czwartek, 2 kwietnia 2020

Agnieszka Pietrzyk "Nikt się nie dowie"

Tytuł: Nikt się nie dowie 
Autor: Agnieszka Pietrzyk 
Wydawnictwo: Czwarta Strona 


Mówi się, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu. Jest w tym powiedzeniu wiele prawdy, bo choć ta podstawowa jednostka społeczna powinna być ściśle ze sobą związana w swej strukturze, a jej członkowie powinni darzyć się bezwarunkową miłością, zaufaniem, to tak naprawdę jest zupełnie inaczej. Historia pokazuje rodziny, w których zdradzano i bywano zdradzanym, zabijano brata czy ojca z zimną krwią, w których przemoc była na porządku dziennym. A choć pani Dulska, doskonale sportretowana przez Gabrielę Zapolską budziła niechęć, to tak naprawdę z Dulskiej ma coś większość z nas. Wolimy przeżywać dramaty w czterech ścianach, wolimy nie dzielić się swoimi problemami i kłopotami, starając się rozwiązać je w domowym zaciszu. 

Problem pojawia się, kiedy członkowie rodziny tych problemów rozwiązać nie chcą bądź też nie potrafią. Jeszcze gorzej jest, kiedy udają, że w ich życiu nic złego się nie dzieje, kiedy pozwalają problemom i emocjom narastać, prowadząc do wybuchu. Czy z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w rodzinie Rottmanów? Małżeństwo z piętnastoletnim stażem, piękny, nadmorski dom, nastoletnia córka i pięcioletni synek – modelowa rodzina, która budzi podziw i uznanie. Szczególnie, że Malwina jest atrakcyjną kobietą, zaś Borys odnoszącym sukcesy pisarzem kryminałów. Nikt nie wie jednak, co kryje się za tą perfekcyjnie zbudowaną fasadą, większość osób nawet nie domyśla się, jak bardzo małżonkowie oddalili się od siebie w ostatnich latach, a także … jakie sekrety skrywają. 

Ten piękny, stworzony na potrzeby otoczenia obraz ulega zniszczeniu z chwilą śmierci Malwiny. Jej ciało znajduje pod tarasem Borys, a wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek lub samobójstwo. W dniu, kiedy zginęła, w domu przebywali jeszcze tylko syn i córka wraz z koleżanką. Malwina spadła z barierki tarasu, na którym lubiła siadać, ale – choć wcześniej piła alkohol – barierka wydawała się na tyle szeroka, że nie było możliwości z niej się zsunąć. Czy zatem ktoś jej pomógł? A może sam Borys, biorąc pod uwagę, że kobieta miała wykupioną polisę na wysoką sumę? 

Nad tym właśnie będziemy zastanawiać się w trakcie lektury niezwykle emocjonującej powieści autorstwa Agnieszki Pietrzyk. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona thriller pt. „Nikt się nie dowie”, to nie tylko kolejny dowód na to, że na polskim rynku wydawniczym pojawił się kolejny mocny gracz, w osobie autorki, ale i na skomplikowaną naturę zbrodni oraz istnienie masek, które większość z nas przywdziewa. Po książkę sięgnąć mogą nie tylko osoby, które poznały już twórczość Pietrzyk za sprawa powieści „Zostań w domu”, ale wszyscy, którzy lubią zagłębiać się w ludzką psychikę, a także … zaglądać przez okno. 

Prowadzone przez policje dochodzenie szybko się kończy, jednak rodzinie Rottmanów nie dane jest zaznać spokoju. Do poznania prawdy intensywnie dąży agent ubezpieczeniowy, który ma za zadanie zweryfikować podstawę do wypłaty milionowego odszkodowania, jak i dziennikarka szukająca pikantnych historii. W trakcie ich śledztwa wychodzą na jaw głęboko skrywane tajemnice, prawdziwe oblicze nie tylko Borysa i Malwiny, ale również osób z ich otoczenia. Dlaczego ich córka, Ola, jest przekonana, że matka zabiła się przez nią? Dlaczego sąsiadka Rottmanów nienawidzi Malwiny nawet po jej śmierci? Dlaczego akurat teraz powraca zaginiony syn Borysa i czy mógł mieć cokolwiek wspólnego ze śmiercią macochy? Odpowiedzi na te pytania kryją się na stronach powieści, pewne jest jednak, że nie będą one oczywiste. Za każdym razem, kiedy już wydaje nam się, że poznaliśmy prawdę, że wiemy, co tak naprawdę się stało i w jaki sposób Malwina zmarła, autorka szykuje nam niespodziankę. Gwałtowne zwroty akcji, lawinowo tocząca się akcja, a przy tym swego rodzaju lekkość charakteryzująca powieść – to wszystko sprawia, że pochłaniamy ja zachłannie. Zakończenie tylko utwierdza nas w przekonaniu, że spędziliśmy czas w najlepszy z możliwych sposobów i sprawia, że zaczynamy już niecierpliwie wypatrywać kolejnej książki Agnieszki Pietrzyk.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz