Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ustroń. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ustroń. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 października 2019

Z wizytą w Ustroniu - Muzeum im. Marii Skalickiej

Nie tylko wtajemniczeni wiedzą, że uwielbiam okolice Ustronia i Wisły i nie ma z tym nic wspólnego fakt, iż mieszka tam moja siostra. Przyciągają mnie zarówno góry, jak i specyficzny klimat tych miejscowości, w których życie toczy się jakby wolniej i pełniej, a także oferta kulturalna. O atrakcjach oferowanych przez te uzdrowiskowe miasta i okolice pisałam już kilkakrotnie (m.in. TU i TU), podczas wcześniejszych wypraw nigdy jednak nie udało mi się dotrzeć do muzeum „Zbiory Marii Skalickiej”. 

środa, 13 lutego 2019

Z wizytą w Ustroniu

To nie pierwsza moja wizyta w Ustroniu (o poprzednim pobycie pisałam TU), ale tak naprawdę dopiero teraz zaczynam odkrywać historię tego poprzemysłowego miasta i uzdrowiska zarazem. Tradycje uzdrowiskowe sięgają tu połowy XVII wieku, kiedy to przyjeżdżano do Ustronia ze względu na łagodny klimat i uroki gór, później zaś, również z uwagi na lecznicze kąpiele, które pomagały m.in. na reumatyzm. 

Przemysłowa historia miasta to druga połowa XVIII wieku. Za panowania Alberta Kazimierza, księcia sasko-cieszyńskiego (syna króla polskiego Augusta III) w 1772 roku ruszyła w Ustroniu huta żelaza, która wykorzystywała liczne zasoby łatwo dostępnych rud darniowych. Powodzenie huty sprawiło, że ustroński ośrodek przemysłowy zaczął się rozrastać. Zaczęły powstawać kuźnie, odlewnia części maszyn, walcownia, fabryka maszyn i śrub itp. Okres prospetity miasta i jego przemysłowych podmiotów przypadł na połowę XIX wieku. Potem Ustroń nie wytrzymał niestety konkurencji z nową hutą w Trzyńcu. Rok 1897 roku można uznać za symboliczne zakończenie epoka hutnictwa w osadzie pod Czantorią. Za to do 2008 roku prężnie działała ustrońska kuźnia, produkująca m.in. części do fiata 126p. 

wtorek, 13 listopada 2018

Orłowa i Równica, czyli dzień w Ustroniu Polanie

Ustroń jest jednym z najpopularniejszych miast wśród beskidzkich kurortów. Usytuowany pomiędzy malowniczymi pasami beskidzkimi w dolinie przeciętej wodami Wisły, może poszczycić się kilkusetletnią historią. Przez lata, niewielka osada przekształciła się w znane uzdrowisko, a zarazem atrakcyjny ośrodek turystyczny. Pod koniec XVII wieku do Ustronia zaczęły przyciągać turystów tzw. kuracje serwatkowe, z mleka owczego. 

Nas do Ustronia przyciągnęły jednak nie lecznicze właściwości wód czy fontanna solankowa, ale góry. Kilka lat temu byłam na Czantorii (można na nią również wyjechać kolejką linową), ale tym razem naszym celem stała się Równica. Paweł był bowiem na niej wiele lat temu, ja zaś – mimo mieszkającej w Ustroniu siostry – nigdy tam nie dotarłam.