliofilskich i unikatowych; stała ekspozycja wybitnych drzeworytów sztorcowych Pawła Stellera i Jana Wałacha; wspaniała kolekcja ekslibrisów, która szczególnie mnie zauroczyła, a także pokaźny zbiór medali: w serii królewskiej – królów i książąt polskich wg Jana Matejki oraz monety i pieczęcie, także medale z dziedziny kultury i sztuki oraz seria dotycząca historii oręża polskiego od najdawniejszych bitew i wojen aż po II wojnę światową.

fot. J.Gul
fot. J.Gul
Znajdziemy tu również rękodzieło artystyczne miejscowych twórców, m.in. ręcznie malowaną porcelanę oraz regionalne stroje. Mimo iż muzeum jest niewielkie, to z pewnością warto je zwiedzić. Dla mnie motywacją były zarówno związki Skalickiej z Katowicami, jak i wspomniane ekslibrisy.

fot. J.Gul
fot. J.Gul
fot. J.Gul
To małe muzeum, które zapewne nie każdemu przypadnie do gustu, ale bibliofile powinni być nim zauroczeni!

Bilet wstępu do muzeum – 5 zł (normalny) oraz 4 zł (ulgowy). 

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię zwiedzać muzea. W tym jeszcze nie byłam, ale przy najbliższej okazji (przyszłoroczny urlop) może nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym kiedyś pojechać do Ustronia. I na pewno wtedy zajrzę do tego Muzeum. Podczas swojego dwutygodniowego urlopu w Trójmieście zwiedziłam 17 Muzeów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam to Muzeum. I tak jak Ty uwielbiam zwiedzać takie miejsca - polecasz coś szczególnie w Trójmieście?

      Usuń