Wiosenna, kapryśna pogodna, to doskonała okazja, by odwiedzić stosunkowo nowe miejsce na Szlaku Zabytków Techniki - Walcownię Cynku w Katowicach – Szopienicach. Jest to poprzemysłowy zabytek, który doskonale wpisuje się w klimat Śląska, a przy tym jeden z pomników historii przemysłu hutniczego, który stanowił (poza górnictwem) podwalinę regionu.
Walcownia została wybudowana w 1904 roku w pobliżu Huty Bernhardi oraz linii kolejowej Szopienice-Siemianowice, a lokalizacja ta była niezwykle korzystną z uwagi na dostawy surowca oraz wywóz blach cynkowych koleją. Jest to jeden z trzech obiektów obok budynku dyrekcji huty i wieży ciśnień, które pozostały w Szopienicach z hutniczego kompleksu, działającego w dzielnicy przez 175 lat.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTQuJpS6HIVyWmx80vwzJ4WfIUuvfa1v4xTSH7JFbsjJIvBSodBq449-cPzr1EWkWCZjx4TBsovXUF96pnBfYdoIKbi0xWKPG4MhLAmfPO4ZYzMCn6gka4E10_zdNy93zMbK1dLCwaCfOO/s640/DSCF7323.JPG) |
Budynek Walcowni fot. J.Gul
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVjSL2IsjnIkJlb_bf4zJWPgZ_XUlIoWJKlV1vRisly77pAb5EKk6E4vT4zl-yJp8zSPOAD9q3J3HE_jhkkuOlsRJs3KVOXulZ-FkA9rVX3gnrbnTPjDZYpmDTgULXiNUS0MGmvqZ6jUHU/s640/DSCF7411.JPG) |
Budynek Walcowni fot. J.Gul |
Głowa hala główna Walcowni Cynku ma 91 metrów długości i 20 metrów szerokości, a pomieszczenie maszynowni długość 70 metrów i szerokość 6 metrów. Wysokość hali wynosi 5,124 metra. Produkcję zakończono w 2002 roku, po niemal 100 latach pracy, dziś jednak możemy zobaczyć maszyny w takim niemal stanie, w jakim występowały w czasach funkcjonowania zakładu (planuje się nawet ich stopniowy rozruch).
W hali głównej walcowni znajdują się urządzenia, które tworzą linię produkcyjną: dwa piece topielne o pojemności 50 ton, piec grzewczy do płyt, karuzela odlewnicza z 24 formami chłodzonymi wodą, walcarka wstępną, walcarki wykańczające, nożyce wstępne do cięcia blach, nożyce wykańczające do blach. Stopniowo uzupełniane są do nich opisy, na razie jednak możemy skorzystać z wiedzy przewodnika – niezwykle frapująco opowiedział mi o procesie produkcyjnym oraz o zmaganiach mających na celu przywrócenie Walcowni świetności.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjloEl-zGhvUdQOYs_BeICpR-pONuUYheRbVjt3m1OPUhogCKk3yUwTV-6WDx0hVxzWIsb-dxNjweXEW0Q0liaL5FAefrCcIPdi56zjjKPzA6A_zjPaBmB4tV-bCbmXBXCLYh9RHMk6Hpxx/s640/DSCF7334.JPG) |
Piece topielno-rafinacyjne fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIF2Hb87TNgxch8sTAUs3vkkDiRGZZvUio7dnb3ON2_r_qPSdUfIZbAzchtMhckFL2q4W1uMcM1YfWGDB6wGOrhUw_DfQ7PTspxxSHkw6T15vjIwulCPg3Np1tBY0sh7RbCm3CJboGv3Id/s640/DSCF7345.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkkspAkDsyzRn5-ZPF1QjvhflLv1-tGFRhPwij4ityKHPELycYUuOcP3dvkPenKNFER8wDXnU_RQpXEH3Svo2QjHUPl0jIMH9F070vO-7HntxIgBVMZNvhMI4K20hwohyphenhyphenXzA9GtKoeSZUX/s640/DSCF7346.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipaZfDGJBGiStFVJpnegz0Y7fiq2QeaclQc33x-fH9Ez7nCSEyTWj4ZAkcBhM2dW41xXVqlGaMmDhyphenhyphenfuO37k-3JtCtJ5-zV3S-GrvVLUqvi2SEO2CvcLWYidBQVZTJUasciJjD5J5jmuYp/s640/DSCF7350.JPG) |
Karuzela odlewnicza fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWvFp7KbfkDQ0xX6dbG7jlJDaZK5PiCgL5dpUvhayy6aom7mMzboR7b-4bSql8EyK741xrOo4-TH-cQ6KqZxj01pPiluwbq5dPOdt4nL-UDnE3uSFkVO-k6AnIwVH2FqsZ5yhQDD24ftp2/s640/DSCF7353.JPG) |
Walcarka wstępna fot. J.Gul |
Warto również zwrócić uwagę na kolekcję „Historia napędów”, czyli silników spalinowych, wyprodukowanych w okresie od 1902 roku do lat 70. XX wieku. Większość z nich została wytworzona przez holenderskie firmy i są ostatnimi z istniejących egzemplarzy na świecie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6m8-hqQ2n4aK68Os7VgMgnQgF8CdnFDX3a2Ie00fAeqOWuJuJFw9fwq4s-bh9HKCFry7TyE1w0ZbV9ZgiNO0Q1yML5ZUDgAcIXiUBIIkQhp85O1JyEppd4fE-l4JPKjPwi97yw8cfUMuy/s640/DSCF7366.JPG) |
fot. J.Gul |
Przed właścicielem i pracownikami Walcowni jeszcze wiele pracy, jednak już teraz widać jej ogromny potencjał. To przepiękne miejsce o industrialnym klimacie, nie tylko będące częścią historii Śląska, ale idealne na wydarzenia takie jak pokazy mody czy sesje zdjęciowe (przynajmniej tak mi podpowiada wyobraźnia). Z pewnością jest to miejsce, do którego będę wracała – być może już podczas najbliższej Industriady.
Informacje techniczne:
- Lokalizacja: ul. 11 listopada / Roździeńska 25, Katowice (z Sosnowca można dojechać tramwajem nr 15 – przystanek Roździeńska).
- Kontakt: www.walcownia.org
- Bilety: normalny: 10.00 zł / os. (ulgowy: 8.00 zł / os),
- Zwiedzanie: poniedziałek - piątek: 08:00-16:00 (ostatnie wejście godzinę przed zamknięciem); sobota - niedziela: 10:00-18:00 (ostatnie wejście godzinę przed zamknięciem).
Byłam tam w lipcu ubiegłego roku na plenerze foto, na razie zdjęcia z tego pleneru można oglądać tylko na mojej stronie, ale wkrótce zaprezentuję je na blogu!
OdpowiedzUsuńhttp://altealeszczynska.blogspot.com
Zaraz zerkam na stronę i czekam na umieszczenie ich na blou. Czyli miałam "nosa" - od razu poczułam, że takiklimat i takie światło i przestrzeń można wykorzystać:-)
UsuńWalcownia robi niesamowite wrażenie. Byłam kiedyś, jako dziecko w hucie (czynnej) i jedyne co pamiętam, to że chciałam stamtąd, jak najszybciej uciec, bo nie było czym oddychać! I jeszcze ten hałas! Te puste pomieszczenia walcowni przywołują tamto wspomnienie.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie indystrialne tematy i czesto wyszukuje je w miejscowościach, które odwiedzam.
UsuńNigdy nie byłam. Może czas nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam:-)
UsuńRaj dla miłośników industrialnych wnętrz :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńNigdy nie byłem. Po tym
OdpowiedzUsuńWpisie na pewno odwiedzę :D
Zdecydowanie polecam, nie tylko miłośnikom industrialnych klimatów.
UsuńZdecydowanie wybieram motocykle! ;) Ale przyznaję - wnętrza mają klimat...
OdpowiedzUsuńTak, dla motocykli również warto. wspaniałe okazy i - wedle słów właściciela - wszystkie sprawne!
UsuńZdecydowanie wybieram motocykle! ;) Choć wnętrza mają swój klimat...
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie byłam ale odwiedze :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam - z centrum Katowic dojazd jest doskonały!
UsuńMiejsce gdzie opowieści przeradzają się w legendy. Bajkowo i magicznie. Polecam!
OdpowiedzUsuńPrawda? Też mam takie odczucia:-)
Usuń