niedziela, 3 listopada 2019

Amanda Searcy "Nie igraj z ogniem"

Autor: Amanda Searcy 
Wydawnictwo: Kobiece 


Ogień od zawsze fascynował ludzkość – odzwierciedleniem tego zainteresowania jest chociażby mit o Prometeuszu, który wykradł bogom z Olimpu ogień, by podarować go ludziom. Ogień zapewnia przetrwanie, daje nie tylko możliwość ogrzania się, ale stanowi symbol oczyszczenia, Niestety, są również takie osoby, które wykorzystują ogień, by nieść zniszczenie, śmierć – wzniecają pożary, obserwując następnie trawiące wszystko na swojej drodze płomienie. I choć wielu piromanów to osoby szalone, nieświadome zagrożenia, które stwarzają, to jednak są wśród nich osoby, które z pełną świadomością chcą pozbawić w ogniu życia lub trwale naznaczyć drugiego człowieka. 

A do której grupy zalicza się Jenny Breland, siedemnastolatka, która jako dziecko omal nie zginęła w pożarze domu? Wówczas tylko ona zdołała się uratować, choć na pamiątkę tego wydarzenia pozostała jej blizna szpecąca ciało oraz … niezwykła fascynacja ogniem. Mimo iż w jej domu nie porusza się tego tematu, Jenny nawet po latach śni o pożarach, fantazjuje również o płomieniach. Obsesja na punkcie ognia rozwinęła się u niej do tego stopnia, że była w stanie podpalić dom, na szczęście sprawdziła wcześniej, czy nikt nie został uwięziony w jego murach. Toczące się w tej sprawie śledztwo jest pretekstem do odesłania Jenny z Ohio, gdzie dotąd mieszkała z matką, jej partnerem oraz przyrodnią siostrą do Nowego Meksyku. 

Nowe miejsce ma być szansą dla dziewczyny na nowe życie. Z dala od nocnych koszmarów, z dala od przyciągających niczym magnes zapałek, z dala od fascynacji ogniem. Okazuje się jednak, że pobyt u biologicznego ojca niczego nie zmienia. Co więcej, nowe środowisko oznacza większy stres, ten zaś potęguje palącą potrzebę kontaktu z ogniem. Swędząca blizna jest tego podświadomym przejawem, a wkrótce dziewczyna znów zaczyna ulegać wewnętrznemu przymusowi, by posłużyć się ogniem, by odzyskać kontrolę… Tyle tylko, że tu wciąż wydaje się być obserwowana, nie może oprzeć się też wrażeniu, iż tajemniczy podglądacz zna jej sekrety. 

Jak potoczą się losy bohaterki? Czy rzeczywiście jest śledzona? Kim jest przerażający mężczyzna, który wciąż mówi o ogniu? Kto byłby w stanie się go pozbyć w brutalny sposób? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki pt. „Nie igraj z ogniem”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Kobiecego. Autorka, Amanda Searcy, stworzyła powieść opartą na mrocznych fascynacjach ogniem, tajemnicy i zagadce, a choć wydaje się, że potencjał tkwiący w tej historii mógł być lepiej wykorzystany, to i tak lektura zapewnia kilka godzin nieustannego napięcia i niesłabnących emocji. Mimo iż to przykład książki dla młodzieży, to z pewnością zainteresuje również tych wszystkich czytelników, którzy lubią zagłębiać się w mroczne umysły, którzy lubią analizować nieszablonowe, patologiczne wręcz zachowania oraz … odkrywać głęboko skrywane tajemnice. 

Niezwykły klimat stworzony przez autorkę potęguje jeszcze miejsce akcji – większość wydarzeń rozgrywa się w remontowanym przez ojca bohaterki motelu, okolicznych lasach oraz tajemniczej, opuszczonej osadzie artystów, zwanej Utopią Russella. Na uwagę zasługuje również kreacja postaci, nie tylko głównej bohaterki, Jenny, ale i tajemniczej Ro, czy też pozostałych bohaterów, z których każdy obdarzony jest indywidualnym zestawem cech. To wszystko sprawia, że choć po tej historii spodziewamy się znacznie więcej, to jednak szybko się wciągamy w pełną tajemnic książkę Amandy Searcy, już nigdy więcej nie patrząc na ogień w ten sposób, w jaki patrzyliśmy przed lekturą … 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz