poniedziałek, 10 maja 2021

Jakub Ćwiek "Drelich. Prosto w splot"

Tytuł: Drelich. Prosto w splot
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Marginesy


Bywa czasami tak, że życie dowala nam ze wszystkich stron, a my tylko możemy czuć się rozgoryczeni, bo na to nie zasłużyliśmy. Ten moment, że wszystko nam się wali, że rozsypuje się życie, które dopiero co poskładaliśmy, przychodzi zwykle niepostrzeżenie. A jedyne, co możemy zrobić, to starać się ratować te resztki, które nam pozostały.

Marek Drelich jest zawodowym złodziejem i jest bardzo dobry w tym, co robi. Śmiało można go wręcz nazwać geniuszem w swoim fachu, a dodatkowo wyjątkowo wysublimowanym i – o ile można tak powiedzieć o złodzieju – kierującym się kodeksem etycznym. Biorąc pod uwagę zawód, który uprawia, raczej nie można się dziwić, że ma wrogów, Ale wydawałoby się raczej, że będą dążyli oni do bezpośredniego starcia i nie będą silili się na makiaweliczny plan pozbycia się go. Co zatem takiego wydarzyło się w życiu Drelicha, że ktoś najwyraźniej planuje się go pozbyć i jeszcze na dodatek w nieciekawej atmosferze?

A przecież dopiero odzyskał równowagę po rozstaniu z charyzmatyczną żoną, wciąż też próbuje być dla swojego syna dobrym ojcem. Tymczasem ktoś próbuje wrobić go w romans z Milena, partnerką gangstera Zygmunta Wójcika, w wyniku czego zarówno jego bezpieczeństwo, jak i bezpieczeństwo jego rodziny, jest zagrożone. Bo choć rzeczywiście pozostawał w kontakcie z kobietą, to wszystko odbywało się w tajemnicy. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać…

Wiedząc o tym, że Wójcik planuje zemstę, stara się ostrzec Drelicha, sama dużo przy tym ryzykując. I to nie tylko wygodną pozycję, którą zajmuje u boku gangstera, ale przede wszystkim może stracić to wszystko, co dzięki gangsterowi osiągnęła i w czego jest posiadaniu jej rodzina. Wiele bowiem można o Wójciku powiedzieć, ale dba o dzieci, o nią i o jej bliskich. Do tego stopnia, że zapewne w obliczu problematycznej sytuacji, zapewne stanęliby oni w jego, a nie jej obronie.

Jak potoczy się ta historia? Czy Drelichowi uda się wyjść cało z opresji? Czy uda mu się zapewnić bezpieczeństwo byłej żonie i synowi? Kto mógłby chcieć wyeliminowania go z gry? Na te wszystkie pytania odpowiedzi będziemy poszukiwać dzięki lekturze książki pt. „Drelich. Prosto w splot, autorstwa Jakuba Ćwieka. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Marginesy książka, to mocne uderzenie, szczególnie, że na polskim rynku brakuje dobrych książek, których akcja rozgrywa się w pseudo-mafijnym środowisku. To zatem pozycja dla miłośników gatunku, dla fanów sensacji i kryminalnych historii, a także dla tych, którzy lubią ciekawe i dobrze skonstruowane historie.

Mimo iż książka jest dowodem na to, że oto wyłania się kolejne mocne nazwisko na polskim rynku wydawniczym, to przyznam, że lektura nieco mnie rozczarowała. Z pozoru jest w niej wszystko – frapująca fabuła, tajemnica, dobrze skonstruowani bohaterowie, ale jednak czegoś w niej brakuje. Tego ognia, który zamienia przeciętną opowieść w taką, od której nie możemy się oderwać i o której długo nie możemy zapomnieć. Tym razem, o ile rzeczywiście książka wciąga, to nie skłania do refleksji, nie pozostaje z nami na dłużej Po prostu zapewnia nam kilka godzin ekscytacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz