Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śląsk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śląsk. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 października 2020

Gabriela Anna Kańtor "Pani na Kopicach"

Tytuł: Pani na Kopicach 
Autor: Gabriela Anna Kańtor
Wydawnictwo: MG 



Wszyscy chyba znają historię o Kopciuszku, ale o „Śląskim Kopciuszku” słyszało już niewielu. Może tylko rdzenni mieszkańcy Śląska, ewentualnie turyści odwiedzający ruiny pałacu w Kopicach. Tymczasem to historia niczym z bajki, zwykle się bowiem nie zdarza, że uboga córka posługaczki i bezrolnego komornika dorabia się czegokolwiek, a już z pewnością nie tytułu szlacheckiego i majątku, który czyni ją jedną z najbogatszych kobiet. 

środa, 2 października 2019

Z wizytą w Ustroniu - Muzeum im. Marii Skalickiej

Nie tylko wtajemniczeni wiedzą, że uwielbiam okolice Ustronia i Wisły i nie ma z tym nic wspólnego fakt, iż mieszka tam moja siostra. Przyciągają mnie zarówno góry, jak i specyficzny klimat tych miejscowości, w których życie toczy się jakby wolniej i pełniej, a także oferta kulturalna. O atrakcjach oferowanych przez te uzdrowiskowe miasta i okolice pisałam już kilkakrotnie (m.in. TU i TU), podczas wcześniejszych wypraw nigdy jednak nie udało mi się dotrzeć do muzeum „Zbiory Marii Skalickiej”. 

sobota, 26 maja 2018

Z wizyta w Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu

Na wizytę w Sztolni Królowa Luiza oraz w kopalni Guido miałam ochotę już dawno. Kiedy w ubiegłym roku pracowałam przy organizacji Industriady, w Zabrzu - w Parku 12 C, postanowiłam że w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy odwiedzę przynajmniej jeden z tych obiektów. I udało się. Zakupy za pośrednictwem groupon obniżyły cenę biletu, zatem wreszcie miałam okazję, po dokonaniu wcześniejszej rezerwacji, odwiedzić sztolnię. 

niedziela, 3 grudnia 2017

Sabina Waszut "Bar Na Starym Osiedlu"

Tytuł: Bar Na Starym Osiedlu
Autor: Sabina Waszut
Wydawnictwo: MUZA


„Kiedyś, gdy podziały były jasne (…) zadaniem kobiet było utrzymanie w czystości domu, ugotowanie obiadu i uważanie, aby dzieci nie zrobiły sobie krzywdy. Obowiązkiem mężczyzny było utrzymanie rodziny” – jakkolwiek mało feministycznie brzmią te słowa, jak daleko nie byłyby od haseł związanych z równouprawnieniem, to prawda jest taka, że przez długie lata na Śląsku funkcjonował właśnie taki model rodziny. Mężczyzna ciężko pracujący na kopalni czy w hucie łożył na utrzymanie rodziny, zaś zadaniem kobiety było dbanie o męża i dzieci. I choć można długo dyskutować o tym, czy był to lepszy czy gorszy sposób na życie, czy rola kobiety rzeczywiście była deprecjonowana, to taki właśnie śląski obrazek przeszłości prezentuje nam Sabina Waszut, pisarka i propagatorka śląskiej kultury.

piątek, 10 marca 2017

Z wizytą w Muzeum Hutnictwa Cynku - Walcownia Szopienice

Wiosenna, kapryśna pogodna, to doskonała okazja, by odwiedzić stosunkowo nowe miejsce na Szlaku Zabytków Techniki - Walcownię Cynku w Katowicach – Szopienicach. Jest to poprzemysłowy zabytek, który doskonale wpisuje się w klimat Śląska, a przy tym jeden z pomników historii przemysłu hutniczego, który stanowił (poza górnictwem) podwalinę regionu. 

środa, 17 sierpnia 2016

Grzegorz Gajek "Malowidło"

Tytuł: Malowidło
Autor: Grzegorz Gajek
Wydawnictwo: Videograf


Przynosiły nieszczęście każdemu, kto je posiadał, w murach czyjego domu się znajdowały. W różnych miejscach na ziemi, w różnych domach, w rodzinach bogatych i biednych. Wszędzie były one – przeklęte obrazy, w których ukryta była tajemnicza, mroczna historia, które kojarzyły się z klątwą, ze śmiercią, z cierpieniem. Jednym z takich dzieł, jest obraz autorstwa Williama Stonehama, „The Hands Resist Him”. Mówi się o nim, że sprowadził śmierć na właściciela galerii, w której był wystawiany po raz pierwszy, a także na człowieka, który jako pierwszy stworzył jego opis na potrzeby katalogu. Ludzie mający styczność z obrazem donosili o niewyjaśnionych omdleniach, zawrotach głowy, a nawet … pojawianiu się w ich domach postaci z obrazu. Jeszcze bardziej znanym, przeklętym dziełem, jest sprowadzający pożary „Płaczący chłopiec”, który swojego czasu wywołał panikę na Wyspach Brytyjskich.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Bytom to nie tylko tramwaj nr 38!

Inspiracją do wizyty w Bytomiu, była możliwość przejazdu linią 38 - jedną z najkrótszych linii tramwajowych w Europie, której długość wynosi 1350 metrów, a czas przejazdu 6 minut. Jest to linia w całości jednotorowa, która nie posiada pętli torowych na przystankach końcowych. Jednak, zapoznając się z tą osobliwością, warto wybrać się również na spacer po Bytomiu, odwiedzając przy tym muzeum czy odpoczywając na rynku, w pobliżu rzeźby śpiącego lwa.

sobota, 25 lipca 2015

Podróże: Muzeum Śląskie w Katowicach

Mogłoby się wydawać, że sobotni poranek to czas na wyprawę na basem lub jezioro. Ja jednak postanowiłam skorzystać z oferty Katowic i odwiedzić nową siedzibę Muzeum Śląskiego. Mieszczący się na terenie byłej kopalni „Katowice” obiekt, to właściwie cały kompleks budynków, obejmujący zarówno nowoczesne szklane konstrukcje, jak i zabytkowe budynki pokopalniane. Kontrowersyjny architektonicznie budynek główny Muzeum to dzieło austriackiej pracowni Riegler Riewe Architekten.

fot. J.Gul

fot. J.Gul
fot. J.Gul

fot. J.Gul


Mieszczące się całkowicie pod ziemią sale wystawowe zawierają wspaniałe zbiory malarstwa i rzeźby, stanowią również zachętę do podróży w czasie. 

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Na terenie Muzeum znajduje się galeria sztuki współczesnej (1800-1945r.) z dziełami m.in.: Jana Matejki czy Aleksandra Gierymskiego; galeria sztuki polskiej (po 1945 r.) z dziełami m.in.: Zdzisława Beksińskiego i Andrzeja Wróblewskiego i galeria plastyki nieprofesjonalnej.
Prawdziwą gratką nie tylko dla mieszkańców i miłośników Górnego Śląska,  jest wystawa „Światło historii”. W tę podróż do przeszłości wkraczamy dzięki bramie kopalni, stanowiącej prawdziwy wehikuł czasu…

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Odwiedzamy Rotundę Cieszyńską - wczesnopiastowską kaplicę zamkową, będącą najstarszą murowaną budowlą o przeznaczeniu sakralnym na Śląski Cieszyńskim ...
 
fot. J.Gul
 Korzystając z najnowszych zdobyczy techniki możemy zagłębić się w lekturze cyfrowych książek...

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Poznajemy prawdziwą businesswoman minionych czasów…

fot. J.Gul

Podglądamy wyższe sfery …

fot. J.Gul

Odpoczywamy przy filiżance herbaty przeglądając stare albumy …

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul
Uczestniczymy również w wielu przełomowych wydarzeniach ...

fot. J.Gul


fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Przybywając na Śląsk w poszukiwaniu pracy, zatrzymujemy się w hotelu robotniczym...

fot. J.Gul

Podglądamy życie mieszkańców...

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Odbywamy podróże sentymentalne ...

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Na zwiedzanie tych wystaw warto zarezerwować sobie minimum cztery godziny, bowiem czeka nas jeszcze wizyta w Centrum Scenografii Polskiej oraz wystawa Muzeum w organizacji, prezentująca prawdziwą historię Muzeum. Na miłośników site specyfic art. (sztuka „do miesca”) czeka również Leon Tarasewicz, a właściwie jego projekt nawiązujący do samego Muzeum (galeria jednego dzieła).
Na zmęczonych czeka smaczna kawa oraz sklep muzealny, w którym niestety nie znalazłam żadnych zakładek z motywem Muzeum do mojej kolekcji.

Na tych, którzy nie boją się wysokości, czeka wieża widokowa. 

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

fot. J.Gul

Niestety, planując wjazd, warto uzbroić się w cierpliwość z uwagi na kolejki i ograniczenia ładowności windy. Mnie niestety szyki popsuła pogoda. Z uwagi na grzmoty i porywisty wiatr, obsługa wieży podjęła decyzje o jej zamknięciu w trosce o bezpieczeństwo. Mam zatem do czego wracać…


fot. J.Gul